Nie wiem, jak Wy, ale ja zdecydowanie bardziej wolę letnie IO od zimowych.
Nie chodzi nawet o medalowe szanse, ale o większą różnorodność dyscyplin i ich ilość, praktycznie codziennie rozgrywa się sporo konkurencji lub kwalifikacji, można wybrać coś dla siebie i się poemocjonować. Tyle tego, że czasem nawet nie ma transmisji, a jedynie wzmianka, bo nie ma siły wszystkiego obskoczyć medialnie.
A tak teraz patrzę na stronę Igrzysk, co ciekawego dzisiaj i w sumie... nic.
Co ma swoją pozytywną stronę, bo nie musze się wkurzać, że siedzę w pracy, a tam takie fajne relacje przechodzą koło nosa