Fxbeb mnfmlsebjnłrś, gb avr zvnłnz jlwśpvn :C
Muzyczny klimat był dechę, uwielbiam taki. Ale nawet to mnie nie przekonało.
Muzyczny klimat był dechę, uwielbiam taki. Ale nawet to mnie nie przekonało.
Jakiś czas temu zrobili totalną masakrę z minipłatnościami, które wyglądały tak, że nie płacąc, nie możesz zrobić nic. Dostęp do handlu gracz-gracz, dostęp do AH, dostęp do dwóch profesji były afaik niedostępne, co prowadziło do tego, że jak masz profkę zbieracką, to nijak z tego nie na masz sensownego zarobku, a jak craftujesz, to na ten craft nie masz materiałów. Ogólnie była na F2P totalnie niegrywalna, wielu moich znajomych na to naprawdę narzekało.Jest jeszcze Star Wars: The Old Republic, ale na jego temat nie wiem zbyt wiele, więc może ktoś bardziej obeznany z grą napisze, czy jest coś warta i czy odniosła sukces
Jak EA wskrzesi Baldura i zrobi to tak jak z innymi seriami które spierdzieliło to będzie jeden z najpyszniejszych flejmów w historii branży.
August 15, 2011 (Renton, WA) – Wizards of the Coast LLC, Hasbro, Inc. (NASDAQ: HAS) and Atari, S.A. announced today the settlement and resolution of the complaint against Atari, S.A. and the counterclaims filed by Atari, S.A. against Hasbro, Inc. filed in December 2009 in regards to the Dungeons & Dragons brand.
Digital licensing rights for Dungeons & Dragons have been returned to Hasbro. Atari will continue to develop and market several games under license from Hasbro and Wizards, including the #1 Xbox LIVE® hit Dungeons & Dragons: Daggerdale and the upcoming Heroes of Neverwinter for Facebook. Additional settlement details remain private.
MMO jako gatunek nie żadnego potencjału, bo co do zasady ten typ gier jest nastawiony na robienie kasy. Potencjał to miał model gry sieciowej zaprezentowany w NWN, który umożliwił graczom tworzenie własnych stałych światów - od pełnej narracji po zwykłe HnS. MMO to tylko jeden z wielu symboli upadku gier.Tu się nie zgodzę, MMO ma duży potencjał jako gatunek tylko większość devów go marnuje go wałkując kolejne klony WoWa. CCP odeszło od schematu i wyszło im świetne EVE.
A który typ nie jest? Dzisiaj nawet większość gier indie to komercja.bo co do zasady ten typ gier jest nastawiony na robienie kasy
Jak już mówiłem, popatrz na Eve. CCP znalazło własną nisze(z tego co pamiętam to aktualnie jest coś około 700 000 aktywnych graczy), gra jest na rynku od bodajże 2003 a jeszcze nie poszli na żadne ustępstwa(chyba że usprawnienia UI uznasz za każualizacje) a jak trochę pograsz i nawet nie musisz płacić za grę realną gotówką. No i klimat jest, bo cały świat i historię Eve tworzą sami gracze, CCP dało im tylko piaskownicę w której mogą się bawić.MMO to tylko jeden z wielu symboli upadku gier.
"Większość", czyli np. jakie (poza Minecraftem, który po prostu stał się popularny)?A który typ nie jest? Dzisiaj nawet większość gier indie to komercja.
To że zdarzają się jakieś dobre gry MMORPG nie świadczy jeszcze o żadnym potencjale. Sam model gry MMORPG sprzyja patologiom, jako że jest obliczony na stały dopływ pieniążków z subskrypcji - stąd ciągłe kopiowanie bezpiecznych schematów i brak otwartości (bo to devowie rozdają wszystkie karty).TESO jest świetnym przykładem potencjału tego gatunku; kolejny, przereklamowany klon WoWa jadący na znanej marce i mający przede wszystkim zarobić.Potencjał jest, tylko brakuje ludzi którzy mieli by odwagę go wykorzystać.