Nie, skądże?Niedawno odniosłem wrażenie, że to ona jest twoją ulubioną postacią.
Zgadzam się co do ogółu, że jest to najlepiej zrobiony odcinek i najlepsza adaptacja z wszystkich,
Czyżby? Moim zdaniem rozbudowując opowiadanie wzmacnia jego wydźwięk nadając mu głębi, której przesłanie jest jedną z głównych idei danego uniwersum. Kto jest potworem?Zmiany są oczywiście dramatycznie fatalne i zupełnie zmieniają sens całego opowiadania osłabiając jego wydźwięk
Może dlatego, że w W1 w ogóle nie grałem z oryginalną muzyką (podmieniłem wszystkie pliki na co innego bo tam się bez problemu dało tak zrobić) i tylko potem słuchałem osobno i tak sobie mi podchodziła.Ale że muzykę z W2 przed muzyką z W1 umieściłeś? Skandal, dyskwalifikacja!
A po co w ogóle to robiłeś?(podmieniłem wszystkie pliki na co innego
Ja bym odwrotnie zrobił podmienił bym muzykę z w1 do w2 lub w3A po co w ogóle to robiłeś?
A po co w ogóle to robiłeś?
W sumie może źle to ująłem. To jest tak samo dobra adaptacja opowiadania, jak teoretycznie dobra jest Tissaia. Przyznajemy, że aktorka świetnie dopasowana, że niby odpowiednio wygląda itd, ale istota postaci jest zmieniona, przez co dostajemy wersję alternatywną, stworzoną przez potrzeby wyrosłe z innych miejsc. Ten odcinek jest właśnie taką Tissaią. Niby wszystko ma, ale końcowy wydźwięk zupełnie inny. W książce Geralt poznaje od razu całą historię Nivellena, każdy szczegół, bez owijania w gazetę i mimo to próbuje mu pomóc. Serial chce nam przyłożyć szokującym wyznaniem, sekretem, po którym Geralt i Ciri w zgodnym pogardliwym oburzeniu odchodzą w stronę wschodzącego słońca. To miało być mocne, ale tylko eksplozji jako tła jeszcze brakowało.A czy najlepsza adaptacja?
Nie, nie chce mi się walić w ten bęben, czuj się swobodnie jeśli wyrażasz chęć i zamiar.o tym napiszę mając nieco więcej czasu chyba że mnie wyprzedzisz
Czyżby? Moim zdaniem rozbudowując opowiadanie wzmacnia jego wydźwięk nadając mu głębi, której przesłanie jest jedną z głównych idei danego uniwersum
Taa, szkoda, że wielokrotne morderstwo zostało przy tym potraktowane lajtowo, ot, zdarza się. Zakończenie opowiadania zepsute jak tylko się da.Zakończenie - bardzo spodobało mi się, że gwałt - niewyobrażalna potworność jakiej dopuścił się Nivellen - wybrzmiał w tym odcinku mocniej niż w opowiadaniu.
Odc 2: Kaer MorhenOdc. 1: Ziarno Prawdy
Świetna nazwa sam bym tego lepiej nie ujął bo to jak nowy gatunek, ani to leszy, ani to EskelLeszkel
Słaby fanfik
Większość wymienianych przez ciebie wad i zażaleń już została podniesiona we wcześniejszych postach. Dlatego nie wiem, czy czekać aż (jeśli w ogóle) zechcesz się z nimi zapoznać, czy też oczekujesz byśmy się powtarzali. Nie to, że byłoby to coś niezwykłego, bo już wielokrotnie trwały tutaj boje o sprawy dawno przykurzone i wyciągano z szaf te same, zużyte argumenty. Ale czerwońca dam za sam wysiłek pisania.Po świetnym odcinku pierwszym ten mnie rozczarował, więc zacznę od minusów.