Wiedźmin 3 - sugestie, marzenia i pobożne życzenia

+
Mi na figurce najmniej zależy. Najbardziej chciałem dostać medalion, naklejki bym wykorzystał bo fajne a artbook i steelbook pewnie będą ciekawe. Mam nadzieję, że chociaż w Media Markt dodadzą medaliony jak w poprzedniej części.
 
jeśli Redzi wypowiedzieli się że to co jest w składzie EK ma być wyjątkowe i rzadkie to raczej nie dadzą tego w żadnej sieci sklepów
 
Steelbook też "rzadki" bo w kolekcjonerce a dali go do edycji standardowej. Nie mogli wsadzić tam czegoś innego z kolekcjonerki?

Ps: Ile wyrób takiego medalionu może kosztować i u kogo można by było to wykonać?
 
Steelbook też "rzadki" bo w kolekcjonerce a dali go do edycji standardowej.
Definitywnie nie zdajesz sobie sprawy, że to dwa różne steelbooki. Zresztą porównujesz mechanicznie i seryjnie tworzoną rzecz do ręcznie malowanej figurki i rzeźbionej bryły metalu.
 
Steelbook też "rzadki" bo w kolekcjonerce a dali go do edycji standardowej. Nie mogli wsadzić tam czegoś innego z kolekcjonerki?

Ps: Ile wyrób takiego medalionu może kosztować i u kogo można by było to wykonać?

Steelbook jest w edycji standardowej tylko w cdp.pl więc też jest rzadki.
Tak jak napisał @Rustine oba steelbooki się różnią
 

Guest 2686910

Guest
Ha, a wracając do tematu sugestii i pobożnych życzeń... chciałbym opcji zachowania milczenia w trakcie rozmowy. Tak czytam sobie sagę po raz n-ty i Geralt potrafił sporo wyrazić spojrzeniem czy paskudnym uśmiechem. Nie wiem, czy ktoś z forumowiczów grał w Wolf Among Us, ale widziałbym to zrobione tak jak tam: gra na początku mówi ci "silence is a valid option". Jak w życiu. Czasem trzeba się zamknąć, żeby kogoś nie rozwścieczyć, czasem nie odpowiedzieć na jedno pytanie za dużo i kogoś sprowokować.
Plus te oszczędności na voiceactingu!
 
Hmm... Coś podobnego było też w The Walking Dead, gdzie większość rozmów była "na czas". Coś takiego byłoby fajne w RPGach. Podejmowalibyśmy decyzje intuicyjnie. No ale na to chyba za wcześnie.
 
Hmm... Coś podobnego było też w The Walking Dead, gdzie większość rozmów była "na czas". Coś takiego byłoby fajne w RPGach. Podejmowalibyśmy decyzje intuicyjnie. No ale na to chyba za wcześnie.
W paru miejscach było to przecież w W2.
 
Przynajmniej trzy razy: w prologu w świątyni, na początku aktu I (pierwsze spotkanie z Iorwethem) oraz przed pierwszą walką z Letho (dać/nie dać miecza Iorwethowi). Ale fakt, zbyt rzadko wykorzystano to rozwiązanie - chyba ze strachu, bo w sumie o ile pamiętam, opinie społeczności przed premierą były raczej negatywne - kto wie, czy w międzyczasie nie "skasowano" tej opcji przy innych rozmowach.
 
  • RED Point
Reactions: Mal
A mnie coś naleciało takiego, niekoniecznie na temat W3, choć powiązane. Gdyby REDzi wzięli się kiedyś za grę z Regisem w roli głównej z czasów przed Sagą? Zakończeniem mogłoby być wiadomo co, a i wpletli by może wątek z Panią Nocy :p
 
A czemu nie o Milvie? Ja osobiście bardzo chętnie pokierowałbym losami tej łuczniczki ;p

Ty albo mam lepszy pomysł. Niech Sapek napisze w ogóle o nim nową sagę. To by było coś...
 
Last edited:
Kolejny wiedźmin będzie prawie na pewno grą o nieznanym wiedźminie, żeby każdy mógł go sobie dopasować. Jak tak przeglądam różne miejsca w internecie, to ludzie poza Polską uważają Geralta (WOW) za najsłabszy element serii, bo nie mogę sami stworzyć bohatera i nie czują się jak bohater gry. Wiadomo, że to ludzie, którzy historii Geralt nie znają wcale, no ale jest ich mnóstwo, więc zapewne CDP, w nowym wiedźminie, zrobi tak, żeby tacy ludzie poczuli się usatysfakcjonowani.
 
Kolejny wiedźmin będzie prawie na pewno grą o nieznanym wiedźminie, żeby każdy mógł go sobie dopasować. Jak tak przeglądam różne miejsca w internecie, to ludzie poza Polską uważają Geralta (WOW) za najsłabszy element serii, bo nie mogę sami stworzyć bohatera i nie czują się jak bohater gry. Wiadomo, że to ludzie, którzy historii Geralt nie znają wcale, no ale jest ich mnóstwo, więc zapewne CDP, w nowym wiedźminie, zrobi tak, żeby tacy ludzie poczuli się usatysfakcjonowani.

A ja się spotykałem z opiniami mnóstwa zagranicznych graczy, którzy postać Geralta uważają za największy plus serii. Doceniają unikalność i pełno-krwistość "narzuconego" bohatera, oraz jego zakotwiczenie w świecie gry i fabule, które nie jest osiągalne dla postaci stworzonej przez gracza od zera.

Wciąż mam głębokie przekonanie, że wiedźmińska franczyza powinna mieć predefinowanego bohatera, a tworzony od podstaw powinien okupować świat Cyberpunka. W ten sposób można skutecznie różnicować swoje podejście i tworzyć nieco inne w konstrukcji gry RPG, bowiem oba podejścia mają tyle samo zalet, co wad.
 
I ja Cię popieram, Nars :) . Wiem, że grupa doceniająca Geralta jest liczna. Też nie mam potrzeby tworzenia własnego, płytkiego bohatera, kiedy otrzymuję Geralta, lub kogoś przynajmniej w połowie tak pełnego jak on. Jednak większość graczy lubi odgrywać siebie i czuje się nieswojo grając z góry narzuconym bohaterem. Albo ktoś chce mieć w grze Geraltem homoseksualny romans jak to ostatnio było w dyskusji w innym temacie, bo przecież Bioware daje taką możliwość, a on czuje się lekceważony bo nie ma takiej opcji

Mi osobiście obie opcje - narzucony z góry bohater jak i wiedźmin nowiutki i kształtowany przez nas - pasują. Ważne, żeby historia była dobra.
 
Last edited:
Top Bottom