Questy/zadania/misje- propozycje

+
Mi bardziej o co innego chodziło.
Masz do zablokowania budowę biurowca, ok. Mam gdybać jak zwykły człowiek (no, ok nie taki zwykły), tak?
I teraz przychodzi mi do głowy np. podłożenie bomby podczas narady inwestorów, odszukuję miejsce narady, ale co z tego, skoro mechanika gry nie pozwala mi na założenie ładunku wybuchowego w tej sali czy obok. Albo nie ma żadnej narady inwestorów, bo ona mi też przyszła do głowy, że może być, skoro w normalnym świecie by była. I tracę 3 godziny na latanie po mieście w celu ustalenia, czy coś takiego się w ogóle odbywa.
Jaśniej wytłumaczyłam? :D

Po prostu z Twojego opisu wyszło, że gracz ma być takim trochę dzieckiem we mgle i od jego umiejętności, od jego inwencji będzie wiele zależało.
I tak szczerze, to nie czuję się osobą z jakąś wielką inwencją, kiedy siadam po ciężkim dniu pracy w celu zażycia rozrywki przed monitorem ;p
Była kiedyś taka gierka pod tytułem "układanie rur, żeby popłynęła woda"; dochodziłam do pewnego etapu, po czym kicha, nie szło dalej. Dałam sobie pokój. Potem się okazało, że to trzeba było coś gdzieś przekręcić i jednocześnie kliknąć, odkrywały się nowe opcje; w instrukcji o tym ani słowa.
Ok, są ludzie, którzy uwielbiają takie łamigłówki i też chcą mieć frajdę dla siebie - ale, jw. Yngh napisał przy nieco innym aspekcie: niech to będzie off/on.
chcę hinty, to będą. Nie chcę, to nie.

Chyba najlepsze wyjście ;)

Edit: ok, teraz doczytałam, że dopuszczasz możliwość wskazówek jednak. No ok, tak to już brzmi lepiej.
 
Co do dowolności wykonania zadań - Świetne rozwiązanie w papierowych grach, gdzie mistrz gry może przyjąć cokolwiek.
W grze komputerowej to nie takie proste.

Grając w RPG P&P jak moi gracze nie mogą wpaść na coś, to po jakimś czasie zaczynam podpowiadać (np. przypadkiem w knajpie kogoś podsłuchają, kto coś i tym wie albo dostosuję mapę świata do sytuacji). W komputerowych RPG o tym nie ma mowy i gdy nie akurat wpadnę na pomysł, że mam ochotę nie dopuścić do budowy twojego budynku przez zniszczenie stali w hucie, z której to stali ma być zbudowany szkielet budynków (no co, raczej nie będzie to później na mnie wskazywało dzięki temu, prawda?) albo poprzez zawalenie sąsiedniego wieżowca (mam zapas C4) tak, aby zawalił się na plac budowy nowego, albo... no właśnie, niestety na komputerze nie przewidzisz wszystkiego.

Ale oczywiście masz rację, że miło by było, gdyby wiele zadań dało się wykonań na wiele sposobów. Niestety jednak w grze ktoś musi mi chociaż trochę podpowiedzieć, jakie sposoby w ogóle wchodzą w grę lub co konkretnie mogę zrobić (lub odesłać do kogoś, kto odeśle do kogoś... kto to podpowie), bo kreatywność ludzka nie zna granic i zawsze znajdzie się ktoś, dla kogo najbardziej oczywistym rozwiązaniem było to, o którym wśród autorów gry nikt nie pomyślał.

Problem tylko w tym, gdzie znaleźć zloty środek pomiędzy dodawaniem kolejnych sposobów na wykonanie jakiegoś zadania a dodawaniem ilości zadań.
 
Mi bardziej o co innego chodziło.
Masz do zablokowania budowę biurowca, ok. Mam gdybać jak zwykły człowiek (no, ok nie taki zwykły), tak?
I teraz przychodzi mi do głowy np. podłożenie bomby podczas narady inwestorów, odszukuję miejsce narady, ale co z tego, skoro mechanika gry nie pozwala mi na założenie ładunku wybuchowego w tej sali czy obok. Albo nie ma żadnej narady inwestorów, bo ona mi też przyszła do głowy, że może być, skoro w normalnym świecie by była. I tracę 3 godziny na latanie po mieście w celu ustalenia, czy coś takiego się w ogóle odbywa.
Jaśniej wytłumaczyłam? :D

To co napisałem to tylko koncepcja pomysłu nic nie szkodzi na drodze by ją ograniczyć do kilku możliwości wykonania zadania w zależności od naszej klasy. Najbardziej mi zależy na tym by wykonując jakąś misję nie być skazanym na sposób jej wykonania zależny od mojej klasy. Chcę móc jako haker podłożyć tę bombę! Ale żeby tego dokonać musiałbym trochę połazić po NPC i może, któryś z nich zdradziłby mi jak tego dokonać. Jeśli się tego nie dowiem trudno.

To jest tylko koncepcja wymyślona na kolanie. Można ją ulepszyć, albo pominąć.

Edit: Ostatnio śpię po 3-4 godziny więc zdaję sobie z tego sprawę że moje wypowiedzi mogą być niespójne :(
 

Yngh

Forum veteran
Niczego bardziej nie znoszę, niż latania po mapie i szukania źle opisanego/zaznaczonego miejsca. Argh...
Tru, ale przecież nikt nie pisze, że mapy mają być źle wykonane, no chyba że jest to jakoś uzasadnione, np. poszukujemy ukrytych skarbów ;).

Swoją drogą, jest kolejna rzecz, której bardzo nie lubię - bieganie po całej mapie wte i wewte w ramach wypełnienia jakiegoś głupiego, FedExeowego questa. Zawsze mam wtedy wrażenie, że twórcy chcą w sztuczny sposób przedłużyć grę.
Mi bardziej o co innego chodziło.
Masz do zablokowania budowę biurowca, ok. Mam gdybać jak zwykły człowiek (no, ok nie taki zwykły), tak?
I teraz przychodzi mi do głowy np. podłożenie bomby podczas narady inwestorów, odszukuję miejsce narady, ale co z tego, skoro mechanika gry nie pozwala mi na założenie ładunku wybuchowego w tej sali czy obok. Albo nie ma żadnej narady inwestorów, bo ona mi też przyszła do głowy, że może być, skoro w normalnym świecie by była. I tracę 3 godziny na latanie po mieście w celu ustalenia, czy coś takiego się w ogóle odbywa.
Jaśniej wytłumaczyłam?
Jeżeli gra nie daje Ci żadnych sugestii dot. tego, co będzie możliwe, a co nie, to jest po prostu źle zaprojektowana. Nie ma to akurat wiele wspólnego z upraszczaniem i "prowadzeniem za rączkę". Nie chodzi przecież oto, by gra była dla gracza drogą przez mękę, ale myślenie powinno być premiowane. Po prostu przeraziłem się, gdy nagle napisałaś "Zbytnia otwartość świata nieco mnie przeraża, nie ukrywam; należę do tych graczy, którzy lubią być prowadzeni za rączkę, żeby się zbytnio nie zmęczyli myśleniem", bo pierwsze, co przyszło na myśl, to właśnie te wszystkie popularne teraz uproszczenia.

Po prostu z Twojego opisu wyszło, że gracz ma być takim trochę dzieckiem we mgle i od jego umiejętności, od jego inwencji będzie wiele zależało.
Tak akurat powinno być, przynajmniej w niektórych sytuacjach. Skrytki, tajne przejścia, alternatywne drogi itp. - tutaj wg mnie inwencja gracza powinna być istotnym elementem. I otwarta struktura świata oraz rozbudowane lokacje zdecydowanie temu sprzyjają.

Zarysowałem to trochę ogólnie. Chodzi o to by mieć swobodę co do możliwości wykonania zadania. Jeśli np mam kogoś usunąć z urzędu chcę mieć wiele możliwości na wykonanie tego zadania
Dokładnie.
 
Mi ogólnie pojęcie "wolny świat" w grze kojarzy się ze swobodą. Jeśli questy przy tym są liniowe to gdzie jest ten "wolny świat"?
 

Yngh

Forum veteran
Nie chcę poruszać tematu nieliniowości, bo jest ona generalnie *bardzo* różnie rozumiana i łatwo dochodzi do nieporozumień. Są ludzie, dla których fabuła w W2 nie jest nieliniowa, podczas gdy wiele innych osób uważa, że REDzi zrobili w tym zakresie coś wyjątkowego. W każdym razie myślę, że wszyscy zgodzą się, że jest lepiej, jeżeli questy można rozwiązywać na kilka sposób.
 
Nie chcę poruszać tematu nieliniowości, bo jest ona generalnie *bardzo* różnie rozumiana i łatwo dochodzi do nieporozumień.
Mnie tam mało obchodzi co sobie ktoś rozumie pod pojęciem nieliniowy, bo nieliniowy to po prostu nieleżący na jednej linii, co najłatwiej odnieść do schematu (drzewka), na bazie którego zbudowany jest quest/fabuła. Tak więc jeżeli ktoś twierdzi, że W2 - który ma dwa alternatywne scenariusze, a w ramach nich całą masę nieliniowych questów i subquestów - jest grą liniową, to albo nie wie o czym mówi, albo z powodu własnego uprzedzenia/widzimisię zaklina rzeczywistość. Zwłaszcza, że nieliniowe gry (podobnie jak te stawiające na konsekwencje wyborów gracza) są co do zasady trochę jak potwór z Loch Ness, którego koś podobno widział.

Spierać można się co do tego, od kiedy gra jest nieliniowa (i jak bardzo), a kiedy w ramach tej gry są jedynie jakieś nieliniowe questy. Pytanie tylko po co, skoro każdy może grę przejść samemu, a potem w duszy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak dużą miał swobodę decydowania.
 

Yngh

Forum veteran
Widać, że nie czytałeś różnych narzekań na forum Wiedźmina. Takie rzeczy o nieliniowości można się tam dowiedzieć, że aż strach :).
 
Cześć to mój pierwszy post na tym forum!

Rozmawiacie o różnych opcjach stawianych przed graczem co jest fajne ale tutaj chyba warto zwrócić uwagę na jedną rzecz w tym świecie macie możliwość bycia różnymi postaciami nie tak jak w wiedźminie tylko Geraltem.

Posługując się przykładem przedstawionym tutaj Zadanie "Nie dopuścić do budowy budynku przez korporację" i budując wokół niego.
Chcemy rzecz jasna mieć różne opcje, ale przynajmniej ja nie chcę być pozbawiony wszystkich wskazówek. Przyjmijmy że dostajemy zadanie i w zależności od tego kim jesteśmy w grze dostajemy inne wskazówki bazowe mając w zanadrzu możliwości wykonania zadania w sposób nie będący przypisany do naszej klasy.

Pozwole sobie to zarysować w zależności od klasy mamy różne ścieżki wykonania zadania.
Brute solution- Cop, Solo, Nomad, Rockerboy
Smart solution- Fixer, Netrunner, Techie
Scheme solution- Media, Corporate
To jest tylko zarys i przykładowy podział który może się zmieniać w zależności od zadania.

Dajmy na to nasz przykład że jesteś Netrunnerem(smart solution) dostajesz zadanie wraz z sugestią że zleceniodawca myślał o włamaniu się na serwery wrogiej korporacji i podmienieniu planów tak aby po wybudowaniu budynek posiadał wady konstrukcyjne które spowodują w rezultacie niebezpieczeństwo zawalenia budynku. Co w konsekwencji doprowadzi do jego rozbiórki nie dość że korporacja straci pieniądze na jego wybudowanie to jeszcze potem będzie musiała go rozebrać co osłabi jej pozycję.

To jest dedykowane rozwiązanie dla twojej klasy jak i kilku pokrewnych (techie, fixer) i będzie ono przedstawione w pierwszej kolejności. Całkowicie inne rozwiązania będą również dla ciebie dostępne aczkolwiek nie obejdzie się bez znajomości. Np wcześniej zdażyło ci się pomóc jakiemuś Nomadowi i masz teraz opcję wykonania tego zadania przy jego pomocy. Dajmy na to że po rozmowie z nim będzie on w stanie dostarczyć ci ładunki wybuchowe zdolne zniszczyć bądź poważnie uszkodzić budynek.

Z drugiej strony jeśli masz zaprzyjaźnioną osobę w mediach możesz rozsiać informacje które nie dopuszczą do budowy coś jak przy fundamentach znaleziono szczątki jakiegoś pomnika z naszych czasów (statuły wolności np. ;p), oczywiście ty będziesz osobą która zakradnie się na teren budowy i podłoży te szczątki. Prawo nie pozwala na rozpoczęcie budowy przed wykonaniem odpowiednich prac archeologicznych co przedłuży zrealizowanie projektu i sprawi że będzie nie opłacalny i uderzy w korporację
 
Defekty implantów

Więc mam pewien pomysł pomóżcie mi ocenić czy jest choć trochę interesujący.

No więc nie jestem w pełni zaznajomiony z zasadami cyberpunka 2020, ale już troszkę wiem więc poprawcie mnie jeśli myślę o czymś kompletnie oderwanym od realiów cyberpunka. Z tą grą przenosimy się w uniwersum o 57 lat więc można pokusić się o rozszerzenie świata gry o nowe elementy.(Nie wiem jak wyglądała historia wprowadzenia implantów w cyberpunk 2020 czy były dopiero przedstawione ludzkości czy przemysł istniał już jakiś czas). Załóżmy że ludzie używali tych implantów przez 50 lat znając życie pojawi się rynek implantów z odzysku bo dla kogoś na pewno będzie to godny uwagi sposób na dorobienie się. Ludzie zaczęli by na początku okradać zwłoki z takowych później mogło by zacząć dochodzić do zabójstw w celu kradzieży . Dodało by to kolejny ciekawy element do rozgrywki. Handel i zbrodnia na tle używanych implantów.

Teraz będzie jeszcze więcej fantastyki....
Skoro implanty (tak przynajmniej sobie to wyobrażam) są zarządzane i podłączone pod mózg jakaś forma interakcji musi pomiędzy nimi zachodzić jak również sterowanie wymaga pewnej dozy (artificial intelligency) może po jakimś czasie następować pewna nie odwracalna symbioza z mózgiem nosiciela (użytkownika). Skutkowało by to (upośledzeniem implantu),ponowne użycie takiego implantu w innym ciele podłączonego do innego mózgu mogło by powodować problemy (utrata zmysłów permanentnie bądź częściowo, zmiana zachowań, wytłumienie bądź zanik instynktów samozachowawczych(brak strachu, brak bólu, brak sumienia), dolegliwości jak chwilowy paraliż, etc....)

Teraz będzie jeszcze dziwniej :D.
Raz na jakiś czas jednak zamiast defektu ludzie otrzymują benefity tak jak to jest w życiu natura często coś zabiera, ale równie często coś daje. Nawet w 2077 roku całkiem możliwe że nadal nie będziemy znać wszystkich możliwości mózgu ;p, ale na pewno prace będą daleko bardziej posunięte. Co jednak może posunąć te prace do przodu ??? Może gdyby w rezultacie zainstalowania wadliwego implantu mózg został by "uszkodzony" w taki sposób że osoba zdobyła by umiejętności wykraczające poza ludzkie rozumowanie nie możliwe do zdobycia w inny sposób. Mówię tu o telekinezie, możliwości przenikania przez materię takich super mocach ale nie przesadzonych by nie zmienić świata za bardzo. Muszę podkreślić że nie było by tak że wszędzie chodzą goście z super mocami że takie "mutacje" zdarzały by się bardzo rzadko i zawsze ponosiły za sobą komplikacje takie jak wyżej wymienione utrata np wzroku w zamian niewidzialność i dotyczyły by tylko ludzi chcących ryzykować z implantami z odzysku.
No więc jeśli zawsze ponosiły by za sobą koszt co tak naprawdę wnosiły by do gry ? Co było bv pierwszą reakcją ludzi jak takie mutacje by się pojawiły? Ludzie chcieli by je mieć szczególnie tacy jacy mieszkają w night city jeśli oczywiście mam odpowiednie wrażenie na temat świata gry.
Co więcej jedną z pierwszych reakcji korporacji na pojawienie się tych "defektów" była by chęć zbadania ich aby np wyprodukować implanty które wyzwolą te same efekty bez uszczerbku na zdrowiu nosiciela. Ok ale tych ludzi jest nie wiele i wątpliwe jest że będą chcieli się poddać dobrowolnym badaniom. Hmmm co zrobią wtedy korporacje które będą z sobą rywalizować o te mutanty? Myślę że wszystko ! Tropienie, porwania, likwidowanie mutantów które są w rękach innych korporacji, hodowanie mutantów - przecież po co mamy je tropić skoro możemy faszerować ludzi implantami z odzysku i czekać aż niektórzy doznają mutacji potem będzie można ich zbadać z nadzieją na ujarzmienie tego procesu.

Jak zajebiste by to było ? Zdecydowanie pogłębiło by świat. Mam nadzieję że coś z tego się przyda może chociaż po to by pobudzić wyobraźnię twórców :). Nie zmieniło by to specjalnie rozgrywki bo nie koniecznie trzeba by dopuścić gracza do tych super mocy ale bardziej oprzeć na tym niektóre wątki. Wiele zadań mogło się opierać na walce o te badania nad mutacjami na przejmowaniu eliminowaniu tropieniu mutantów etc....

Myślę, że nowy temat niepotrzebny, scaliłam z już istniejącym.
zi3lona


ok thx.
 
Skoro się już rozpędziłem z pomysłami to dorzucę jeszcze jeden w związku z brain dance. Na pewno ktoś o tym pomyślał, ale wspomnę dla zasady. Myślę że fajnym pomysłem by było w pewnych zadaniach dać możliwość nagrywania braindance przez bohatera. Co więcej dajmy na to bierzesz udział w jakiejś misji prawdopodobnie nie legalnej i po całej akcji jest ryzyko że po rozpowszechnieniu się twojego filmu zostaniesz namierzony przez policję bądź korporację na której szkodę działałeś. Co doprowadzi do tego że przez jakiś czas będzie ona na ciebie polować. Dodatkowo film może nie tylko być z pogranicza ekstremum walka pościgi strzelaniny etc, ale jak jesteś świetnym hakerem i zacznie o tobie być głośno odezwie się do ciebie producent filmowy i zaproponuje żebyś nagrał film jak włamujesz się do jakiegoś bardzo strzeżonego systemu i nagranie emocji jakie temu towarzyszą :D. Na pewno kilku geeków by to kupiło :).

Edit:
Rozdzieliłem posty specjalnie dlatego że traktują o różnych rzeczach, ale na przyszłość będę edytowałem, sorki.
 
Nie scaliłam postów, bo są bardzo długie i źle by to wpłynęło na ich czytelność, ale ogólna uwaga na przyszłość - zamiast pisać posta pod postem, proszę używać opcji "edytuj".
 
Misja skradankowa: Jest netrunner który podpadł komuś, wykradł dane etc. i są ludzie którzy chcą go załatwić. Magik jest na tyle dobry że w żaden sposób nie idzie się do niego dostać przez sieć. Jego zabezpieczenia reakcyjne zajmują kilka pokoi, postawił tykle ścian i zabezpieczeń że próba włamania, ataku przez sieć kończy się paskudnie wypaleniem mózgu atakującego. Facet jest dodatkowo niesamowicie dobrze chroniony przez pewną organizację. Udało się go namierzyć. Cel zadania, włamać się do niego, obejść straże tak by nikt nie zginą i upozorować włamanie cybernetyczne i wypalenie mózgi netrunnera przez podanie (zrobienie zastrzyku) substancji która zainicjuje proces chemiczny jednoznaczny z wypaleniem mózgu. Po wszystkim jegomość będzie jamochłonem, dane zostaną odzyskane, wszyscy zainteresowani będą szukać włamywacza z sieci nikt nie pomyśli o tym że to był normalny włam.

Inna misja która będzie prawdziwym wyzwaniem dla twórców gry, mają skazać kogoś mocno powiązanego z światem przestępczym, jednego z bossów. Ma dojść do przesłuchania świadka koronnego, którego ze względów bezpieczeństwa wywieziono nie wiadomo gdzie. Proces odbywa się w sieci, awatar każdego jest na sali rozpraw. Wchodzi świadek koronny ... zależy czy jesteśmy po stronie bandytów czy policji. Trzeba ochronić rozprawę przed atakami, trzeba zaatakować rozprawę i unicestwić kolegę kapusia. (Kapuś znajduje się na stacji orbitalnej)
 
Nie chcę tutaj robić żadnej promocji niczego ale... od jakiegoś czasu nie myślę o niczym innym tylko o tym jak będzie wyglądał świat cp77. Zabarykadowałam się z kompem w domu z dala przed słońcem, zieleniom i wszystkim co roślinne i złe, ale wystawiłam nosa z domu do kina na film Hardcore Henry. Ktoś oglądał? Czułam się jakbym robiła questa w cp77... opcja z baterią w klatce piersiowej... postać Jimmiego idealna na character, a czy scena z laboratorium z początku filmu nie jest świetnym początkiem gry? Ach ile inspiracji w krótkie 2h, polecam. (w sensie nie polecam, tak sobie mówię).
 
Last edited:
Ten film w ogóle naszpikowany jest inspiracjami i sam czerpie inspiracje z różnych rzeczy. Samej produkcji jeszcze nie widziałem, ale w najbliższym czasie to zrobię. :yes
 
Gdy myślę o Cyberpunku pierwsze co przychodzi mi do głowy to serial Almost Human.
Ktoś oglądał? Niestety serial pomimo potencjału został anulowany po jednym sezonie. Obserwujemy tam pracę dwóch policjantów (jeden jest człowiekiem, drugi androidem) w futurystycznym mieście. Niektóre pomysły na bronie, wykrywacze odcisków palców czy też na sprzęt potrzebny do analizy miejsca zbrodni na pewno mógłby się znaleźć w Cyberpunku ;D
https://www.youtube.com/watch?v=FV2ojHR40TQ
 
Ja oglądałem, i to nawet ze trzy razy na różnych kanałach. Ostatnio na AXN Black.
Zgadzam się, że niektóre pomysły byłyby nawet atrakcyjne z punktu widzenia gracza. Ot taki choćby interfejs na szybie. Fajnie to tam wyglądało. I to sprzężenie z kilkoma urządzeniami. A jeszcze fajnie byłoby też mieć za kompana takiego właśnie androida z syntetyczną duszą, jak Dorian.
Trochę nie w tym wątku, ale strasznie szkoda, że serial anulowali... :(
 
Zdecydowanie jakaś misja z Ciri. Jak wiemy, Ciri spędziła okołóo pół roku w tym świecie. W Wiedźminie niby taki easter egg, ale fajnie by było chociaż jakąś misje poboczną mieć z udziałem Ciri, nie mającą żadnego znaczenia z głównym wątkiem...ot, taki easter egg także, tylko w grze Cyberpunk ;)
 
Propozycje questów pobocznych:

Napad na bank spermy. Celem działania jest odzyskanie nasienia ważnego korpoludka, w tajemniczym celu.

Zbieranie i kradzież złomu i innych metali. Możliwość zatrudniania zbieraczy złomu i pobierania od nich procentu od ochrony.

Zadanie polegające na kradzieży 20 pojazdów w określonym terminie (tak jak w filmie 60 sekund).

Poszukiwanie legendarnej gitary Johnnego Silverhanda w lombardach i u kolekcjonerów.

Spowodowanie powodzi w Night City i przeciwdziałanie jej. V zostanie bohaterem Night City :)

Manipulacja nagraniami BrainDance w celu modyfikacji opinii publicznej na temat pewnej korporacji.

Gang motocyklistów atakuje centrum korporacyjne. Celem ich jest sianie chaosu w nieznanym celu.

Hakowanie bankomatów i kradzież tożsamości w celu wyłudzania kredytów.

Mechanika okradania stacji ładowania pojazdów(napad z bonią w ręku).

Pojedynki w samo południe (jak w westernie).

Pojedynki na katany (jak rycerze czy samuraje).

Otworzenie własnego studia nagrywania BrainDance.

Sabotaż cyberweru w celu windowania ich ceny na czarnym rynku.

Załatwianie prywatnych spraw dla Johneggo (np. destrukcja zespołu muzycznego który gra tak fatalnie że Johnny chce ich śmierci)

Zadanie skupiające się na pozyskiwaniu starych sprzętów z lat 1960 - 1980, dla kolekcjonera.

Kradzież zbroi ala IronMan od korporacji MiliTech.

Opracowanie nowego alkoholu gwarantującego nowe doznania dla osób z cyber żołądkiem.

Cyberjęzyk pozwalający na odczuwanie wszystkich smaków na raz.

Obrabowanie fabryki mydła i szamponów.

Założenie podsłuchów w siedzibie NCPD.

Szpiegowanie korporacji jako ich pracownik.

Zastraszenie producenta gier BrainDance (firmy FLOPPY DISK QUEST BLUE) nad rozpoczęciem prac na stworzenie gry SWITCHER 14 + testy gamplaya.

Kradzież kół i zostawianie samochodów na cegłach.

Infiltracja Night City Institute of Technology w celu wykradnięcia najnowocześniejszych cyber wczepów i innych urządzeń technicznych (prototyp drukarki 5D działającego w kosmosie).

Upokorzenie zdrajczyni/zdrajcy w postaci spaceru nago na smyczy.

Przemyt broni.

Atak na przetwórnię cebuli i czosnku. (Zadanie pod tytułem Król Cebulion I)

Kradzież transportu z zupkami chińskimi(w środku jest ukryte coś znacznie cenniejszego).

Infiltracja odlewni półfabrykatów cyberwer-u.

Sierociniec i jego problemy w NC.

Włamanie do łodzi podwodnej.

Poznanie "Avengersów" dla substytutu Marvel w świecie CP2077 i walka z nimi.

Przejęcie kontroli nad podziemiem ziemniaczanym w NC.

Zastraszanie producenta koszulek i naklejek do płacenia haraczu za ochronę.

Sabotaż stacji meteorologicznej. Fałszywe informacje o pogodzie.

Katastrofa wycieczkowego Cepelina.

Avallah jako właściciel korporacji. Ciri jako jego sekretarka.

Sabotaż oczyszczalni ścieków.

Sabotaż elektrowni.

Drużyna A w NightCity :) B.A. B.A. :)

Czekamy na następne propozycje :)
 
Top Bottom