Fanowskie galerie na DeviantArt

+
Nars said:
Strasznie mnie interesi jak w wersji Czerwonych się Ciri prezentuje i czy nie popełnią faux paux na miarę dekoltu Triss i w imię jakiejś dziwnie pojmowanej atrakcyjności zmniejszą, lub o zgrozo pominą bliznę na jej poliku.
Nie sądzę, by to pominęli. Blizna Ciri pełni w powieściach znacznie ważniejszą rolę niż ta u Triss, która była raczej ciekawostką.

Na tym pierwszym obrazku Ciri wygląda jak Rosjanka. Redzi stoją przed trudnym zadaniem (generalnie), ale też mają jednych z najlepszych grafików koncepcyjnych w branży (IMO).
 
Vojtas said:
Nie sądzę, by to pominęli. Blizna Ciri pełni w powieściach znacznie ważniejszą rolę niż ta u Triss, która była raczej ciekawostką.

Na tym pierwszym obrazku Ciri wygląda jak Rosjanka. Redzi stoją przed trudnym zadaniem (generalnie), ale też mają jednych z najlepszych grafików koncepcyjnych w branży (IMO).

Dla samej Triss jako postaci blizna na dekolcie miała spore znaczenie. Wiecie symbol tchórzostwa, przebytej wojennej traumy, coś co siedzi na psychice cały czas. Z Ciri jest podobnie, blizna również mocno symboliczna, acz postać fabularnie zdecydowanie większego kalibru niż Triss. Mam tylko nadzieje, że nie dostaniemy gładkolicej Jaskółki, z nałożoną w strategicznym miejscu iluzją. Wątpię by tak było, ale jakieś tam obawy pozostają. Zresztą sama blizna ją w jakiś sposób upodabnia do Geralta. Wymiar metafizyczny itepe.
 
raisond said:
Tylko ta blizna w mocno nieodpowiednim miejscu.

Chodzi tobie o bliznę jako taką, czy może o jej umiejscowienie na twarzy Ciri?

Rozpoznanie: vulnus inciswum, rana cięta, zadana z dużą siłą niewiadomym ostrym narzędziem, przypuszczalnie o zakrzywionym ostrzu. Obejmuje część lewą twarzy, zaczyna się w regionie podoczodołowym, biegnie poprzez policzek i sięga aż do regionu przyuszniczo-żwaczowego. Najgłębsza, bo sięgająca okostnej, jest rana w części początkowej, poniżej oczodołu, na kości jarzmowej.
 
Nars said:
Dla samej Triss jako postaci blizna na dekolcie miała spore znaczenie.
Dla Triss tak, ale dla czytelnika to już chyba tak średnio, choćby dlatego że w powieściach Triss gra rolę drugo-, a może nawet trzecioplanową.
 
Nie wiem jak inaczej mozna zinterpretowac moja watpliwosc.
Po chwili zastanowienia zrozumialem. Ja czytalem Sage. Wielokrotnie.
W sumie mozna to i tak zaprezentowac. Ja wyobrazalem sobie, ze zaczyna sie nieco nizej i idzie bardziej w lewo. Kwestia interpretacji.
 
omg ta ciri jest wyrąbista,ce taką w grze, co do yenn, niech redzi po poprostu obejrzą kilka filmów z monicą belucci i lekko ją podrasują i mamy matkę z córką jak malowane

ta ciri rzeczywiscie ma cos takiego elfiego, te duze oczeta przypominają mi avater pewnej skrzydlatej elfki z baldura 2
 
Torpeda said:
Nie wiem jak w W3 będzie wyglądać Ciri, ale interpretacje Tatyany przemawiają do mnie najbardziej:





Łaj ja tak nie can robić :( Ehhh! Foch :D
 

Yngh

Forum veteran
A nie za ładna przypadkiem? ;)/>

Przejrzałem właśnie temat i ten pierwszy obrazek, którzy wrzucił tutaj Torpeda, rzeczywiście prezentuje się najlepiej. Jeżeli zaś chodzi o Yen, żadna, która się pod tymi linkami kryje, mi nie pasuje. Wprost nie mogę się doczekać momentu, w którym REDzi pokażą jakiś concept art Yennefer...
 
raisond said:
W sumie mozna to i tak zaprezentowac. Ja wyobrazalem sobie, ze zaczyna sie nieco nizej i idzie bardziej w lewo. Kwestia interpretacji.

Na wiadomych rysunkach blizna jest w miarę poprawnie umiejscowiona.
W sadze stoi tak (o ile pamiętam), szrama zaczyna się od żuchwy idzie przez policzek i sięga aż oczodołu (jednym słowem ogromniasta).

Zresztą Torpeda zapodał bodaj dokładny cytat z opisu Vysygoty, a ten za wiele miejsca na swobodę twórczą, możliwość interpretacji nie zostawia.

Z drugiej strony faktycznie powinna sięgać (według mnie) minimalnie niżej, nie samego oka, ale to mało istotny "strzegół".
 
Zainspirowany tematem zacząłem poszukiwać, czy aby na pewno nie ma nic lepszego, lub choćby równie dobrego, co zaprezentowane przez Torpedę Arty. Nie, nie ma. Są prace dobre, czy raczej poprawne, ale nie ma nic co by urywało cokolwiek, nie ma nic, co by powodowało zachwyt.


Zastanawia mnie skąd taka pustynia. Wprawdzie "zachód" jest nieco usprawiedliwiony, bo wiedzę o świecie czerpie głównie z Gier a tam wiedźminki nie było, acz cała reszta już ma łatwy dostęp do źródła. Od wielu, wielu lat. Zarówno w Polsce jak i w Rosji są tony utalentowanych koncept grafików, żeby daleko nie szukać, a tu nic. Masakra jakaś.
 

Yngh

Forum veteran
Zachód nie jest usprawiedliwiony. "Blood of Elves" jest już dostępne od dłuższego czasu.
 
A ta blizna u Geralta rzeczywiscie gdzies jest wzmiankowana czy to tylko taki koncept grafikow dla dodania badassowatosci? Ja sobie nie przypominam nic takiego.
 
Raczej koncept grafików, bo nawet w komiksach rysowanych przez Bogusława Polcha, Geralt nie ma żadnych blizna na gębie.
 
Nars said:
Zastanawia mnie skąd taka pustynia.
Młodzi książek nie czytają, a starym się nie chce, tudzież wolą LOTR. ;) W Rosji i tak jest stosunkowo dobrze, w Polsce naprawdę biednie zarówno pod względem prac jak i cosplayu. Nasi wschodni sąsiedzi biją nas na głowę. Moim zdaniem Redzi przed premierą W3 powinni zrobić konkurs na Deviantarcie podobny do tego, który zorganizował Square Enix nt. Tomb Raidera. Wysyp prac najwyższej jakości warsztatowej przyprawia wręcz o zawrót głowy. Szkoda tylko, że większość z nich stanowią wariacje nt. wcześniej pokazanych artworków i filmów. Tym niemniej wiele z tych grafik prosi się o ustawienie na pulpicie. :)

Nars said:
Zachód nie jest usprawiedliwiony. "Blood of Elves" jest już dostępne od dłuższego czasu.
IMO jest usprawiedliwiony, bo "Krew elfów" to tylko jedna powieść cyklu, którego końca wydawniczych perypetii nie widać. Ponoć 27 czerwca ma się w końcu ukazać "Czas pogardy", ale wątpię, czy ten termin zostanie dotrzymany - premierę przekładano 5 czy 6 razy.
 

Yngh

Forum veteran
Ciri pojawia się w "Krwi elfów", jest tam jej opis wyglądu i od początku gra istotną rolę dla fabuły, także jeżeli ktoś powieść czytał, to nie będzie to dla niego postać anonimowa. No, to teraz niech robi fan arty ;)/>. To nie jest też tak, że BoE została wydana wczoraj czy przedwczoraj.
 
Vojtas said:
Na tym pierwszym obrazku Ciri wygląda jak Rosjanka.

Ciekawe spostrzeżenie, pewnie dlatego, że autorka sama jest Rosjanką. Poza tym mityczna słowiańska uroda kobiety z wysokim czołem, regularnymi brwiami, podłużną twarzą, ładnie zarysowaną linią żuchwy i z długim, cienkim noskiem idealnie wpisuje się w ideał elfickiej piękności, czy raczej ludzkiej piękności z widoczną domieszką elfickiej krwi.

Swoją drogą Rosjanie dawno doszli już do wniosku, że w rzeczywistości to Ciri jest główną postacią pięcioksięgu, dlatego tworząc jednotomowe wydanie nie nazwali go żadną sagą a po prostu "Ciri": http://www.amazon.co...i/dp/5966002665
 
Jednotomowe? Ile to ma stron? 2000?
Ja nie mam swojego wyobrazenia Ciri, ciezko by mi bylo ja narysowac, pomijajac mojej watpliwej jakosci talenty w tym kierunku.
Tak po prawdzie to nawet nie wiemy w jakim wieku bedzie Ciri. Pisalem juz o tym wczesniej, ale ona zyje w innym swiecie, z przypuszczalnie innym czasem, wiec rownie dobrze moze miec dwadziescia albo i trzydziesci lat.
 
Top Bottom