Muzyka w Wiedźminie 3

+
Niedwiedzioak said:
Vojtas zgodził bym się z Tobą, ale jest jedno "ale". Napisałeś "absolutnie" niezasadne, tego nie mogę pozostawić w spokoju.
"Absolutnie" ponieważ nie ma żadnej pewności. Nie ma dowodów, dzięki którym można by ostatecznie potwierdzić którąś teorię.

Niedwiedzioak said:
Jeśli dalej będziemy tak deliberować, to możemy zacząć się zastanawiać jak wyglądali Słowianie, jakim posługiwali się językiem, i czy na pewno są związani z naszym krajem, bo osadę w Biskupinie założyli jacyś pół-Niemcy.
Niemcy po kampanii wrześniowej pilnie badali Biskupin i niestety nie udało im się dowieść, że mieszkali tam proto-Germanie. A może po prostu Goebbels przeoczył teczkę. ;)

Niedwiedzioak said:
Uważam więc że wywodzę się z tego ludu, a to co nie ma sensu, to dochodzenie jego korzeni i przyczyn dla których znalazł się na ziemiach obecnie należących do Polski.
A dlaczego nie ma to sensu? Przecież historia jest bardzo ciekawa (przynajmniej dla mnie). Nie chodzi o żadne kłótnie, tylko po prostu o wiedzę. No ale ciut nam się zrobił offtopic. To wszystko przez tę wiedźmińską słowiańskość, przez którą Nars traci włosy. ;)
 
IwaN said:
Nie obraziłbym się gdyby RED'zi przy tworzeniu muzyki zaczerpnęli nieco inspiracji z filmu o Wiedźminie, bo co by o nim (złego) nie mówić to muzykę miał naprawdę dobrą i klimatyczną.

Trzeba to przyznać muzyka w filmie była świetna, niektóre kawałki były niesamowicie klimatyczne. Szkoda tylko że sam film nie był tak samo dobry.
 
IwaN said:
Nie obraziłbym się gdyby RED'zi przy tworzeniu muzyki zaczerpnęli nieco inspiracji z filmu o Wiedźminie, bo co by o nim (złego) nie mówić to muzykę miał naprawdę dobrą i klimatyczną.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=tXU_86C4PqA[/media]

[media]http://www.youtube.com/watch?v=iBSn8qQTxnQ[/media]

Można by zrobić np. cover głównego motywu Wiedźmina i oddać w ten sposób hołd Ciechowskiemu, dla którego przecież soundtrack do filmu był ostatnią płytą jaką stworzył.

Dla ciekawskich, to operowy głos Alicji Węgorzewskiej możemy usłyszeć na filmowym soundtracku:

 
A dlaczego nie ma to sensu? Przecież historia jest bardzo ciekawa (przynajmniej dla mnie). Nie chodzi o żadne kłótnie, tylko po prostu o wiedzę. No ale ciut nam się zrobił offtopic. To wszystko przez tę wiedźmińską słowiańskość, przez którą Nars traci włosy.
Od następnego roku rozszerzam historię; dla mnie również jest ona bardzo ciekawa. Ale nawet jeśli dogłębnie zaczniemy się przyglądać początkom ludów słowiańskich i tak nie dojdziemy "prawdy" - już teraz mamy nierozstrzygnięty spór wśród naukowców. A żeby nie było że nie pisze na temat: cover? Jeśli tak to musiałby być przemyślany. Szkoda byłoby przerobić na gorsze coś tak... magicznego ;)/>
 
Vojtas said:
"Absolutnie" ponieważ nie ma żadnej pewności. Nie ma dowodów, dzięki którym można by ostatecznie potwierdzić którąś teorię.
Problem w tym że nie można ich także absolutnie wykluczyć. Więc stawianie tutaj rożnych hipotez jest jak najbardziej zasadne. Natomiast błędem było by twierdzenie że tylko jedna jest właściwa, natomiast inne z pewnością są absolutnie błędne. Naukowcy są podzieleni i słusznie bo jednoznacznych dowodów brak.

Jeśli chodzi o muzykę z filmu to była to niewątpliwa i nieliczna zaleta tego dzieła. ;)
 
@Hagenart

Ty tak na poważnie z tym dobrym odtwarzaniem ról przez Zamachowskiego i Zebrowskiego??. Jeden do Jaskra podobny miał chyba tylko kapelusz, drugi walkę miecze trenował chyba drewniana lagą.
 
Akurat wygląd Zamachowskiego to najmniejszy problem. Może i nie przypomina elfa, ale ze to postać odegrał świetnie :)/>

Ale to chyba nie temat do takich rozmów :p/>
 
Ty tak na poważnie z tym dobrym odtwarzaniem ról przez Zamachowskiego i Zebrowskiego??. Jeden do Jaskra podobny miał chyba tylko kapelusz, drugi walkę miecze trenował chyba drewniana lagą.
Tak, na poważnie. Jeśli mielibyśmy zwracać uwagę na walkę mieczem, to Żebrowski faktycznie radził sobie średnio (że nie wspomnę o grze aktorskiej tych którzy od wiedźmina obrywali), ale grał dobrze. Zamachowski też, najpierw obejrzałem serial (niedługo chyba po premierze) więc gdy czytałem sagę to poeta który znał wszystkie dziwki od Jarugi po Buinę miał już w moim wyobrażeniu taką twarz jak w filmie. A w filmie był bardzo przekonujący i Jaskier to była chyba najlepiej zagrana postać ze wszystkich jakie tam były.
 
Mam nadzieję, że powrócą do stylu soundtracku z pierwszej cześci. Wtedy był bardziej kllimatyczny, lepiej pasował do słowiańskich klimatów (IV akt sam miód xD). W W2 te elektryczne gitary i cieżkie brzmienie trochę niepasowały. Pod względem udzwiękowienia 1 bije W2 na głowę. Połączenie muzyki klasycznej z słowiańskim klimatem dużó lepiej zdało egzamin.

BTW Czy ktoś też zauważył, że w W2 muzyka jest tak jakby trochę nieobecna ? Oczywiście katuje nas regularnie podczas walki ale tak pozatym rzadko się załącza. Porównując do jedynki gdzie muzyka była cały czas w tle, w zależości od sytuacji ( nawet podczas rozmowy ), w dwójce po obozie chodzimy w ciszy. W górach jest cicho a i we Flotsam nic nie słychać. CO było powodem ograniczenia roli soundtracka w grze ? W 1 muzyka była ważnm elementem. W tym wypadku krok wstecz. A co do map i lokalizacji to już na inny akapit żali i rozczarowań dwójką.
 
VitecPL said:
Czy ktoś też zauważył, że w W2 muzyka jest tak jakby trochę nieobecna ? Oczywiście katuje nas regularnie podczas walki ale tak pozatym rzadko się załącza. Porównując do jedynki gdzie muzyka była cały czas w tle, w zależości od sytuacji ( nawet podczas rozmowy ), w dwójce po obozie chodzimy w ciszy.
Może dla odmiany włącz głośniki/załóż słuchawki, tudzież sprawdź ustawienia dźwięku?
 
VitecPL said:
Mam nadzieję, że powrócą do stylu soundtracku z pierwszej cześci. Wtedy był bardziej kllimatyczny, lepiej pasował do słowiańskich klimatów (IV akt sam miód xD). W W2 te elektryczne gitary i cieżkie brzmienie trochę niepasowały. Pod względem udzwiękowienia 1 bije W2 na głowę. Połączenie muzyki klasycznej z słowiańskim klimatem dużó lepiej zdało egzamin.

Nie chcę się powtarzać, dlatego wrzucam cytat:

VitecPL said:
Skoro już gadamy o słowiańskości... W Wiedźminie pierwszym był utwór (nie pamiętam tytułu, ale leciał w Wyzimie Klasztornej), w którym grał Santur, czyli dulcymer z Bliskiego Wschodu. Kolejnym przykładem niech będzie Duduk w Dead City lub Princess Striga, który jest pochodzenia armeńskiego. Znów Bliski Wschód. :)
Kompozytorzy użyli biblioteki Ra od East West Quantum Leap. Jeszcze jedna kwestia, dotyczaca duduka. Ra zawiera Armeński Duduk, Turecki oraz Bułgarski, co nie zmienia faktu, że kompozytorzy użyli zapewne każdego z nich (różne artykulacje itp.).
 
ZawiszaTheBlack said:
Nie chcę się powtarzać, dlatego wrzucam cytat:

Walka z wiatrakami :) Tak BTW to zapewne ponad połowa i tak nie bardzo się orientuje w tym co piszesz :) Czy na przyszłość można by prosić o jakieś prostsze wypowiedzi ? Tak dla mniej oświeconej części tego forum :)
 
No tak, przecież każdy z nas jest świadomy że jeśli Słowianie wytwarzali jakąś muzykę, to na pewno nie było to coś co dało się słyszeć w W1 :)/>/> Swoją drogą, ciekawe jakby to wyglądało: Geralt przy akompaniamencie gęśli i innych instrumentów z epoki eksterminuje borowiki srające do dymarek, w nagrodę dostając rozchełstaną córkę młynarza która z aparycji przypomina mu brokilońską dziwożonę. Niestety, przy zabieraniu się do "roboty" wpada w konsternację wywołaną nieustającą kakofonią piszczałek - ponadto w sianie pełno myszy. Geralt z braku możliwości postanawia zostać w Szymanach. Niestety, gospodarz ma na stanie wyłącznie kaszę i słabej jakości piwo. Geralt zaczyna się irytować. W końcu wraca po niego Ciri i zabiera do innego świata :> Bez piszczałek. I mało słowiańskiego :> Budzi to oburzenie wszystkich pozostałych, Geralt jest zadowolony że udało mu się wydostać z koszmaru.
 
Czarek3336 said:
Walka z wiatrakami :) Tak BTW to zapewne ponad połowa i tak nie bardzo się orientuje w tym co piszesz :) Czy na przyszłość można by prosić o jakieś prostsze wypowiedzi ? Tak dla mniej oświeconej części tego forum :)

Już nie przesadzaj... Piszę na forum od czasów W1 i nikt nie miał do tej pory problemów ze zrozumieniem mnie.
Napisałem, że sporo ludzi powołuje się na "słowiańskość" w soundtracku z W1, a mało kto wie, że pojawiają się w nim liczne instrumenty z Bliskiego Wschodu; Santur (dulcymer), Ney (flet z trzciny) czy choćby popularny Duduk (instrument dęty drewniany).
 
Hagenard said:
No tak, przecież każdy z nas jest świadomy że jeśli Słowianie wytwarzali jakąś muzykę, to na pewno nie było to coś co dało się słyszeć w W1 :) Swoją drogą, ciekawe jakby to wyglądało: Geralt przy akompaniamencie gęśli i innych instrumentów z epoki eksterminuje borowiki srające do dymarek, w nagrodę dostając rozchełstaną córkę młynarza która z aparycji przypomina mu brokilońską dziwożonę. Niestety, przy zabieraniu się do "roboty" wpada w konsternację wywołaną nieustającą kakofonią piszczałek - ponadto w sianie pełno myszy. Geralt z braku możliwości postanawia zostać w Szymanach. Niestety, gospodarz ma na stanie wyłącznie kaszę i słabej jakości piwo. Geralt zaczyna się irytować. W końcu wraca po niego Ciri i zabiera do innego świata :> Bez piszczałek. I mało słowiańskiego :> Budzi to oburzenie wszystkich pozostałych, Geralt jest zadowolony że udało mu się wydostać z koszmaru.
Można by z tej wypowiedzi wywnioskować, że W3 powinien nie mieć soundtracku, żeby Geraltowi nic nad uchem nie brzęczało czy nikt nie śpiewał gdy coś robi :)
 
A tu sobie wrzucę :p

http://www.youtube.com/watch?v=ozXwdBJcvOU&list=UUtkizweRRlmBWhlHRcESZhQ&index=1
 
Tak sobie przeglądam jołtuba i wpadłem na to:

[media]http://www.youtube.com/watch?v=RpnRhiInopA[/media]

Myślę, że pasowałoby do Wiedźmina 3 :)
 
Niedwiedzioak said:
Tak sobie przeglądam jołtuba i wpadłem na to:

[media]http://www.youtube.com/watch?v=RpnRhiInopA[/media]

Myślę, że pasowałoby do Wiedźmina 3 :)/>
Imo trochę za japońskie(instrumenty niektóre są charakterystyczne dla tego stylu, np ta gitarka) i zbyt patetyczne, jakby ktoś umierał, ta kobieta drąca się w tle trochę wkurza :p Za dużo naciapane moim zdaniem ;p
 
Top Bottom