Nocna Wyzima czynna od 22 do 6.

+
Status
Not open for further replies.
To zależy, po co się tam idzie. Wkładać czy wyjmować. :D
Kolega lubi "przyprawiać rogi"? Skończysz, jak J. J. Kalibabka. :D
Czy przypadkiem jakiś trojan mi adresów nie przekierował? Bo ja chciałem na forum "Wiedźmina", a nie do dyskusji w temacie "ciągnie lepiej, niż Sasha Grey". :p

Ech, życie... Jakby się kto pytał, to cytaty zassałem (nomen-omen) z Karczmy...
 
W tym przypadku jednak @serek ma rację...

Przemawia przez was brak zrozumienia....

 
Od ponad dwóch miesięcy próby wysłania maila na pewien adres kończą się poniższym komunikatem, odsyłanym zazwyczaj koło tygodnia później:
Mail Delivery System MAILER-DAEMON@accelero.pl

Feb 28 (1 day ago)

to me
This is the mail system at host accelero.pl.

I'm sorry to have to inform you that your message could not
be delivered to one or more recipients. It's attached below.

For further assistance, please send mail to postmaster.

If you do so, please include this problem report. You can
delete your own text from the attached returned message.

The mail system

<puszkin@robo2.visualteam.pl> (expanded from <puszkin@rpg.pl>): delivery
temporarily suspended: connect to robo2.visualteam.pl[212.160.173.133]:25:
Connection timed out

Final-Recipient: rfc822; (tu był adres)
Original-Recipient: rfc822;puszkin@rpg.pl
Action: failed
Status: 4.4.1
Diagnostic-Code: X-Postfix; delivery temporarily suspended: connect to
robo2.visualteam.pl[212.160.173.133]:25: Connection timed out
Jak rozumiem, z prób kontaktu rzyć?
 
Last edited:
Cieszcie się, bo macie więcej wolnego od mojego spamu. R.I.P HDD... ;(


Nawet MHDD nie dał rady tego szitu przeskanować, po 10 sek wywalił "catastrophic failure" xD
 
Last edited:
Od jakiegoś czasu mało co mi robi w necie efekt wow w sensie jakichś nowych koncepcji. Nawet jeśli zaciekawi, to na chwilę.
Książki, niedzielne granie, książki, szczypta muzy, jakiś felietonik, książki, zakupy... a, i forum; cała reszta internetów mi nic nie robi, co najwyżej jest w tle (poczta, fejsio nader rzadko). Trochę boli zarzucona fotografia (i dzielenie się), ale to inna sprawa, jeszcze nie zamknięta.
Przyzwyczaiłam się, że nie jestem fanką klikania i wirtualnego ekshibicjonizmu, no cóż.

Aż tu znienacka spodobało mi się jedno miejsce polecone* i choć początkowo jednak niezbyt był szał, to teraz jakoś tak zaglądam codziennie i zawsze coś fajnego wyłapię.
Myślę tu o zupie, czyli soup.io. Nie wiem, czy znacie, czy macie konta, dla mnie dotąd nie istniały żadne twittery ani instagramy, więc podchodziłam jak do jeża, ale w pewnym momencie odkryłam, że to jest jak w "Amelii" u tego starszego pana, który nie mógł wychodzić, a tęsknił za światem - oto pokazuję palcem, co mi się podoba... pokazuję nikomu w szczególności, bardziej tak sobie.
Więc (nie zaczyna się zdania od "więc") oczywiście jest u mnie mnóstwo kocich gifów i w ogóle gifów rozmaitych (hitem był dryblujący bokser sprzed kilkudziesięciu lat), czasem mignie stary wilqu albo dem, dużo Audrey Hepburn na nietypowych zdjęciach, jakieś "magiczne" widoczki...To miejsce w sam raz dla mnie, bo do niczego nie zmusza - ani do wyścigu "kto wrzuci coś lepszego i ile będzie lajków", ani do komentowania.

Ale fajnie sobie czasem przewinąć kilka tygodni czy miesięcy wstecz i zobaczyć, co się wtedy podobało. I że dalej.
Taki swoisty sztambuch wizualnego piękna, ładowanie akumulatorów, obracanie się w kręgu własnej, wypieszczonej estetyki.

(Są i minusy, bo sporo osób korzysta i z tej okazji, żeby się wyżyć pornograficznie, ale wystarczy jeden klik, żeby zignorować co bardziej niesmaczne wrzuty, zniknąć je sobie sprzed oczu razem z autorem).

To dowód, że nie należy się zarzekać jak to świat wirtualny jest niepotrzebny, bo brzydki i zżerający czas - wcale nie musi tak być.
Powklejałabym Wam co fajniejsze, ale to trudne, chyba się nie da bezpośrednio, albo nie umiem :D

Tak czy siak polecam tym z Was, którzy lubią sobie meblować życie starannie, cierpliwie i pod swój gust.

* w sumie to dostałam w prezencie link do czyjegoś konta prowadzonego od miesięcy w tajemnicy. Wiecie, jak fajnie odkrywać ulubione osoby w taki sposób na nowo? ;)

Ed. Toś mnie, @jiti, podsumował :p
Jestę hipsterę i nawet nie wiedziałam, to normalne? xD
 
Last edited:
Wygląda jak bardziej hipsterski facebook z niebanowaną pornografią - spoko, może być fajne, choć nie zamierzam próbować ;)
 
To dzisiaj na wieczór pójdę kulinarnie :) ...



Zamarynowana w Marynacie Staropolskiej (cóż za piękna nazwa ;) ) i upieczona wieprzowinka ;D .

Marynowało się dwa dni, chociaż powinno 12 godzin :p, ale wyszło nawet dobre.
 
Preferuję własne marynaty, te kupne są zazwyczaj za słone. I mają jakiś taki specyficznie smakujący składnik, którego nie znoszę :p
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom