Wyszperane w sieci

+
Może źle odbieram niektóre wypowiedzi, ale często widuję tutaj stanowisko, że KK = księża = ignorancja, ograniczenie, skostnienie, fałszywa moralność. A to są tacy sami ludzie czyt. indywidualności jak każdy z nas. Lepsi i gorsi.
Kościelne zasady też można odbierać różnorako i rozmaicie je wypełniać, a jednak kiedy ktoś się wypowiada negatywnie o Kościele, to zawsze w skali globalnej, spłaszczając i nadużywając stereotypów.

To samo przecież można zastosować do partii politycznych, prawda? Mikke i jego skandalizujące wypowiedzi nie odzwierciedlają ani stanowiska całej partii, ani jej wyborców. Podobnie z PO - każdy mówi za siebie, a oficjalne stanowisko ugrupowania zmienia się jak kameleon, pod publiczkę. PiS tak samo (uprzedzam zarzut, że jestem pro-którakolwiek z partii, bo nie jestem).

Zmierzam do tego, że uczciwie rozliczajmy konkretne osoby za przewinienia, nadużycia i przestępstwa, ale może nie przyczepiajmy etykiet całej grupie, bo to nie tylko mało sprawiedliwe, a w dodatku świadczy chyba o subiektywnych uprzedzeniach.
I racja - znów uprzedzę zarzut - każdy ma prawo do subiektywnych uprzedzeń, tylko może nie ma racji bytu prezentowanie owych uprzedzeń i zarzutów jako faktów definiujących całą grupę?
Czy się mylę?

Czy może jednak można powiedzieć, że KK to banda pedofilów-hipokrytów z nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę i mieć pewność, że to cała prawda?

Ed. I właśnie sobie uświadomiłam, że to nie wątek o "Sensie życia", a cała moja dyskusja zdecydowanie bardziej tam pasuje. Znaczy - sama siebie upominam za OT ;)
 
Last edited:


 
Last edited:
Po słynnym ministerialnym "smutnym autobusie", jeden z internautów wpadł na pomysł stworzenia "odpowiednika" dla samolotu...

 
Taa, ribuki :D Ja wciąż pamiętam, jak mój wujek "In the Navy" śpiewał indonejszyn.

A teraz do ćwiczeń Panowie i Panie :p

 
A tytułem pointy do zapętlonej dyskusji w Sensie życia, chciałabym szanownym adwersarzom zadedykować tego oto newsa o papieżu. Newsa, który rozbroi najtwardsze nawet serce.
Naści.

View attachment 4323

W sumie to nie wiem, czy coś było dalej, bo nie klikałam, ale mnie osobiście rozbroił fakt, że nikt się po nim tego nie spodziewał. Kierowca pewnie najmniej.
 

Attachments

  • Bez tytułu.jpg
    Bez tytułu.jpg
    21.4 KB · Views: 54
Last edited:
konsekwentnie omijam wątek sens zycia, bo jego formułą jakoś ostatnio się wyczerpała i czegokolwiek nie dotyczy pyskówka jest nudno, więc wrzucę to tutaj:



#respect
 
@Cylonka Kama

Genialny zbiór zdjęć oraz conceptartów z pierwszego Obcego:

https://imgur.com/a/VWsI3

Możemy zobaczyć oryginalne prace artystów koncepcyjnych, którzy pracowali przy filmie zanim pojawił się Giger. Jeśli ktoś czytał książkę (na podstawie oryginalnego scenariusza), to widać, że eksperymentowano tam z paroma ideami, które ostatecznie nie trafiły do filmu. Generalnie dla fanów pozycja obowiązkowa.

 
Last edited:
Brzechwa na dziś

Bezpotomność

Jestem sam założycielem mego rodu
I na mnie ten ród wygaśnie;
Nie dbałem o męskiego potomka za młodu,
A może syn mi przydałby się właśnie?

Kto bowiem przejmie glorię mojego nazwiska?
Kto puści honoraria za pisma zebrane?
Gdy tak o tym pomyślę, serce mi się ściska,
Że bez potomka zostanę.

Ale zaraz myśl inna starość mi umila,
Że mieć syna nie zawsze jednak się opłaci,
Bo a nuż bym przypadkiem spłodził imbecyla,
Grafomana lub syjamskich braci?

I zresztą skąd mam pewność, na co syn by wyrósł?
Nie modliłby się przecież i nie śpiewał kolęd,
Lecz mógłby zeń być pijak, podrywacz i szmirus
Albo zwykły chuligan typu „Made in Poland”.

Mówię tak, bo znam życie. Jabłko od jabłoni
Pada dzisiaj daleko, więc już się nie łudzę.
Sam potrafię roztrwonić to, co syn by strwonił.
Wolę mieć raczej wnuczki. Oczywiście – cudze.
 
Top Bottom