Po prostu sport

+
Brazylia niestety grała lepiej niż Kolumbia w tym meczu. Nie można zaczynać gry dopiero w 70 minucie przegrywając 2:0 i liczyć, że sie wygra, nie przy tak dobrze grającej dziś Brazylii.
 
O przepraszam. Ja po odpadnięciu Francji kibicuję Brazylii :p No może jeszcze trochę Argentynie ;) Nie wiem doprawdy co macie przeciwko Brazylii. Należy im się zwycięstwo choćby za to, że zorganizowali sporym kosztem ten mundial.

@undomiel9
A teraz słowo do pięknej Pani Moderator: Ja Cię najmocniej przepraszam Undomiel jeśli z jakichś powodów poczułaś się urażona tym, że nazwałem Niemców słowem na "sz" ;) Nie sądziłem, że w naszym kraju może to kogokolwiek urazić. Był taki czas po wojnie, kiedy nawet w urzędowych pismach pisano "Niemcy" z małej litery. I powody do tego chyba były, nie? Po prostu wkurzają mnie te ciągłe zachwyty nad niemiecką drużyną i życzenie im zwycięstwa tylko dlatego, że w ich szeregach gra jeden czy dwóch naszych rodaków, o których zresztą nie będę się tu wypowiadał, bo nie mógłbym tego zrobić bez użycia słów wysoce niecenzuralnych ;) Takie zachwyty w ustach Polaków wydają mi się nie tylko mało patriotyczne, ale zwyczajnie głupie.
Mam tylko nadzieję, że "kanarki" odeślą obywateli Republiki Federalnej Niemiec z powrotem do ich wspaniałej ojczyzny :p I że nie będę musiał przed meczem finałowym słuchać hymnu "Deutschland Uber Alles". Nawiasem mówiąc odegranie tego hymnu po przemowach dotyczących walki z rasizmem rozbawiło mnie do łez.
 
Mam tylko nadzieję, że "kanarki" odeślą obywateli Republiki Federalnej Niemiec z powrotem do ich wspaniałej ojczyzny :p I że nie będę musiał przed meczem finałowym słuchać hymnu "Deutschland Uber Alles". Nawiasem mówiąc odegranie tego hymnu po przemowach dotyczących walki z rasizmem rozbawiło mnie do łez.
Nie rozumiem, co w tej sytuacji miało być tak zabawnego. Hymn niemiecki Das Lied der Deutschen powstał w 1841 roku na długo przed narodzinami Hitlera i jego walki o czystość rasową, a że słowa jego pierwszej zwrotki zostały wykorzystane przy narodowosocjalistycznej propagandzie Nazistów, to inna sprawa. Poza tym pierwsza (jak i druga) zwrotka z owymi słowami o wyższości Niemiec została wykreślona z hymnu i nie jest jego częścią, więc nie jest też odśpiewywana na takich uroczystościach. Twierdzenie, że obecny hymn Niemiec ma rasistowski wydźwięk byłoby dla Niemców niezmiernie krzywdzące.

I nie, nie kibicuję Niemcom ;P
 
Był taki czas po wojnie, kiedy nawet w urzędowych pismach pisano "Niemcy" z małej litery. I powody do tego chyba były, nie?

Był taki czas podczas wojny, że zabijano ludzi z powodu przynależności do danej grupy etnicznej. I hej, też swoje powody do tego przecież mieli. prawda? Ale może jednak lepiej do tego nie wracać?
 
Należy im się zwycięstwo choćby za to, że zorganizowali sporym kosztem ten mundial.
Zorganizowanie imprezy nie oznacza, że się od razu zostaje jej zwycięzcą. To trzeba udowodnić tam - na boisku, wygrywając mecze. Na ten moment Kanarkowym się to udaje.

:listen:

Tak się teraz zastanawiam, jak Kanarki poradzą sobie bez zawieszonego za żółte kartki Silvy i kontuzjowanego Neymara.

:hmm:
 
Last edited:
Mówiłem, że będzie Brazylia - Niemcy i proszę*bardzo i nie, że jestem z Fryzjerem spokrewniony :p

Dziś obstawiam Argentyna - Holandia

pozdrawiam :)
 
Naprawdę musiałaby się stać duża niespodzianka, żeby było inaczej :p

A szkoda, bo w tym roku jestem sezonowcem Kostaryki :rly?:

Jeszcze nie było żadnej niespodzianki w ćwierćfinałach, czas najwyższy na jedną z nich :p

Zorganizowanie imprezy nie oznacza, że się od razu zostaje jej zwycięzcą. To trzeba udowodnić tam - na boisku, wygrywając mecze. Na ten moment Kanarkowym się to udaje.

:listen:
Zdaje się, że podczas mistrzostw świata w Korei i Japonii sędziowie byli innego zdania :p

Tak się teraz zastanawiam, jak Kanarki poradzą sobie bez zawieszonego za żółte kartki Silvy i kontuzjowanego Neymara
:hmm:
Już widzę ten atak Fred-Jo, przeciwnicy będą umierali ze strachu! :p Ale Dante to też solidny obrońca i być może braku Silvy Brazylia aż tak nie odczuje :p
 
Last edited:
Był taki czas podczas wojny, że zabijano ludzi z powodu przynależności do danej grupy etnicznej. I hej, też swoje powody do tego przecież mieli. prawda? Ale może jednak lepiej do tego nie wracać?

No przecież właśnie o tym mówiłem. Ale dobrze, nie wracajmy do tego. Po co wracać do historii? Ona prędzej czy później wróci do nas sama ;) Swoją drogą zawsze twierdziłem, że ta "polityczna poprawność" nas zgubi.

A zmieniając temat. Czy ktoś mógłby mnie, laikowi, wytłumaczyć dlaczego Hulk, który o ile dobrze pamiętam, w poprzednim meczu dostał żółtą kartkę, grał wczoraj z Kolumbią?
 
Top Bottom