Nowy materiał wideo “Zabójca Potworów” pokazuje realia wiedźmińskiego świata

+
Darujcie sobie teorie spiskowe. Po co Nilfgaardowi wieszać trupy, jak na sam widok ich armii ludziom puszczają zwieracze. Poza tym, nikogo nigdy nie wiesza się bez przyczyny. Chyba, że spiskowców lub ludzi niewygodnych dla własnych interesów, a ta dziewczyna nie wyglądała za bardzo na jakiegoś tam spiskowca, ot szara myszka. Co nie znaczy, że nie zrobiła tego, co zostało odczytane w wyroku. Każdy mógłby to zrobić. Teorie spiskowe są tu nie potrzebne.
 
Gdzie ty widzisz ta wyglodzona, bliska smierci dziewczyne zywiaca sie na pobojowiskach? Ja widze dosc dobrze odzywiona, w miare czysta kobiete. Z pewnoscia nie kogos, kogo wielotygodniowy brak jedzenia zmusil do kanibalizmu.
 
Po co by mieli ją wieszać? Na dodatek na takim odludziu, co śmierć jednego człowieka może zmienić?
 
Może została skazana za ludożerstwo ponieważ cierpiała z głodu, bo jak każdy wie obozujące wojska głodne są i nie mają litości przy odbieraniu jedzenia biednym wieśniakom.
 
Polliver said:
Bo to taki podpis nilfgaardu w stylu Tony Halik tu był.

I tak podbili już prawdopodobnie całą północ. Tak jak mówiłem Nilfgaard nie musi zostawiać tak żałosnych i śmiesznych znaków/symboli. Przed widokiem ich armii można już ładować w porty.
 
Mai3r said:
I tak podbili już prawdopodobnie całą północ. Tak jak mówiłem Nilfgaard nie musi zostawiać tak żałosnych i śmiesznych znaków/symboli. Przed widokiem ich armii można już ładować w porty.

o_O

Jeżeli powieszenie kogoś traktujesz w kategorii śmieszności to ja nie wiem co powiedzieć...
I nie całą północ ino do Pontaru. (czyli jakieś pół)

Aha i wieśniacy wcale nie musza na ich widok "ładować w pory" szczególnie że mają świadomość, że 2 razy już ich się udało pobić. I gdyby tak było to Biedna Pierdolona Piechota (moja ulubiona :D/>) poszła by w rozsypkę, a tak to dzielnie wytrzymała.

Przy okazji Wieśka 3, marzy mi się reaktywacja BPB :p/>

------

No ALE

Ja opisałem jedną z teorii, ale żeby nie było, wcale nie odrzucam drugiej, czyli takiej w której faktycznie wrzuciła na ząb jakiegoś przystojniaka, bo faktycznie, gdzie wojna, tam głód, brud i syfilis.

A i 3 teoria. Czy połączenie obu. Przegryzła kogoś, a i nilfgaardczycy mają siać terror i panikę w śród miejscowych

I nie powiedziałem jednego, to że tereny w okół wyglądają na "lekko" zrujnowane
wcale nie musi oznaczać, że jest tam puściutko. I dalej upieram się, że taki symbol dyndającego trupa jest potrzeby, aby trzymać miejscowych w ryzach.
Pamiętać należny o Verden i Lyrii (powstania mam na myśli)
 
Najlepiej spytajcie się Tomasza Bagińskiego :p To jest CGI nieważna jest ta kobieta czy nawet sam wiedźmin ważne jest jedynie to że promuje grę. Trailer zaledwie przez dwa dni obejrzało 1 184 966 osób, a CGI promujące dodatek do WoW'a obejrzało w ciągu roku (równego) 12 260 666 osób. Tylko 11 milionów więcej :D
http://www.youtube.com/watch?v=wvYXoyxLv64
 
SMiki55 said:
Podbili ziemie na południe od Pontaru. Skąd info, że dotarli dalej?

Może dlatego, że królowie północy są słabi i nie obchodzi ich nic poza chędożeniem i polowaniem na czarodziejki?

Jeśli nie podbili całej teraz, to prawdopodobnie podbiją wkrótce.
 
Serio? Radowid zbroił się i tworzył fortyfikacje, zbierał armie, Henselt nie odda Kaedwen ot tak, a zważywszy od wyborów, Aedirn i Temeria też nie są bezbronne.
 
Polliver said:
Dobra ludzie moje teoria jest taka:

Nie zdziwiłbym się gdyby dostali rozkaz od dowództwa: szerzyć terror - wyłapywać przypadkowo napotkanych miejscowych, fałszywie oskarżać i wieszać. A dlaczego wieszać? A bo dyndający trup lepiej wpłynie na psychikę tych co stawiają opór. Ponad to wiszący trup dobitnie pokazuje kto stoi za morderstwem, natomiast zwykłego trupa z poderżniętym gardłem można by potraktować jako ofiarę bandytów, szabrowników, a nie nilgaardczyków.
Druga sprawa. Dlaczego Geralt zareagował? Mimo skazania, żołdacy pastwili się nad swoją ofiara. Zamiast beznamiętnie powiesić, ci ją kopali, bili. Ale największym czynem, który przegiął pałę goryczy jest to, że próbowali ją zgwałcić. Geralt uznał to za takie bestialstwo, że nie mógł się temu bezczynnie przyglądać. No przecież ich zachowanie nic z cesarskim prawem wspólnego nie miało, więc i dlaczego oskarżenia miałyby być prawdziwe?

A dlaczego odczytał wyrok? Przecież w pobliżu byli wiedźmini.

Oni nie chcieli jej zgwałcić. Przy próbie wieszania zaczęła ich gryźć dlatego postanowili zmasakrować ją młotkiem. Geralt wkraczając do gry odpycha nilfgaardczyka, który chce uderzyć ją pięścią w twarz, a tego, który ją trzyma odpycha ardem.

Nilfgaardczycy według swojego mniemania działali "w prawie" (odczytanie lub ogłoszenie wyroku, słowa dowódcy - Co jest? - zdziwienie, Co ty robisz ?! - z przerażeniem), co oczywiście nie usprawiedliwia ich bestialstwa jakie towarzyszyło próbie wykonania wyroku. Temu, wydaje mi się, przeciwstawił się właśnie Geralt. Wybrał on mniejsze zło, choć chwilę wcześniej słyszymy jego myśli: Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale.
 
W CGI jest zima. Na wieksze ruchy wojsk trzeba poczekac kilka miesiecy. W prezentowanych fragmentach gry i na artach widac bylo rowniez wiosne i zapewne lato. Mozliwe wiec, ze jakies bitwy sie rozegraja w tle.
 
Rustine said:
Serio? Radowid zbroił się i tworzył fortyfikacje, zbierał armie, Henselt nie odda Kaedwen ot tak, a zważywszy od wyborów, Aedirn i Temeria też nie są bezbronne.
Dokładnie. Pozwolę sobie zacytować mój post z innego tematu:

Rustine said:
Po roztopach spodziewam się redańsko-kaedweńskiej kontrofensywy na szeroką skalę. Do tego dołóż floty Cidaris i Bremervoordu (jeśli dobrze pamiętam z outra, nie pokazano, czy te kraje też zostały podbite). Dołóż zbiegów z Aedirn i Temerii, oraz armię Mahakamu. Nawet jeśli Nordlingowie wojny nie wygrają, mają szansę mocno uszczuplić armię Cesarstwa. Wszystko zależy od błyskawicznego wypadu za Pontar, na południe. Jeśli się poszczęści, Nordlingowie zyskają element zaskoczenia.
 
Rustine said:
Serio? Radowid zbroił się i tworzył fortyfikacje, zbierał armie, Henselt nie odda Kaedwen ot tak, a zważywszy od wyborów, Aedirn i Temeria też nie są bezbronne.

Henselt ginie w jednej ze ścieżek. Aedirn i Temeria są osłabione. Zostaje tylko Radowid, który nic sam nie wskóra.
 
Torpeda said:
Oni nie chcieli jej zgwałcić. Przy próbie wieszania zaczęła ich gryźć dlatego postanowili zmasakrować ją młotkiem. Geralt wkraczając do gry odpycha nilfgaardczyka, który chce uderzyć ją pięścią w twarz, a tego, który ją trzyma odpycha ardem.

Nilfgaardczycy według swojego mniemania działali "w prawie" (odczytanie lub ogłoszenie wyroku, słowa dowódcy - Co jest? - zdziwienie, Co ty robisz ?! - z przerażeniem), co oczywiście nie usprawiedliwia ich bestialstwa jakie towarzyszyło próbie wykonania wyroku. Temu, wydaje mi się, przeciwstawił się właśnie Geralt. Wybrał on mniejsze zło, choć chwilę wcześniej słyszymy jego myśli: Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale.

Faktycznie muszę przyznać Ci rację.
Wychodzi na to, że winna :/

A tak btw, jaka kulturalna dyskusja na się tutaj wywiązała. Coś niesamowitego.
 
Torpeda said:
Oni nie chcieli jej zgwałcić.
Patrząc na jej niezbyt kompletny strój i atrakcyjną buźkę śmiem przypuszczać, że było już dawno po fakcie ;P

Torpeda said:
Serio? Radowid zbroił się i tworzył fortyfikacje, zbierał armie, Henselt nie odda Kaedwen ot tak
Jeśli żyje, of kors ;P

Torpeda said:
Wychodzi na to, że winna :/
Winna czy niewinna, i tak bym ją uratował. Tak samo, jak za każdym razem ratowałem Abigail przed Wielebnym i jego szajką w Wiedźminie Pierwszym. Nie dlatego, że była kobietą i była ładna (w sumie najładniejsza w grze ;P) ani nie dlatego, że była niewinna (bo coś tam miała na sumieniu...). Więc czemu? Po prostu nienawidzę skur***synów ;P

BTW: Czy oglądając ten filmik again and again również słyszycie głośne klaśnięcie podczas podrzynania gardła Nilfgaardczykowi? Ja, mając słuchawki na uszach za każdym razem mam wrażenie, że ktoś się czai w moim pokoju i klaska znienacka ;P
 
Mai3r said:
Henselt ginie w jednej ze ścieżek. Aedirn i Temeria są osłabione. Zostaje tylko Radowid, który nic sam nie wskóra.

Zostają: Kovir, Mahakam, Skeligge, Poviss, Liga z Hengfors, znajomość terenu, lojalność, solidarność, opór. To całkiem sporo.

I zastanawia mnie jedno. Czy w wyniku podjętych przez nas decyzji, będziemy mogli zaważyć na wyniku wojny. (nawet nieświadomie)
 
Polliver said:
Zostają: Kovir, Mahakam, Skeligge, Poviss, Liga z Hengfors, znajomość terenu, lojalność, solidarność, opór. To całkiem sporo.

Jest to tylko zbieranina, która ma stanąć przeciwko zjednoczonej armii cesarskiej.

Polliver said:
I zastanawia mnie jedno. Czy w wyniku podjętych przez nas decyzji, będziemy mogli zaważyć na wyniku wojny. (nawet nieświadomie)

Prawdopodobnie tak. Chociaż z tego co słyszałem, to Geralt w W3 ma być "neutralniejszy" niż kiedykolwiek, ale jakieś tam wybory dotyczące wojny na pewno będą.
 
Nilfgaard jest jednak daleko od wlasnych terenow. Kwestia zaopatrzenia i rezerw jest bardzo wazna. Dodajac do tego zime i jak widac tragiczne braki zywnosciowe wsrod ludzi, to sytuacja moze byc rozna.
 
Top Bottom