Wiedźmin 3 - sugestie, marzenia i pobożne życzenia

+
primo: jest bardzo wiele takich graczy jak ja, secundo to był tylko jeden z wielu argumentów a Ty odniosłes się tylko do jednego, tertio jeżeli jesteś inteligentnym graczem z w miare silną wolą to nie będą Ci potrzebne odgórne restrykcje i sam z własnej woli możesz po prostu nie używać tej opcji (przecież nie będzie NAKAZu używania jej - z tego powodu nie widzę potrzeby jej ZAKAZu )
pozdrawiam
 
Brak szybkiej podróży byłby wymianiany jako minus w prawie każdej recenzji, co skutkowałoby obniżaniem końcowej oceny, co jednocześnie przełożyłoby się na średnią w metacritic, która z zupełnie tajemniczych dla mnie powodów jest traktowana bardzo serio. A redzi nie chcą mieć zaniżonej średniej, więc szybka podróż będzie. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że będzie możliwa do wyłączenia, jak wszelkie inne ułatwiacze/oszczędzacze czasu. Nie da się jednak ukryć, że takie rzeczy wpływają nieodmiennie na konstrukcję gry, więc to nie jest tak, że można nieużywać i wszystko będzie ok.
 
Jak już pisałem wielokrotnie, najlepszy wybór to mieć wybór i podpada pod to zarówno szybka podróż jak i możliwość spadnięcia z urwiska czy nawet używania tej nieszczęsnej kuszy. Nie chcesz? Nie używaj, ale jeśli trafi się ktoś kto będzie miał ochotę to niech ma taką możliwość. Mnie np. nie pasują petardy i pułapki więc nie używałem ich ale też nie mam zamiaru postulować o usunięcie ich w cholerę z trzeciej części. Kusza też mi nie pasuje ale jeśli będzie ona jedynie opcją a nie koniecznością bez której połowy walk nie przejdę to niech sobie będzie, a nuż komuś przypadnie do gustu.

PS. Nie ma takiej firmy jak cd project-red.
 
Szybkiej podróży akurat można nie używać i wszystko będzie OK. Mogę się założyć, że pomimo swojego uroku świat W3 po jakimś czasie zacznie nużyć każdego (a szczególnie przechodząc gre któryś raz z kolei) i szybka podróż będzie błogosławieństwem. Najlepiej sprawdziłaby się możliwość wyboru opcji, które chcemy mieć w czasie gry. Thief 4 miał coś takiego, o ile się nie mylę.

Tak, czy inaczej lepiej jest świat wzbogacić o opcję, która może być pomijana, niż nie dać jej i zniechęcić do gry masę odbiorców. :)
 
Racja, punkt dla ciebie za przypomnienie - zatem rzeczywiście może obchodzić setne urodziny jakoś podczas W3. Tylko że nikt o tym właściwie (poza nią) nie wie, a na pewno nie Geralt.


Starszy? Raczej młodszy, właśnie mniej więcej o tyle. Jak już wspominałem, IMHO Geralt jest gdzieś między 8. a 9. krzyżykiem - ma powiedzmy 80-85 lat. Yennefer, jak już wiemy, ma pod setkę. Vesemir - na pewno ponad (130-140? strzelam). Zaś Triss jest prawdopodobnie trochę młodsza od Geralta (65-70 lat?).

Dla mnie Vesemir kończył szkolenie wiedźmińskie w czasach rebelii Falki. Ot, taki prywatny fandom.

Wiek Triss jest kwestią o tyle kłopotliwą, że zależy od niego data ataku na Warownię (pół wieku przed jej narodzinami). Przyjmując, iż urodziła się w 1235 (w trójce miałaby 37 lat), atak odbyłby się w 1185. Należy jednak pamiętać, że "Sezon burz" przesunął nieco w czasie pierwsze spotkanie Yenny i Geralta - o ile wcześniej zakładano koło trzech lat przed "Głosem rozsądku", teraz zrobiło się roków kapkę więcej. A gdyby Triss miała wówczas koło dziesięciu lat, raczej nie dzieliłaby się z przyjaciółką swoimi przemyśleniami na temat mężczyzn (oczywiście można uznać, że AS popełnił błąd ustalając datę, ale dopóki nie zostanie ona sprostowana w przyszłych książkach bądź jakimś wywiadzie, trza brać na nią poprawkę).
Można więc przesunąć narodziny Triss o 15 lat wstecz, do 1220 - wówczas atak na Warownię odbyłby się w 1170. Przy czym za daleko cofać nie można - jakoś tak w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych, w Warowni przez rok przebywał rzekomo Esteril Thyssen.

znalazłem pewien link - jak każda informacja zamieszczona w Internecie może być prawdziwa, bądź błędna... ale ktoś poświęcił tu trochę czasu .. sami możecie ocenić i się do tego odnieść
1170
Rodzi się Geralt,przyszły Biały Wilk [RS]
1173
Narodziny Yennefer, 94 lat od wydarzeń z Wieży Jaskółki

http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Historia

Ale to Wiki. Choć od tamtego czasu zdążyłem zostać tam adminem i wysforowałem się na drugiego w kolejności przodownika pracy, podtrzymuję moją opinię sprzed ponad roku:
Jestem zarejestrowany na wiki i dość często się tam udzielam, staram poprawiać. Jednak ogrom błędów na wiki jest tak duży, że wszystkiego się poprawić nie da.
Tym bardziej, że od tamtego czasu Wiki zdążyła się rozejść na oficjalną i zalinkowaną przez Ciebie nieoficjalną.
 
Brak szybkiej podróży byłby wymianiany jako minus w prawie każdej recenzji, co skutkowałoby obniżaniem końcowej oceny, co jednocześnie przełożyłoby się na średnią w metacritic, która z zupełnie tajemniczych dla mnie powodów jest traktowana bardzo serio. A redzi nie chcą mieć zaniżonej średniej, więc szybka podróż będzie. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że będzie możliwa do wyłączenia, jak wszelkie inne ułatwiacze/oszczędzacze czasu. Nie da się jednak ukryć, że takie rzeczy wpływają nieodmiennie na konstrukcję gry, więc to nie jest tak, że można nieużywać i wszystko będzie ok.

Zależy. Nie każda gra z systemem szybkiej podróży jest budowana z założeniem, że gracz będzie z tego systemu korzystał. Liczę, że Dziki Gon taki nie będzie.

Gorszym elementem ułatwiającym jest nieszczęsna "szczałka" (czy też wskaźnik na mapie) prowadząca do questa. W większości współczesnych cRPG zastąpiła ona solidne opisy i samodzielne poszukiwania i jest o wiele bardziej rażącym przykładem tego, że sama opcjonalność elementu nie oznacza jeszcze, że wszystko jest OK - konieczna jest jeszcze przystępna alternatywa dla tych, którzy nie chcą grać "na szynach".

To jest właściwie jedna z moich głównych obaw, jeśli chodzi o rozgrywkę. W takim Skyrim powstał specjalny mod, dodający konieczne opisy, aby można było grać bez wskaźnika, ale to była gra z ogromną sceną moderską, do której Wiedźminowi ciężko się będzie zbliżyć, a nakład pracy wymagany przy takim modzie jest niemały.

@Marcin Momot : Mógłbyś wyjaśnić, czy położenie celów questów będzie opisane fabularnie, czy jedynie automatycznie wskazywane strzałką lub znacznikiem na mapie?
 
Gorszym elementem ułatwiającym jest nieszczęsna "szczałka" (czy też wskaźnik na mapie) prowadząca do questa.
To jest coś o czym też chciałem napisać, brak strzałki to byłby "masterpiece"
 
Sprecyzuję, że w żadnym wypadku nie chodzi mi o wymuszony brak strzałki (ani szybkiej podróży). Chodzi mi za to o to, żeby były to elementy opcjonalne (niezależnie od poziomu trudności), a gracze, którzy z nich zrezygnują mieli dostępną, dopracowaną alternatywę.
 
taaaaaaaaa już widzę te tysiące tematów i postów na forum z pytaniem "a gdzie jest to" " a gdzie dojść tam? " w W1 jest mapka jest strzałka a ludzie i tak zadawali banalne pytania pod tytułem " gdzie jest manufaktura? oO" ... dlatego fajnie jakby była opcja z wyłączeniem strzałki, ale nie z całkowitym jej wyeliminowaniem :)
 
majstersztyk ;P

To jest coś o czym też chciałem napisać, brak strzałki to byłby "masterpiece"

Mmm... Morrowind / the elder scrolls morrowind - cóż tam było wszystko... (w niektórych przypadkach bez teleportów nie udało by się wykonać zadania (czas) co tylko dodawało realizmu...
Jeżeli chodzi o bardzo dobre RPG (misje, tworzenie klimatu i całą historię głównego bohatera oraz postaci pobocznych) to właśnie: "THS Morrowind" / "Fallout - New Vegas" / "Gothic"
Nie wspominając o RPG-ach izometrycznych = ciut inny rodzaj rogrywki (ale dialogi i ścierzka fabularna :]
 
To jest coś o czym też chciałem napisać, brak strzałki to byłby "masterpiece"
Ja bym to widział tak: jeśli znamy lokalizację celu na mapie, to możemy go "oznaczyć" ręcznie, i wówczas pojawi się strzałka. Jeśli nie znamy, musimy się popytać NPCów o drogę. Natomiast "autostrzałka" powinna być opcjonalna, do włączenia/wyłączenia w opcjach. Podobnie jak oznaczanie celu na mapie po "zapytaniu o drogę" (tzn. czy po rozmowie będziemy mieli oznaczone miejsce na mapie, czy będziemy się mogli tylko kierować wskazówkami).

Inna opcjonalna sprawa - "białe plamy" na mapie, odsłaniane przez samodzielną eksplorację, rozmowy z NPCami, lub zakup mapy u kartografa. Tutaj chodzi mi o sam obszar (rzeźba terenu, drogi, ważne punkty - np. miejscowości), nie pojedyncze POI.

Do tego spore możliwości samodzielnych notatek na mapie (w dużej ilości), zarówno w formie "szpilek", jak i większych zakreślonych obszarów.

Ogólnie - liczę na szeroko rozbudowaną możliwość ustawiania takich elementów w opcjach. To w sumie pytanko do @Marcin Momot: przychylicie się do oczekiwań? :)
 
Last edited:
Aha, czyli tylko dlatego że Ty masz mało czasu na granie uznajesz to za zły pomysł? Raczej mało kogo obchodzi to, że masz mało czasu na gry. Pamiętaj że nie ty jeden masz obowiązki i mało czasu. Może cd project-red powinien wydać specjalną wersję gry dla ludzi, którzy mają mało czasu żeby mogli ją szybko przejść? [...]

Po pierwsze - proponuję wiadro zimnej wody na głowę celem obniżenia temperatury wypowiedzi. To nie klatka, czy inny ring. :peace: Poza tym sam twierdzisz, że

[...] Gracz to gracz, nieważne ile ma czasu gra musi być w pełni zadowalająca

Skoro więc niektórych zadowala korzystanie z FT, to nie możesz im tego zabronić.

A co do poziomu trudności - byli tacy, którzy próbowali grę przejść w samej koszuli, a do tego uzbrojeni w kilof. Niektórzy zachodzili całkiem daleko. Nie widzę więc powodu, by specjalnie dla Ciebie usuwać FT. Tym bardziej, że - jak sam mówisz - i tak nie zamierzasz go używać.
A przecież można FT wkomponować całkiem klimatycznie, np podwózka na przejeżdżającej furze przygodnego chłopa, czy spływ tratwą po rzece. W momencie uruchomienia FT wyświetlałby się filmik, na którym Geralt zatrzymuje furmankę prosząc chłopa o podwózkę. Ten - w zależności od naszej karmy - zgadzałby się z obrzydzeniem, ze strachem lub jedynie czując lekkie obawy zaszczepione zasłyszanymi historiami o parszywych odmieńcach. Animacje mogłyby uwzględniać bieżącą lokalizację, być w kilku wersjach, by nas nie znudzić oraz dawać możliwość ich pominięcia na przykład poprzez wciśnięcie Esc.
 
Last edited:
Nazwa tematu to marzenia, sugestie, pobożne życzenia.
Na sugestie jest cokolwiek późno, bo gra znajduje się w późnej fazie produkcji i niczego nowego Czerwoni nie dołożą.
Nie jest natomiast za późno, by wspomnieć raz jeszcze o dobrej optymalizacji.
Takowa marzy się zapewne wszystkim miłośnikom blaszaków.
I oby nie okazała się pobożnym życzeniem.
Gracze konsolowi raczej nie mają powodów do zmartwień.
Dostaną wersję pewnie i nieco uboższą wizualnie, ale nadal piękną i co najważniejsze płynną.
Zupełnie inaczej jest w przypadku PC, gdzie od jakiegoś czasu, konkretnie blisko roku, jest z tym aspektem nie tyle nawet źle, co tragicznie.

W dodatku CDP RED nie słynie z wybitnej optymalizacji i cały czas mówi się o wyciskaniu potów z naszych maszyn.
Tymczasem Ubisoft po raz kolejny dowiódł, że nie jest to żadną sztuką.
Sęk w tym, aby gra wyglądając ładnie również dobrze działała.
I to bez względu na to, jakiego producenta gpu mamy na pokładzie.
Większość deweloperów zapomniała, że optymalizacja ma znaczenie nie tylko w przypadku konsol.

Chciałbym, aby na jakimś pokazie Czerwoni odpalili grę w ustawieniach "medium" i powiedzieli na jakim mniej więcej konfigu, taki poziom będzie możliwy do uzyskania.
Ultra pozostanie poza zasięgiem niemal wszystkich, dlatego dobrze byłoby wiedzieć czego tak naprawdę należy oczekiwać. Oczywiście tak się nie stanie.

W każdym razie bez porządnej optymalizacji ani rusz. Chyba do samej premiery będę się o ten aspekt obawiał.
Dlatego proszę, Redzi, postarajcie cię.
 
Last edited:
Dość późno tu zaglądam i pewnie nic to nie zmieni, ale bardzo bym chciał aby nie tylko decyzje z dwójki były brane pod uwagę ale tez i z pierwszej części. Nie ma co ukrywać, że wydarzenia z jedynki praktycznie nie miały wpływu na dwójkę. Było by super zobaczyć skutki wydarzeń, które miały miejsce tak dawno.
 
Dość późno tu zaglądam i pewnie nic to nie zmieni, ale bardzo bym chciał aby nie tylko decyzje z dwójki były brane pod uwagę ale tez i z pierwszej części. Nie ma co ukrywać, że wydarzenia z jedynki praktycznie nie miały wpływu na dwójkę. Było by super zobaczyć skutki wydarzeń, które miały miejsce tak dawno.

Przecież wydarzenia z W1 wpływały na wydarzenia z Wiedźmina 2. Ergo logicznym jest, że tym samym będą miały poprzez nie wpływ na wydarzenia w Wiedźminie 3 ;).
 
Przecież wydarzenia z W1 wpływały na wydarzenia z Wiedźmina 2..

Nie, nie wpływały.
Owszem, w dialogach pojawiło się parę nawiązań do wydarzeń z W1, ale nie miało to żadnego przełożenia na fabułę gry, czy choćby przebieg któregoś z pobocznych questów.
Były to swego rodzaju smaczki dla weteranów W1. Szkoda tylko, że było ich tak mało.

Dokładnie ten sam patent zostanie wykorzystany w W3.
Aczkolwiek tym razem ma być tego więcej.
Mi osobiście to wystarczy.

Zresztą chyba w żadnej serii decyzje podjęte w poprzednich częściach nie rzutują tak naprawdę na to, co dzieje się w kontynuacji.
Wbrew temu co twierdził dział marketingu EA nie jest tak nawet w ME.
Jest to zwyczajnie nieopłacalne.
 
Top Bottom