Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Fallout i Fallout 2 nie miały klas, a były jednymi z najlepszych gier RPG. Arcanum zresztą podobnie. Wszystko zależy jak zostaną zaprojektowane questy i lokacje.Ale całkowite pominięcie klas do mnie nie przemawia. Wtedy efekt końcowy znamy już dzisiaj. Wyszedł by tytuł bardzo podobny do DeusEx:HR.
Szczerze to mam mieszane uczucia. Jeżeli taka mini-gra pojawia się tylko kilka razy, to osobiście mam odczucie, że to jest zmarnowana wysiłek i zamiast programować kolejną mechanikę, deweloperzy mogliby zrobić więcej questów. No ale jak ze wszystkim, trzeba znaleźć ten złoty środek.Mini-gry są fajne o ile wprowadzają jakiś dodatkowy content; dobrym przykładem są tutaj jRPGi - np. FF7 (jazda na motorze, snowboard, łódź podwodna, automaty do gier ala boks) czy Suikoden (bitwy). Natomiast jako stały i nieodłączny element rozgrywki, mini-gry bardzo szybko stają się drogą krzyżową. Dlatego tęsknię za czasami zwykłych skill-checków.
No to może inaczej: Zamiast 6 początków, lepiej żeby dopracowali całą fabułę, tak żeby była ciekawa jak te początki. Chodzi mi o to, że te początki sprawiały wrażenie doklejonych i zamiast tracić na nie czas, wolałbym aby twórcy DA:O popracowali nad całością gry. Lub aby zrobili początki w ten sposób, że ich wybór naprawdę wpływa na resztę gry – w skrajnym przypadku w takim Nox każda z postaci miała zupełnie inną fabułę.Mnie akurat te zróżnicowane starty w DAO się podobały. Później gra staje się trochę monotonna ze względu na konstrukcję fabuły, akurat te pierwsze kilka godzin było wg mnie najciekawsze. Dodatkowych 25h w wykonaniu DAO bym nie zniósł.
Chodzi o to, żeby nie skreślać tej opcji z urzędu. Ja widzę tutaj potencjał na coś naprawdę ciekawego, wszystko zależy od implementacji. Przecież reszta fabuły nie musi być monotonna, jeżeli starty są zróżnicowane... no i pasowałoby to do gry nieliniowej.No to może inaczej: Zamiast 6 początków, lepiej żeby dopracowali całą fabułę, tak żeby była ciekawa jak te początki. Chodzi mi o to, że te początki sprawiały wrażenie doklejonych i zamiast tracić na nie czas, wolałbym aby twórcy DA:O popracowali nad całością gry. Lub aby zrobili początki w ten sposób, że ich wybór naprawdę wpływa na resztę gry – w skrajnym przypadku w takim Nox każda z postaci miała zupełnie inną fabułę.
Dokładnie - klasy nie są potrzebne, jeżeli system jest dobrze zaprojektowany. Myślę jednak, że w tej kwestii REDzi będą się trzymać papierowego pierwowzoru i klasy się pojawią, chociaż niektóre z nich mogą zostać zmodyfikowane, a sama konstrukcja systemu też pewnie nie będzie kalką PnP, bo nie wszystko, co działa w PnP, będzie działało w grze.Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Fallout i Fallout 2 nie miały klas, a były jednymi z najlepszych gier RPG.
Oczywiście. Może nie byłem jasny w moim poście – nie głoszę, aby tego nie robić, twierdzę tylko, że w DA:O nie było to zrobione dobrze, a z pewnością mogło być zrobione lepiej.Chodzi o to, żeby nie skreślać tej opcji z urzędu. Ja widzę tutaj potencjał na coś naprawdę ciekawego, wszystko zależy od implementacji. Przecież reszta fabuły nie musi być monotonna, jeżeli starty są zróżnicowane... no i pasowałoby to do gry nieliniowej.
Jasne, ja tylko pisałem jakie mini-gry były dla mnie ok. No i należy też pamiętać, że wymienione przykłady pochodzą z czasów nieco innych standardów.mina86 said:http://www.cyberpunk.net/forum/pl/members/258-mina86Jeżeli taka mini-gra pojawia się tylko kilka razy, to osobiście mam odczucie, że to jest zmarnowana wysiłek i zamiast programować kolejną mechanikę, deweloperzy mogliby zrobić więcej questów. No ale jak ze wszystkim, trzeba znaleźć ten złoty środek.
Neverwinter Nights.mina86 said:http://www.cyberpunk.net/forum/pl/members/258-mina86Oczywiście. Może nie byłem jasny w moim poście – nie głoszę, aby tego nie robić, twierdzę tylko, że w DA:O nie było to zrobione dobrze, a z pewnością mogło być zrobione lepiej.
Skoro to temat o sugestiach i życzeniach, to ja ze swojej strony chciałbym poddać pod dyskusję i prosić o zaimplementowanie szybkiego podróżowania , lub jakiegokolwiek przyśpieszacza podroży. Night City będzie prawdopodobnie sporym obszarem (a przynajmniej powinno być ) i tuptanie z jednego końca miasta na drugi w celu wykonania jakiegoś zadania średnio mi się uśmiecha gdy występuje po raz n-ty. Jeśli będą do wykorzystania samochody (albo lepiej oldschoolowe "cyberpunkowo podrasowane" motocykle ) które pozwolą powiedzmy 2 krotnie skrócić podróż to spoko. Jeśli nie to może użycie pojazdów w ograniczonym zakresie (tylko do predefiniowanego szybkiego przemiesczania pomiędzy ustalonymi punktami).
Początkowo myślałem o wyznaczeniu kilku punktów (tak z 5-10 na miasto w zależności od jego rozmiarów) na głównych przecznicach czy obwodnicach. Miało by to wyglądać tak że używając wybranego pojazdu (np. nowy model harley-davidsona ) udajemy się na obwodnicę/główną przecznicę tam z menu wybieramy punkt wyjścia, krótka animacja z muza ala Highway To Hell i jesteśmy (w rejonie miasta, ale nie od razu na poszukiwanym miejscu). Jeśli wybierzemy się pieszo powinno być sporo niespodzianek zachęcających do wyboru takiego sposobu przemieszczania się. Ale to chyba zbyt skomplikowane/naginane.
Później przyszło mi do głowy że zwykłe metro mogło by się nadać. Było by pewnie prostsze do zaimplementowania (jeśli nie ma możliwości korzystania z pojazdów w grze), a zasada była by ta sama, kilka punktów na mapie miasta. Jedyną różnicą było by to że trzeba by pieszo dojść do konkretnej pozycji (stacji metra) a nie tylko do obwodnicy. Mogło by to mieć nawet pewne zalety (eksploracja miasta). I wciąż, jeśli ktoś chce z buta dybać na drugi koniec miasta (w pierwszą stronę ja bym to wybrał) to może spotkać kilku ciekawych NPC, znaleźć jakiś sklep/salon tatuażu. A wrócić metrem. Myślę że takie rozwiązanie nie popsuło by zbytnio mechaniki gry. Co o tym sądzicie?
Skoro to temat o sugestiach i życzeniach, to ja ze swojej strony chciałbym poddać pod dyskusję i prosić o zaimplementowanie szybkiego podróżowania , lub jakiegokolwiek przyśpieszacza podroży. Night City będzie prawdopodobnie sporym obszarem (a przynajmniej powinno być ) i tuptanie z jednego końca miasta na drugi w celu wykonania jakiegoś zadania średnio mi się uśmiecha gdy występuje po raz n-ty. Jeśli będą do wykorzystania samochody (albo lepiej oldschoolowe "cyberpunkowo podrasowane" motocykle ) które pozwolą powiedzmy 2 krotnie skrócić podróż to spoko. Jeśli nie to może użycie pojazdów w ograniczonym zakresie (tylko do predefiniowanego szybkiego przemiesczania pomiędzy ustalonymi punktami).
Początkowo myślałem o wyznaczeniu kilku punktów (tak z 5-10 na miasto w zależności od jego rozmiarów) na głównych przecznicach czy obwodnicach. Miało by to wyglądać tak że używając wybranego pojazdu (np. nowy model harley-davidsona ) udajemy się na obwodnicę/główną przecznicę tam z menu wybieramy punkt wyjścia, krótka animacja z muza ala Highway To Hell i jesteśmy (w rejonie miasta, ale nie od razu na poszukiwanym miejscu). Jeśli wybierzemy się pieszo powinno być sporo niespodzianek zachęcających do wyboru takiego sposobu przemieszczania się. Ale to chyba zbyt skomplikowane/naginane.
Później przyszło mi do głowy że zwykłe metro mogło by się nadać. Było by pewnie prostsze do zaimplementowania (jeśli nie ma możliwości korzystania z pojazdów w grze), a zasada była by ta sama, kilka punktów na mapie miasta. Jedyną różnicą było by to że trzeba by pieszo dojść do konkretnej pozycji (stacji metra) a nie tylko do obwodnicy. Mogło by to mieć nawet pewne zalety (eksploracja miasta). I wciąż, jeśli ktoś chce z buta dybać na drugi koniec miasta (w pierwszą stronę ja bym to wybrał) to może spotkać kilku ciekawych NPC, znaleźć jakiś sklep/salon tatuażu. A wrócić metrem. Myślę że takie rozwiązanie nie popsuło by zbytnio mechaniki gry. Co o tym sądzicie?
Właśnie kwestia swobody poruszania się po nim zastanawia mnie najbardziej. Dla mnie siłą dotychczasowych produkcji CDP RED było to że przez zmuszanie nas do dreptania tam i z powrotem poznawaliśmy świat i jego zakamarki, mieliśmy wiele okazji do spotkania rożnych NPC poznania ich historii, podłapania dodatkowych zadań itp. Dawało to efekt dopełnienia świata, czyniąc go bardziej spójnym i ciekawym (chciało by się powiedzieć bardziej prawdopodobnym). Ale jak już przeszło się tę samą trasę 3x, powywracało wszystkie kubełki z zawartością do góry nogami, to zaczynało to być męczące. Moim zdaniem problem polega na tym żeby nie zmuszać (bądź nie czynić domyślnym) sposobu przemieszczania który znacząco zuboży rozgrywkę, a jednoczenie zmniejszyć wpływ znużenia kolejnym biegiem tylko po to żeby zapytać jakiegoś NPC skąd inny NPC wytrzasnął te super wszczepy które ja też chce. Jeśli były by dostępne pojazdy, to powinny mieć utrudniony dostęp, nie jak w poczciwym GTA2, kierowca wypad teraz to moja bryka (operacja zawsze zakończona sukcesem).Moim zdaniem tutaj sprawa dosyć prosta. Każde z powyższych będzie się sprawdzało. Własnoręczne kierowanie pojazdami, kontekstowe ich użycie, korzystanie z metra lub taksówki. To tylko kwestia wielkości świata i stopnia swobody w poruszaniu się po nim
Przez te odcienie żółci i czerwieni miasto wydaje się być całkiem ciepłe i przytulne .Ja night city widzę mniej więcej tak:...
Chyba nawet ty zapodałeś linka do mapy Night City w temacie Cyberpunk 2077 - artykuły, wywiady, etc. Taka lokacja to by było coś . (Edit. nie myliłem się post)Centrum może tak wyglądać, ale przecież chcemy, by loacje były różnorodne. Parki, slumsy, porty...
Na pewno zatem nie będzie to dokładna kalka tej mapy (w końcu w centrum miasta wysadzono atomówkę), ale jeżeli miasto ma bardziej przylegać do wybrzeża, to REDzi będą mogli się naprawdę popisać w kwestii design'u lokacji. Nie wspomnę już o nawiązaniach do Nowego Jorku, na przykład. Miejsca położone bardziej wgłąb lądu mogą mieć kompletnie inny klimat niż te przy samym wybrzeżu, no i aż się prosi, by wrzucić co najmniej jeden klimatyczny port.So what is the world in 2077. What will change?
The fourth corporate war in Cyberpunk 2020 ended with the detonation of a nuke on top of the Arasaka Tower, resulting in the entire corporate district being annihilated. We have the reconstruction of the buildings somewhere else. It is the same city, but it moved a little closer to the coast. You’ll find some legendary places like Afterlife. The corporations will also remain present – Arasaka, Dynalar, KiroshI etc, be sure to find them.
Raczej będzie wykorzystany Redowy system dobowy, najwyżej z przewagą pochmurnej pogody (jak Mike to nakreślał w filmiku). Mogą też załatwić sobie półmrok w obrębie miasta wiecznie utrzymującym się smogiem. Miasto będzie dosyć wysokie więc teoretycznie ruch powietrza może być utrudniony co by sprzyjało zbieraniem się zanieczyszczeń w powietrzu.Tak na marginesie, ciekawe, czy w grze będzie panowała wieczna noc?