Moderacja się nie przypięła do gameplay'a. Moderacja komentuje to, co widzi. A widzi, że są na forum userzy, którzy nawidoczniej uważają, że brak publikowania materiałów jest wynikiem
a) złośliwości CDPR
b) olewania Community przez CDPR
c) kończenia się studia, które goni resztką sił, pracownicy się zwalniają, nikt nie robi gry zapewne, wszystko leży.
Rozmawiajmy jak poważni ludzie, hm? Nie mówię, że wszyscy wołający o materiały mają takie podejście, ale najgłośniej i najjaskrawiej słychać właśnie te bezmyślne, niesprawiedliwe wypowiedzi, które świadczą chyba tylko tym, że ich autorom brak cierpliwości, zrozumienia sytuacji i posiadania życia poza forum.
Też bym chciała materiały częściej i więcej. Ale skoro wypowiadający się tu Marcin pisze, że się postara, ale... To mi to daje do myślenia, ale nie w kierunku szukania teorii spiskowych i stawania przeciwko firmie/produkcji, której jestem fanką. Staram się zrozumieć okoliczności. A one są najwyraźniej takie, że z CDPR z jakichś powodów nie może się z nami jeszcze dzielić materiałami.
"Moderacja" zatem wypowiada się tu nie o merytorycznych głosach krytyki, tylko o wypowiedziach bezrozumnych, roszczeniowych i egoistycznych, umownie określając je jako "wołanie o gameplay".
Poza tym pragnę zauważyć, że to nie tylko my widzimy pewną... niestosowność takich postaw, bo wystarczy zobaczyć, jakie poparcie mają nasze wypowiedzi, w tym także post Ketha zamykający spamerski (dzięki niektórym z Was) wątek, a kto popiera posty atakujące nas za decyzję o zamknięciu i żądające prawa do spamu, bo inaczej nie ma tu co robić.
Serio nie ma?
Powtórzę: bądźmy poważni. Jasne, że obecna polityka trzymania kart przy orderach przez RED nie musi się podobać, to jest miejsce, w którym moźna o tym pisać. I piszcie. Tylko jest różnica między zaznaczeniem swojego stanowiska raz czy dwa, obszernie i rzeczowo, a molestowaniem jednolinijkowcami co 2 minuty. Ja w każdym razie taką różnicę bez problemu dostrzegam.
No i mogę mieć tylko nadzieję, że każdy rozsądny i poważny użytkownik też widzi różnicę między "nazistowskim" zamykaniem tematów, nakazem... jak to było? A, mordy w kubeł i won, a utrzymywaniem porządku przez ekipę sprzątającą przy jednoczesnym zachęcaniu do dyskusji na poziomie, także krytycznych.
I to tyle