Definitywnie nie zdajesz sobie sprawy, że to dwa różne steelbooki. Zresztą porównujesz mechanicznie i seryjnie tworzoną rzecz do ręcznie malowanej figurki i rzeźbionej bryły metalu.Steelbook też "rzadki" bo w kolekcjonerce a dali go do edycji standardowej.
Steelbook też "rzadki" bo w kolekcjonerce a dali go do edycji standardowej. Nie mogli wsadzić tam czegoś innego z kolekcjonerki?
Ps: Ile wyrób takiego medalionu może kosztować i u kogo można by było to wykonać?
W paru miejscach było to przecież w W2.Hmm... Coś podobnego było też w The Walking Dead, gdzie większość rozmów była "na czas". Coś takiego byłoby fajne w RPGach. Podejmowalibyśmy decyzje intuicyjnie. No ale na to chyba za wcześnie.
Kolejny wiedźmin będzie prawie na pewno grą o nieznanym wiedźminie, żeby każdy mógł go sobie dopasować. Jak tak przeglądam różne miejsca w internecie, to ludzie poza Polską uważają Geralta (WOW) za najsłabszy element serii, bo nie mogę sami stworzyć bohatera i nie czują się jak bohater gry. Wiadomo, że to ludzie, którzy historii Geralt nie znają wcale, no ale jest ich mnóstwo, więc zapewne CDP, w nowym wiedźminie, zrobi tak, żeby tacy ludzie poczuli się usatysfakcjonowani.