Wiedźmin 3: świat

+
Prędzej to już zburzyli, wojna i te sprawy na pewno nie były na korzyść dla świątyń i innych instytucji w tym burdeli. :( Na gameplayu jeden zamtuz był pokazany i to chyba nie byle jaki bo stoły niczym w karczmie budynek duży więc to nie będzie to samo co we Flotsam gdzie burdel miał tylko odrobinę miejsca i to w dodatku w piwnicy. :p
 
Jaskier pamięta dokładnie liczbę burdeli, lecz ilość świątyń już mu umyka. Czemu mnie to nie dziwi? Jednocześnie jest to przykład geniuszu autora sagi - AS wykreował tak charakterystyczna postać, jakże różną od generycznych bohaterów, wybijającą się na każdym kroku.
 
Kochani, macie namiar/y na jakąś doborą mapę/mapy wiedzmińskiego świata ? Byłbym wdzięczny :)

post #2:

Jaskier pamięta dokładnie liczbę burdeli, lecz ilość świątyń już mu umyka. Czemu mnie to nie dziwi? Jednocześnie jest to przykład geniuszu autora sagi - AS wykreował tak charakterystyczna postać, jakże różną od generycznych bohaterów, wybijającą się na każdym kroku.
Nie umyka. Nie pamiętam już dobrze, w którym to było opowiadaniu, ale chyba Wieczny Ogień. Czy to nie Jaskier tam zobrazował Novigrad ? Ile jest świątyń, farbiarni, manufaktur, burdeli, banków etc.

@dan2510
scalam posty
zamiast pisać posta pod postem, proszę używać opcji "edytuj"
szypek
 
Last edited by a moderator:
Tak sobie patrzę na tę mapę i dochodzę do wniosku, że Stygga jest zbyt daleko od Toussaint.

Na mapie z gry Ebbing jest jeszcze dalej.

Ciekawe, co się działo z bohaterami podczas podróży. Taki szmat drogi, a żadna przygoda im się nie przytrafiła?
 
Mnie odnośnie świata zastanawiam się tylko jak będzie wyglądała podróż do Kaer Mohren i potencjalnie do Wyzimy. Bo sala w której siedzi Emhyr jest to na 99% sala tronowa Foltesta z części pierwszej. :p
 
Mnie odnośnie świata zastanawiam się tylko jak będzie wyglądała podróż do Kaer Mohren i potencjalnie do Wyzimy. Bo sala w której siedzi Emhyr jest to na 99% sala tronowa Foltesta z części pierwszej. :p

To chyba oczywiste, że w Kear Morhen wiedźmin zimował, wystąpi pewnie w retrospekcji lub prologu. Natomiast co do Wyzimy to również uważam, że będzie to retrospekcja, wyjaśnienie dlaczego Geralt szuka Ciri, po co ta cała inwazja na Północ, itd.
 
Mnie odnośnie świata zastanawiam się tylko jak będzie wyglądała podróż do Kaer Mohren i potencjalnie do Wyzimy. Bo sala w której siedzi Emhyr jest to na 99% sala tronowa Foltesta z części pierwszej. :p

Warownia pewnie będzie w prologu, a Wyzima to moim zdaniem tylko cut scenka była.
 
Co do pierwszego to mogę się zgodzić, chociaż wolałbym aby to była siedziba do której w każdej chwili można wrócić. :D A co do Wyzimy to skoro jest na cut scence to i powinna się pojawić w samej grze może nawet sobie trochę połazimy po znajomych uliczkach. :p
 
Mimo wszystko ja bym chciał tam wracać co jakiś czas, w końcu to siedliszcze wiedźminów czemu niby miałoby spaść na boczny tor. W jedynce mieliśmy też tylko prolog i poboczną przygodę w Kaer Mohren, tutaj liczę na jakieś większe znaczenie tej twierdzy.
 
Bo redzi są jak panna młoda z tym swoim otwartym światem. Chcieliby, ale się boją. Wiedzą, że otwarty, niepodzielony obszar jest korzystny medialnie, bo to dobrze brzmi i dziennikarze dają za to plusy w recenzjach, ale jednocześnie blokuje im to włączenie do historii miejsc oddalonych od głównego obszaru bez stosowania absurdalnego skalowania. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka (w większości przypadków). Dodatkowo dochodzi jeszcze aspekt czasu podróży. Gdzie Novigrad, a gdzie Kaer Morhen? To są tygodnie całe, miesiące. Można je zignorować i udawać, że Geralta czas się nie ima i wszystko zamiera w bezruchu, gdy on sobie robi wycieczki, ale to jednak wymaga wielkiego samozaparcia.

Ed
Teleport wytworzony przez Yen / Triss / innego czarodzieja?
Tylko ten czarodziej musiałby cały czas się plątać z Geraltem. Bo jak wiedźmin sam poleci do Kaer Morhen czy innego punktu turystycznego, to ktoś go będzie musiał nawrócić.

Ed2
A co, gdyby, dajmy na to, inne miejsca będą dostępne jedynie w ściśle określonych momentach, uzasadnionych fabularnie?
Pewnie można to jakoś rozwiązać, ale wówczas już nie będzie to otwarty, w każdej chwili dostępny świat, którym tak bardzo lubią się chwalić twórcy gier.
 
Last edited:
To są tygodnie całe, miesiące. Można je zignorować i udawać, że Geralta czas się nie ima i wszystko zamiera w bezruchu, gdy on sobie robi wycieczki, ale to jednak wymaga wielkiego samozaparcia.
Teleport wytworzony przez Yen / Triss / innego czarodzieja?

Tylko ten czarodziej musiałby cały czas się plątać z Geraltem. Bo jak wiedźmin sam poleci do Kaer Morhen czy innego punktu turystycznego, to ktoś go będzie musiał nawrócić.
@raison d'etre
A co, gdyby, dajmy na to, inne miejsca będą dostępne jedynie w ściśle określonych momentach, uzasadnionych fabularnie?
 
Last edited:
Można je zignorować i udawać, że Geralta czas się nie ima i wszystko zamiera w bezruchu, gdy on sobie robi wycieczki, ale to jednak wymaga wielkiego samozaparcia.

Odrobiny dobrej woli, to wszystko.
Może niektóre questy będą ograniczone czasowo (a nawet powinny być), ale generalnie to żaden problem.

Pewnie można to jakoś rozwiązać, ale wówczas już nie będzie to otwarty, w każdej chwili dostępny świat, którym tak bardzo lubią się chwalić twórcy gier.

To nadal będzie otwarty świat plus parę lokacji dostępnych tylko z poziomu mapy.
Kto powiedział, że taki miks to coś złego?
 
Teleport wytworzony przez Yen / Triss / innego czarodzieja?

@raison d'etre
A co, gdyby, dajmy na to, inne miejsca będą dostępne jedynie w ściśle określonych momentach, uzasadnionych fabularnie?

Było już wspomniane przez Redów, że będą ukryte miejsca.. jak np.
"podwodne miasto"
(ale tego nie potwierdzono...chociaż jest prawdopodobne)
Hhmmm.. Kaer Morhen... ukryta warownia.. (Redzi mówili, że można się dostać wszędzie tam gdzie widzimy, ze coś jest,a Warownia Wiedźminów jest "ukryta" ergo - można się tam tylko dostać ale nie w taki łatwy sposób... teleport, zjeżdżalnia, kolejka linowa ;P)
Żartuję... ale tak wielkie przeskalowanie :/
Łykniemy i tak jak pelikany ;) bo jesteśmy spragnieni tego świata i jego historii

Powiem jedno - chciałbym doczekać się"całego Wiedźminlandu przeniesionego przez Redów w świat cyfrowy... Olbrzymie przedsięwzięcie... zapewne bardziej na jakieś MMO ale podróżowanie po takim świecie, gdzie była by opowiedziana również ciekawa historia (wiele wątków w zależności, gdzie by się zaczynało - Nilfgard, Temeria itd...) ehh.. Dodatkowo obostrzone "Nagłą Śmiercią" :D uff...
 
Wybacz, ale przykładowa podróż z Kaer Morhen, nawet przy założeniu, że tylko raz i w jedną stronę, nie jest czymś, co się da zignorować wyłącznie przy odrobinie dobrej woli.
Teleporty dobra rzecz, ale jakoś Triss nie przeniosła się na dziedziniec twierdzy, tylko jechała konno w bardzo złych warunkach. Dopiero w grach nauczyła się rzucać portale z palca, pewnie nawet do sklepu chodzi portalami. Niby można dać Geraltowi jakiś fikuśny magiczny artefakt, dzięki któremu będzie skakał po świecie jak pijany pasikonik, ale wiadomo jak się to ma do lore.
I ja nie twierdzę, że jednolity, zawierający w sobie wszystkie lokacje świat jest czymś najlepszym, co przydarzyło się grom od czasu wynalezienia scrolla w myszce. Ale tak uważają miliony skajrimowców, którzy chcą pograć w nowego, większego, ładniejszego klona. I każdy duży rpg, który będzie pokawałkowany, ma od samego początku pod górkę i gwarantowane minusy w recenzjach.
 
Powiem jedno - chciałbym doczekać się"całego Wiedźminlandu przeniesionego przez Redów w świat cyfrowy... Olbrzymie przedsięwzięcie... zapewne bardziej na jakieś MMO ale podróżowanie po takim świecie, gdzie była by opowiedziana również ciekawa historia (wiele wątków w zależności, gdzie by się zaczynało - Nilfgard, Temeria itd...) ehh.. Dodatkowo obostrzone "Nagłą Śmiercią" uff...
To już raczej pasuje do tematu z pobożnymi życzeniami i marzeniami ;)
 
Top Bottom