Ulubiona ścieżka rozwoju talentów w Wiedźminie 2

+
Ulubiona ścieżka rozwoju talentów w Wiedźminie 2



Jaka jest Wasza ulubiona ścieżka rozwoju talentw Geralta w Edycji Rozszerzonej gry Wiedźmin 2: Zabjcy Krlw? Preferujecie szermierkę, alchemię, magię czy też może kombinację kilku drzewek? Nie zapomnijcie uzasadnić swojego wyboru w komentarzach poniżej. Jeżeli czujecie taką potrzebę, możecie rwnież wrzucać screeny ze swoimi ścieżkami rozwoju talentw! Rwnież tradycyjnie, na naszym facebooku uruchomiliśmy sondę, w ktrej możecie oddawać głosy na Wasze typy.
 
Hm... w sumie szedłem głównie w szermierkę. Z magii brałem tylko wzmocnienie znaków (quen wiódł prym) i dodatkowy wigor. W alchemii zaliczyłem tylko zwiększenie czasu działania eliksirów.

Kusi mnie aby przejść Wieśka z naciskiem na stronę magii ...
 
Ja zawsze szedłem w szermierkę. Na maksa wszystko, a to co mi zostało to na magię. Ale teraz próbuję wszystko rozkładać równomiernie. Jednak szermierka jest najlepsza, bez niej ani rusz ;p
 
Ja idę zawsze w magie i szermierke z większym nastawieniem na szermierke. Połączenie heliotropu i zmysłu walki daje świetne efekty :) Ostatnio myślałem czy by nie pójść z talentami w alchemie i wypróbować tryby berserka ale doszedłem do wniosku że ta droga jest kompletnie nie opłacalna bo eliksiry możemy pić tylko w trybie medytacji więc nie ma jak truć się nimi w czasie walki. Do tego możemy wypić max 3 eliksiry + 1 dodatkowy jeśli odblokujemy odpowiedni talent. Więc słabo, w W1 wypiłem jaskółkę, puszczyk, grom i rosomak i poziom zatrucia miałem gdzieś na połowie i do tego tam można było pić w czasie walki a to znacznie ułatwiało życie. Jak dla mnie najlepszym połączeniem jest szermierka i magia z większym nastawieniem na szermierke. Bo magia bez alchemi nie ma sensu.
 
Ja także preferuję szermierkę. Drzewka alchemicznego nie rozwijałem niemal w ogóle (sam nie wiem czy to dobrze, czy źle). Z magii wziąłem natomiast ulepszenie Aarda i dodatkowe punkty wigoru. Generalnie jednak skupiałem się na rozwoju walki mieczem.
 
Tak polecam "MAGIĘ" grę przeszedłem 9 razy:2 razy EDYCJA ROZSZERZONA
A ścieżki no to nie ma jak szermierka, magia też fajna ale eliksiry no jakoś mniej mnie zachęcił
 
Ja też tylko szermierka. Ewentualnie jakieś 1-2 talenty na inne drzewko. Nie wyobrażam sobie wiedźmina nawalającego w kółko magią, czy bawiącego się w Kalksteina xD
 
Na początku jak tylko wyszedł Wiedźmin 2 to grałem szermierzem- nie powiem, bardzo dobra ścieżka.
Potem zagrałem czarodziejem i bardzo mi się spodobało- dziś włąśnie na czarodzieju przeszedłem po raz 13 grę.
Grałem również alchemikiem- nie powiem o wiele trudniejsza ścieżka od dwóch wymienionych na górze, doszłem do Loc Muine, lecz nie przeszedłem całej gry, ponieważ myślałem ze ten Bereserker bedzie lepszy.
Wiedźmina przeszełem 13 razy wogóle. Cztery razy ER.
Wywnioskowałem, iż na wakacje przejde jeszcze kilka razy grę na mieszanej ścieżce, to jest duże wyzwanie,pozdrawiam.
 
Głosowałem na szermierkę, choć częściej wybierałem magię. Teraz przerzuciłem się na szermierkę i gra się o wiele lepiej (zwłaszcza na Mrocznym, choć i tak trzeba inwestować w znak quen) i teraz walka jest bardziej kontaktowa i widowiskowa, niż przedtem.
 
Chyba najlepszy (najmocniejszy, patrząc pod kątem łatwości w przechodzeniu gry na trudniejszych poziomach) jest rozwój Szermierka+Magia, ale z zdecydowanym naciskiem na szermierke. Ścieżka alchemika jest ciekawa, ale na pewno nie polecałbym jej dla osób pierwszy raz przechodzących grę (czy daną ścieżkę fabularną). Jak napisali koledzy wyżej, pijemy eliksiry tylko przed walkami, a gdy nie mamy pewności kiedy z kim będziemy walczyć, może być ciężko. Gdy chciałem przejść rozwijając tylko Alchemie, to musiałem wrócić do poziomu normalnego,bo na trudnym nie dawałem rady. Mimo wszystko Alchemikiem gra się super :)
 
Wiedmin26749 said:
Wiedźmina przeszełem 13 razy wogóle. Cztery razy ER.
Wywnioskowałem, iż na wakacje przejde jeszcze kilka razy grę na mieszanej ścieżce, to jest duże wyzwanie,pozdrawiam.

No no ... nieźle
 
IwaN said:
Hm... w sumie szedłem głównie w szermierkę. Z magii brałem tylko wzmocnienie znaków (quen wiódł prym) i dodatkowy wigor. W alchemii zaliczyłem tylko zwiększenie czasu działania eliksirów.

Kusi mnie aby przejść Wieśka z naciskiem na stronę magii ...
To samo mam. Za pierwszym razem miałem alchemika (W2 Roche), dziś skończyłem szermierkę (W2 ER Iorweth). Teraz czas na magię (W2 ER Roche). Rozgrywka z 8 punktami wigoru z pewnością jest inna niż w przypadku 3 :]
Oczywiście nie myślcie że odstawiam sobie grę na bok :) Co prawda w pełni grę przeszedłem 2 razy, ale wczytywałem różne sejwy przy Rochu w 2 akcie, by ukończyc grę inaczej czy po prostu robiłem misje - różę pamięci zbierałem oj wieeele razy ( )kejrana ubiłem z 5 razy, a smoka chyba przynajmniej 8 ;-)

P.S. Przeszedłem dzisiaj grę dopiero drugi raz. Wielkie dzięki CDP za wspaniałą ścieżkę Iorwetha, końcówka 2 aktu i ulepszenia w 3 akcie... to po prostu miód. Ścieżka Ior zasługuje na kolejne obejście, bo jest bardzoej nieliniowa niż Roche'a (i jak dla mnie dużo lepsza, choć personalnie wolę Roche'a)
Super, że dopracowaliście graficznie Loc Muine (a szczególnie kanciaste pole do bitwy ze smokiem - teraz jest znacznie ładniej i dynamiczniej, bo zrobiono blur otoczenia w dole). Szkoda, że zmieniliście muzykę przy opuszczaniu Loc Muine... ale przynajmniej lepiej się wpasowała. Atmosfera przy końcu gry (pieczętowanie miasta) nie do opisania. ;)
 
Wiedźmina 2 przeszedłem 4 razy (po 2 razy normalny i trudny) zawsze starając się rozwijać umiejętności równomiernie, jednak z naciskiem na szermierkę. Wiedźmin, moim zdaniem, to świetny szermierz znający trochę magii i alchemii.
ER przechodzę trybem mrocznym (jestem przed wyborem Roche czy Iorveth ) rozwijając głównie drzewko szermierza i magii (Kejran trochę dał Mi w kość )
 
ja zazwyczaj wybieralem szermierke, czasem dobierajac jakies atuty z magii, pote mixowalem 50/50 magie i miecz. Ale również spróbowalem kilka razy alchemi. Bylem zaskoczony wydajnoscia tej sciezki. Teraz tylko miecz i achemia (+/ew. rozwój quena). Fakt rozwiniety berserker nie jest taki dobry jak wykonczenia nieczem i heliotrop a jest wiele korzysci z rozwoju tej sciezki.
 
Wigor w podstawowym, potem wymaksować Quen, reszta talentów w szermierkę (chociaż w sytuacji, gdy Quen jest na maks i sześć punktów wigoru - Geralta nic nie wzrusza i resztę talentów można inwestować dowolnie).
 
Top Bottom