Wiedźmin 3 - HUD

+

Wiedźmin 3 - HUD


  • Total voters
    94
Umrzemy wszyscy?

A co do tematu, sprowadzanie dorosłości/dojrzałości gry do "realizmu" grafiki jest co najmniej śmieszne. Nie chcę nikogo obrażać, ale takie mam zdanie. Dla mnie o wiele istotniejsze jest to, jak została skonstruowana fabuła, czy historia będzie opowiedziana tak, że będę chciał non stop wracać do tej gry, bo za każdym razem zrobi na mnie takie samo wrażenie - nie będę mógł się oderwać tylko będę "konwersował" z postaciami niezależnymi, posuwał historię na przód et cetera. Grafika nie musi być perfekcyjna - jeśli chcę zobaczyć coś perfekcyjnego to idę z dziewczyną na długi spacer (serio, lepszych wrażeń wizualnych niż w realnym świecie, nie znajdziecie nigdzie, sprawdzone info). Tak jak niektórzy przedmówcy wspominali - strona artystyczna i "kreska" są istotniejsze niż większa liczba wielokątów.
 
Właśnie pograłem sobie w Wieśka pierwszego i dla mnie osobiście tamtejszy HUD jest I-DE-A-LNY. Naprawdę. Nie nachalny, a jednak wyraźny, kontrastowy. Informacji dokładnie tyle ile potrzeba, przy wejściu w ekran ekwipunku, dziennika, etc. nadal mamy podgląd miejsca w którym jestesmy. Ramka w ogóle mi nie przeszkadza , nawet nie zwracam na nią uwagi kiedy skupiam się na grze, a poza tym podoba mi się. Nawet oczoyebne kolory pasków energii i toksyczności mi nie przeszkadzają, bo kojarza mi się z Legacy of Goku na GBA, którą to grę bardzo miło wspominam.
IMO HUD, z W3 jest zbyt ascetyczny, wiem, że na to jest teraz moda, że gracze nie chcą , żeby coś ich dzieliło od świata gry. Dlatego jest to tylko moje zdanie.
Wiem, ze to nie ten temat, ale nie chcę nabijać postów, naprawdę w W1 wciąz jest wiele fajnych elementów na które wcześniej nie zwracałem uwagi ,a teraz zwracam, bo odpalił się przy graniu "czynnik nostalgii" na przykład przy podejściu do stołu "operacyjnego" teskt Geralta, "też kiedyś leżałem na tym stole", skojarzył mi się z przygodówkami, kiedy większość obieków bohater był w stanie skomentować. Podoba mi się też ten "wkurw" Geralta, przy ostatnim ciosie z kombo.
A co do tematu, sprowadzanie dorosłości/dojrzałości gry do "realizmu" grafiki jest co najmniej śmieszne. .
Nie koniecznie/nie zawsze. Pewne rzeczy da się pokazać dopiero przy uzyskaniu pewnych możliwości graficznych. Np. w W3 teoretycznie redzi mają szanse pokazać więcej za pomocą mimiki, a to ma wbrew pozorom bardzo duże znaczenie, bo czasem wyraz może powiedzieć więcej niż słowa. A przy dorosłej narracji, możiiwość wykorzystania tej opcji to napradę cenna rzecz. Zresztą nie tylko. Bardzo podobało mi się w Gameplayu, kiedy geralt, uśmiechnął się do Jaśka, żeby pokazać że nie ma złych zamiarów. Mała rzecz a cieszy. Zgadzam się natomiast w 100 %, że stylizacja>sama grafika. Są gry ktore starzeją się pięknie i są gry w które, mimo najszczerszych chęci zagrania odrzucają mnie swoją grafiką. Tak samo jest zresztą z komiksami.
 
Last edited:
[...] Są gry ktore starzeją się pięknie i są gry w które, mimo najszczerszych chęci zagrania odrzucają mnie swoją grafiką. [...]
...oraz są gry, których - pomimo wiodącej grafiki - niektórzy nie są w stanie "zapiąć". Mam tak z serią TES: Próbowałem Morrowinda z dodatkami, Obliviona z dodatkiem Shivering Isles... te gry mnie nie biorą, flaki z olejem. Na Skyrim szkoda mi było kasy - poczekam, aż dadzą w CDAction, ale na cud grywalności nie liczę.
 
Umrzemy wszyscy?

A co do tematu, sprowadzanie dorosłości/dojrzałości gry do "realizmu" grafiki jest co najmniej śmieszne. Nie chcę nikogo obrażać, ale takie mam zdanie. Dla mnie o wiele istotniejsze jest to, jak została skonstruowana fabuła, czy historia będzie opowiedziana tak, że będę chciał non stop wracać do tej gry, bo za każdym razem zrobi na mnie takie samo wrażenie - nie będę mógł się oderwać tylko będę "konwersował" z postaciami niezależnymi, posuwał historię na przód et cetera. Grafika nie musi być perfekcyjna - jeśli chcę zobaczyć coś perfekcyjnego to idę z dziewczyną na długi spacer (serio, lepszych wrażeń wizualnych niż w realnym świecie, nie znajdziecie nigdzie, sprawdzone info). Tak jak niektórzy przedmówcy wspominali - strona artystyczna i "kreska" są istotniejsze niż większa liczba wielokątów.

Dobrze powiedziane. Szczerze mówiąc RPG to chyba ostatni gatunek growy który potrzebuje do perfekcji dobrej grafiki. Z tego powodu trochę martwię się tą zarąbistą, trzeba przyznać grafiką W3 jaką oglądamy na trailerach bo nasuwa mi się mimowolny wniosek że reszta gry (czyli m.in. fabuła) będzie zaniedbana :) Wydaje mi się że większość graczy nie szuka grafiki tylko grywalności, niestety twórcy wydają się o tym zapominać. Połowa gier z rewolucyjną grafiką "umiera" po paru latach bo okazuje się że rewolucyjna grafika przestała być rewolucyjna, a poza nią to tak trochę, kiepściutko. Poza tym jakby grafika się liczyła to ludzie by nie grali w różne Minecrafty czy pikselowe gierki retro jak Hotline Miami. A jak widać dużo jest takich ludzie.

A tak na marginesie to najlepszą grafikę w historii gier ma Planescape: Torment, bo tam obraz nam generuje nie komputer - tylko nasza wyobraźnia. Te legendarne już ściany tekstu potrafią zrobić swoje, tak gry RPG się powinno robić.
 
[...]
A tak na marginesie to najlepszą grafikę w historii gier ma Planescape: Torment, bo tam obraz nam generuje nie komputer - tylko nasza wyobraźnia. Te legendarne już ściany tekstu potrafią zrobić swoje, tak gry RPG się powinno robić.
Zgadzam się z Tobą w 99%, bo ten 1% rezerwuję sobie na fakt, że miło jest piękną grafiką oko nacieszyć. Nawet w erpegu.

Moim zdaniem medalion wilka powinien ostrzegać poprzez wibracje, paski zdrowia, toksyczności i wigoru - być cały czas widoczne. Tak samo te elementy z prawej.
 
Chyba większości brakuje funkcji medalionu z pierwszej części. Co do paska - najważniejsze, że jest poprawa względem Zabójców, płynny pasek wigoru jest ładny. Co do widoczności pisałem już o tym - powinna być taka opcja. Podoba mi się natomiast, że ekwipunek został zrobiony o wiele lepiej, niż w dwójce - prawdę mówiąc, nieporównywalnie lepiej. Jest też bardziej realistyczny, niż w pierwszej części, mocno ograniczone miejsce. Teraz tylko liczba "komórek" i zajmowane miejsce przez poszczególne przedmioty muszą być dobrze zoptymalizowane, żeby człowieka szlag nie trafił. :)
 
Zacząłem się przyzwyczajać do HUD w W3, tylko że Geralt mógłby w normalniejszej pozie stać.

No i oczywiscie trzęsący się medalion gdy wyczuwa magię albo niebezpieczeństwo, który powinien być widoczny również poza walką.
 
Last edited:
Tak swoją drogą, pasków życia u wrogów mogłoby w ogóle nie być (albo opcja wyłączenia). To powinno być widoczne gołym okiem, czy wróg jest już ranny i w jakim stopniu. Mogłoby się dać wyczuć czy już przeciwnik jest zmęczony, bardziej pasywny w walce przez otrzymane obrażenia i lejącą się krew.
 
Last edited:
Wystarczy nie dawanie podpowiedzi "tak, przeciwnik ma jeszcze pół paska zdrowia, sieknij go jeszcze z 2 razy i padnie". Chętnie zobaczę to jako opcję do wyłączenia (te paski życia znaczy).
 
@makmakp Ja natomiast jestem pewien, że ma on taką funkcję.
To, że żyjemy w świecie bez magii i potworów tylko utrudnia mu działanie... Nie ma przed czym nas ostrzegać :/
 

Attachments

  • W1 gui.jpg
    W1 gui.jpg
    25.1 KB · Views: 38
  • W1 gui mod.jpg
    W1 gui mod.jpg
    80.6 KB · Views: 32
  • W2 gui.jpg
    W2 gui.jpg
    36.7 KB · Views: 32
  • W3 gui old.jpg
    W3 gui old.jpg
    73.8 KB · Views: 36
  • W3 gui.jpg
    W3 gui.jpg
    97.6 KB · Views: 35
Top Bottom