Watch Dogs

+
Poprzednio wspomniałem, że nowy Infamous prezentuje się b. dobrze.
I tak jest, ale również ta gra wyraźnego downgrade'u nie uniknęła.
I to wystarczyło by w internetach rozpoczął się kolejny festiwal bólu dupy. Na razie nieśmiały, ale jestem pewien, że nabierze rozpędu.
Zwłaszcza, że mowa tu o wszechmocnym (wedle niektórych) PS4. Jakże to tak? Next-gen i w ogóle.
Ano next gen jest, nie ma za to nowej jakości i być nie może, nie na budżetowych podzespołach (a takiego rodzaju cpu siedzi w konsolach).
Super-grafika za super kasę. Inaczej się nie da.
Trzeba się z tym pogodzić i cieszyć postępem na miarę możliwości sprzętu, a ten dla graczy konsolowych jest b. duży
Swoją drogą trend postrzegania gier wyłącznie przez pryzmat grafiki, jak to ma miejsce u chyba większości growej społeczności smuci mnie niezmiernie.
Poniżej link do materiałów porównawczych, tak by mieć ogólne pojęcie o co całe zamieszanie.

http://www.dualshockers.com/2014/03...ical-differences-compared-to-e3-2013-trailer/

Sprawa downgrade'u dotyczy jak widać praktycznie każdej nowej gry i jestem pewien, że nie inaczej będzie z W3.
Przynajmniej w wydaniu na konsole. Również w przypadku blaszaków życzyłbym sobie, by zachowano na tym polu umiar i nie przegięto z bajerami, a tym samym z wymaganiami.

Watch Dogs i Ubi dzisiaj obrywają, bo w tym wypadku regres jest wyjątkowo widoczny, ale nie oni pierwsi i nie ostatni.
Jeśli już za coś należy im się kopniak w cztery litery, to za wymagania wersji PC.
 
Poprzednio wspomniałem, że nowy Infamous prezentuje się b. dobrze.
I tak jest, ale również ta gra wyraźnego downgrade'u nie uniknęła.
I to wystarczyło by w internetach rozpoczął się kolejny festiwal bólu dupy. Na razie nieśmiały, ale jestem pewien, że nabierze rozpędu.
Zwłaszcza, że mowa tu o wszechmocnym (wedle niektórych) PS4. Jakże to tak? Next-gen i w ogóle.
Ano next gen jest, nie ma za to nowej jakości i być nie może, nie na budżetowych podzespołach (a takiego rodzaju cpu siedzi w konsolach).
Super-grafika za super kasę. Inaczej się nie da.
Trzeba się z tym pogodzić i cieszyć postępem na miarę możliwości sprzętu, a ten dla graczy konsolowych jest b. duży
Swoją drogą trend postrzegania gier wyłącznie przez pryzmat grafiki, jak to ma miejsce u chyba większości growej społeczności smuci mnie niezmiernie.
Poniżej link do materiałów porównawczych, tak by mieć ogólne pojęcie o co całe zamieszanie.

http://www.dualshockers.com/2014/03...ical-differences-compared-to-e3-2013-trailer/

Sprawa downgrade'u dotyczy jak widać praktycznie każdej nowej gry i jestem pewien, że nie inaczej będzie z W3.
Przynajmniej w wydaniu na konsole. Również w przypadku blaszaków życzyłbym sobie, by zachowano na tym polu umiar i nie przegięto z bajerami, a tym samym z wymaganiami.

Watch Dogs i Ubi dzisiaj obrywają, bo w tym wypadku regres jest wyjątkowo widoczny, ale nie oni pierwsi i nie ostatni.
Jeśli już za coś należy im się kopniak w cztery litery, to za wymagania wersji PC.
No korwa kolejny ślepy przedstawiciel MASTER RACE. Tu masz wyjaśnienie różnicy pomiędzy tym co było, a tym co jest:
http://www.ppe.pl/news-27361-brzyds...d_son__sucker_punch_wyjasnia_zamieszanie.html

Tu masz screeny z gameplayu wykonane za pomocą funkcji Share w PS4:




 
Za screeny (z wyraźnie mniejszą ilością źródeł światła i okrojonymi cieniami) i totalnie nic nie wnoszący komentarz serdecznie dziękuję. Jeden gameplay, który miałem okazję obejrzeć (z wersji finalnej), wyraża więcej niż tysiąc screenów, a downgrade, szczególnie w zakresie cieniowania i oświetlenia jest zauważalny.

Nie twierdziłem, że gra jest brzydka, a jedynie nieco uboższa wizualnie, bo oczywiście wygląda bardzo dobrze. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę zasoby jakie deweloperzy mają do dyspozycji (5GB Ram i wprawdzie aż sześć rdzeni, ale o wolnym pojedynczym wątku i nisko taktowane, raptem 1.6 Ghz). To tylko dowodzi jak wiele pary, w przypadku blaszaków, idzie w gwizdek.

I naprawdę nie rozumiem skąd ten bulwers.

Tak przy okazji, gdy słońce znajduje się niżej cienie ulegają wydłużeniu, raczej powinno ich być więcej i na pewno nie znikają, jak to ma miejsce w finalnym buildzie, gdzie ich liczba jest stosunkowo niewielka.
Mi to absolutnie nie przeszkadza, natomiast irytuje ewidentne wciskanie kitu, jak to robi Ubi czy teraz Suker Punch.
Zamiast otwarcie przyznać, że pewne cięcia były konieczne i miały miejsce, ale nie wpłynęły znacząco na odbiór gry (w przypadku Infamousa to akurat prawda) idą w zaparte i zaklinają rzeczywistość.


Przy czym podkreślę raz jeszcze, Infamous wygląda bardzo dobrze, to ewidentnie jeden z najładniejszych tytułów ostatnimi laty.
Przykładowo twarze są rewelacyjne, tej klasy facjaty chciałbym zobaczyć w wiedźminie (o ile to możliwe).
Jedyne większe różnice dotyczą cieni, (liczba rzeczy, które je rzucają jest mniejsza) i coś zmieniono z oświetleniem.
Na pierwszym pokazie (w ogóle) tytuł wyglądał jak CGI, teraz zaś widać, że to "tylko" gra.
Nie atakuję jednak gry jako takiej. Dziwnym trafem największą spinę mają gracze konsolowi, którzy na samą sugestię, że czegoś w finalnym buildzie może być mniej chwytają za grabie, widły itp.

Tak w ogóle zgadzam się z tym. Ocenianie gier, które nie są gotowe to nie jest dobry pomysł.
Każdorazowo finalna wersja różnić się będzie od tego, co pokazywane jest w fazie produkcji.
Potem wychodzi z tego afera jak z Watch Dogs.
W efekcie wielu skreśliło grę na starcie, choć nie wiadomo czy i jak dobra się okaże.
 
Last edited:
Od ok 3 min się strzelają - jakie to słabe jest strasznie...

https://www.youtube.com/watch?v=28Ugy4gMlag


Przewidywalny ton komentarza od Ciebie.
Ale gra wydaje się być bardziej skoncentrowana na mniej otwartej potyczce (nieco jak ostatnie odsłony serii Splinter Cell - z resztą system osłon wydaje się wręcz żywcem wyciągnięty ze wspomnianego tytułu).
Dodatkowo wcześniejsze materiały pokazywały lepsze potyczki z użyciem broni palnej. Tak więc albo mieliśmy do czynienia z kolejną ściemą, albo trafiliśmy na wyjątkowo nieciekawy fragment rozgrywki.

Tak przy okazji gra nie jest jeszcze ukończona i nie wiemy z jakiego build'a była prezentacja.
 
Czy tylko mnie przedstawiciel Ubi wydaję się totalnie nieszczery ( w materiale eurogamer ) i sprawia wrażenie jakby wciskał kit w co drugim zdaniu i uciekał od tematu. Dostał konkretne pytanie;
-Jak duże jest miasto i ile zajmie czasu jego przejechanie? to zaczyna się czyste wodolejstwo i marketingowa papka, takie wypowiedzi odrzucają mnie.
 
Czy tylko mnie przedstawiciel Ubi wydaję się totalnie nieszczery ( w materiale eurogamer ) i sprawia wrażenie jakby wciskał kit w co drugim zdaniu i uciekał od tematu. Dostał konkretne pytanie;
-Jak duże jest miasto i ile zajmie czasu jego przejechanie? to zaczyna się czyste wodolejstwo i marketingowa papka, takie wypowiedzi odrzucają mnie.

Facet kluczył jak tylko mógł, ale przynajmniej nie przemawiała przez niego zbytnia pycha i wychwalanie produktu pod niebiosa - co jest tak charakterystyczne dla zachodnich twórców.

Pytanie tylko jak w świecie ogólnej obłudy odczytywać takie intencje?
 
Miałem nadzieję, teraz już*nie mam. GTA V na PC zje, połknie, wypluje WD :) Rockstar czeka na WD jako niewypał, by pokazać, że ich produkt jest lepszy pod każdym kątem.

Strasznie biednie, że zmienili fizykę drzew... tak to ładnie się*kiedyś prezentowało...
 
Ja dalej się łudzę że na mocnym pececie Dogsy będą wyglądały przynajmniej porównywalnie do sławetnej prezentacji z '12 roku. Jestem aż tak naiwny? :unsure:
 
Ja dalej się łudzę że na mocnym pececie Dogsy będą wyglądały przynajmniej porównywalnie do sławetnej prezentacji z '12 roku. Jestem aż tak naiwny? :unsure:

Też (do niedawna) na to liczyłem, ale teraz już sam nie wiem co myśleć.
 
Czemuż to?

Odnoszę takie (może mylne?) wrażenie, że praktycznie każdą Twoja wypowiedź o jakiejś "wielkiej, komercyjnej produkcji" to jej bezwzględna krytyka. Zupełnie jakbyśmy mieli do czynienia z "najgorszą na świecie kaszaną". Nawet gdy gra (jako całość) jest "tylko" dobra", albo przeciętna.

Zrozum- to nic osobistego, a jedynie moje spostrzeżenia...
 
Ale mrrruczit ma rację, to jest po prostu słabe. Poza tym większość wielkich komercyjnych hitów, to przereklamowany chłam.
 
Miałem nadzieję, teraz już*nie mam. GTA V na PC zje, połknie, wypluje WD :) Rockstar czeka na WD jako niewypał, by pokazać, że ich produkt jest lepszy pod każdym kątem.

Pytanie czy ktokolwiek jest w stanie stworzyć równie dobry tytuł tego rodzaju, co Rockstar?
WD miało szansę, w najlepszym razie, zbliżyć się do tego poziomu. I nadal może.
Za to przebić GTA V Ubi miało szansę w kwestii oprawy, ale coś się na to nie zanosi.
Co ciekawe w WD zastosowano dokładnie ten sam myk, co w nowym Infamousie, mianowicie zredukowano liczbę obiektów rzucających cień.
Szkopuł w tym, że w tym drugim tytule jest jeszcze bardzo fajne oświetlenie, tymczasem w WD chyba nadto je wykastrowano.
Poza tym w I:SS bodaj każda powierzchnia odbija światło, wszystko świeci i miga. Jest tego (niczym w Sleeping Dogs) aż za dużo, przez co rzecz wygląda mało naturalnie, ale klasę lepiej.

Strasznie biednie, że zmienili fizykę drzew... tak to ładnie się*kiedyś prezentowało...

Nawet nie zwróciłem uwagi, nieistotny detal jak dla mnie.
Poza tym czy w ogóle można użyć takiego określenia, jak "fizyka drzew" w odniesieniu do gier?
Zawsze wydawało mi się, że wszelkie animacje roślinności, to nic innego, jak właśnie kontekstowe animacje.
I nawet jeśli wspierane jakąś fizyką, to w szczątkowej formie.

Coś wątpię by Watch Dogs wyglądało na blaszakach niczym w 2012.
A nawet gdyby, to znając dokonania Ubi w sferze optymalizacji jestem niemal pewien, że nie ma obecnie peceta, który zdołałby to, przy zachowaniu tamtej jakości, uciągnąć.
 
Coś wątpię by Watch Dogs wyglądało na blaszakach niczym w 2012.
A nawet gdyby, to znając dokonania Ubi w sferze optymalizacji jestem niemal pewien, że nie ma obecnie peceta, który zdołałby to, przy zachowaniu tamtej jakości, uciągnąć.

No na czymś (obstawiam PC) jednak w tym 2012 odpalili, więc i teraz chyba by się dało ;).
 
Odnoszę takie (może mylne?) wrażenie, że praktycznie każdą Twoja wypowiedź o jakiejś "wielkiej, komercyjnej produkcji" to jej bezwzględna krytyka. Zupełnie jakbyśmy mieli do czynienia z "najgorszą na świecie kaszaną". Nawet gdy gra (jako całość) jest "tylko" dobra", albo przeciętna.

Zrozum- to nic osobistego, a jedynie moje spostrzeżenia...
Poniekąd masz rację, bo coraz bardziej drażnią mnie słabe/średnie gry z ogromną reklamą i wysokimi ocenami, typu kolejna część CODa, który powinien się skończyć na dwóch (które uwielbiam). W związku z tym coraz większą wartość przykładam do gier "indie" (choćby Banner Saga). Co nie zmienia faktu że jeśli coś jest dobre to mówię że dobre - GTAV, The Last of Us.
 

Jak na razie WD wygląda nie wiem czy nie gorzej niż GTA V na starych konsolach. Powyżej gameplay jednego z graczy, którego komentarze miło się*ogląda akurat przy tej serii gier. Mnie zdziwiło, że leciwe już*PS3/360 udźwignęły tak ładne widoki np. z góry na miasto, ładną oprawę graficzną itd.
 
Top Bottom