Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
Jeżeli Yen miała 94, to Vilgefortz nie mógł mieć 20 lat więcej.
- Nie w jej przypadku. Francesca jest elfką czystej krwi. Zwróć uwagę na mężczyznę, który jej towarzyszy. To Vilgefortz z Roggeveen. Ten rzeczywiście jest młody. Ale nieprawdopodobnie utalentowany.
Określenie „młody", jak wiedział Geralt, obejmowało wśród czarodziejów wiek do stu lat włącznie.
 
http://www.polygon.com/features/2014/7/16/5884227/cd-projekt-the-witcher-3
"The man on the stage, wearing black spandex speckled with white dots, is creating animations for the characters in the upcoming mobile game Crimson Trail."
O jaką grę chodzi? "Wiedźmin: Krwawy Szlak" wydana została w 2007 r. Może pomylili z Battle Arena? Dziwne...

Pomylili się i to nie tylko tutaj. Tak samo napisali, że GOG jest nazywany wewnątrz firmy CDP Blue, a wszyscy wiemy, że chodziło tu o obecne CDP.pl.
W innych artykułach z tej serii tez jest kilka przekłamań, ale mimo tego dobrze się je czyta.
 
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=86529
,,...Mamais zdradził, że Geralt będzie mierzył się z 75 rodzajami potworów, a kusza okaże się bardziej rozbudowanym elementem rozgrywki, niż mogło się wydawać, gdyż otrzymamy możliwość dobierania różnych rodzajów broni tego typu i amunicji do niej, a także będziemy mogli nabywać umiejętności związane z posługiwaniem się nią. ''

Dla mnie dodanie kuszy i jej ulepszanie+różne rodzaje bełtów to fajna sprawa, fajnie urozmaici to walkę.
Taniec z mieczem+znaki+kusza.
Dla mnie bomba ;)
 
Widzę, że już pięć gatunków potworów odpadło. Szkoda.
Natomiast kusza jest nieco nieoczekiwanym dodatkiem, ale miło będzie patrzeć na wzburzenie purystów lore. ;P
 
Jeśli kusza będzie tym samym co petardy, pułapki, wabiki czy sztylety, a więc nie trzeba będzie z nich korzystać to ok. Z wymienionych rzeczy w zasadzie nie korzystałem w trakcie gry więc ich obecność mi nie wadziła. Jeśli natomiast używanie kuszy będzie absolutnie niezbędne to już gorzej.
 
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=86529
,,...Mamais zdradził, że Geralt będzie mierzył się z 75 rodzajami potworów, a kusza okaże się bardziej rozbudowanym elementem rozgrywki, niż mogło się wydawać, gdyż otrzymamy możliwość dobierania różnych rodzajów broni tego typu i amunicji do niej, a także będziemy mogli nabywać umiejętności związane z posługiwaniem się nią. ''

Dla mnie dodanie kuszy i jej ulepszanie+różne rodzaje bełtów to fajna sprawa, fajnie urozmaici to walkę.
Taniec z mieczem+znaki+kusza.
Dla mnie bomba ;)
To naprawdę brzmi zachęcająco. Już się cieszę na zabawę z potworami. Zabawę w sensie kuszy i jej ulepszanie+różne rodzaje bełtów, plus wiedźmińskie zdolności. :)
 
Jeśli kusza będzie tym samym co petardy, pułapki, wabiki czy sztylety, a więc nie trzeba będzie z nich korzystać to ok. Z wymienionych rzeczy w zasadzie nie korzystałem w trakcie gry więc ich obecność mi nie wadziła. Jeśli natomiast używanie kuszy będzie absolutnie niezbędne to już gorzej.

Jak będziesz grał na łatwym to pewnie wystarczy że będziesz maszował mieczem i nic innego Ci potrzebne nie będzie. Na wyższych poziomach trudności mam nadzieje że potrzebne będzie wszystko, bo jeżeli nie będzie się używało dodatkowych elementów pomagających w walce to gra powinna karać i to srogo.
 
Dwójkę przechodziłem kilka razy na mrocznym poziomie trudności i nie czułem potrzeby wspierania się petardami, pułapkami czy sztyletami, ze znaków też korzystałem rzadko. Dlatego te mało wiedźmińskie elementy mi nie przeszkadzały, bo nie czułem się przymuszony do ich używania. Jeśli w trójce nadal będzie wybór to w porządku, jeśli natomiast będzie nakaz to już mi nie pasuje.
 
Jak będziesz grał na łatwym to pewnie wystarczy że będziesz maszował mieczem i nic innego Ci potrzebne nie będzie. Na wyższych poziomach trudności mam nadzieje że potrzebne będzie wszystko, bo jeżeli nie będzie się używało dodatkowych elementów pomagających w walce to gra powinna karać i to srogo.
Zgadzam się, na hardzie mogłoby być nawet tak ciężko jak w Dark Souls :)
 
Jeśli kusza będzie tym samym co petardy, pułapki, wabiki czy sztylety, a więc nie trzeba będzie z nich korzystać to ok. Z wymienionych rzeczy w zasadzie nie korzystałem w trakcie gry więc ich obecność mi nie wadziła. Jeśli natomiast używanie kuszy będzie absolutnie niezbędne to już gorzej.

Obawiam się, że w niektórych przypadkach bez kuszy się nie obejdzie... Chodzi nie tyle o potwory latające, które wcześniej, czy później znajdą się w zasięgu znaku, miecza, ale chodzi o walkę pod wodą. Tam kusza będzie najprawdopodobniej jedyną bronią, chyba,że Redzi dorzucą jakiś sztylet..

Co prawda "kusza pod wodą" powinna wyglądać mniej więcej tak;)
http://www.cressi.it/easyUp/2013store/z/z_0FE350000_01.jpg
http://www.cressi.it/easyUp/2013store/s/S_0FE341035_01.jpg
http://www.cressi.it/easyUp/2009store/0583_1_V01_C01_H.jpg
 
Przy obecności stworów latających używanie kuszy uważam za całkiem interesujący pomysł.

Jak to dobrze, że w dwójce nie było latających stworów! Eee... zaraz ???

Zgadzam się, na hardzie mogłoby być nawet tak ciężko jak w Dark Souls :)

No a ja nie :p Bo nie używałem petard, pułapek ani sztyletów na poziomie mrocznym i dawałem sobie radę bez problemów.

@RockPL, będę bardzo szybko pływał Geraltem żeby nie musiał strzelać z kuszy pod wodą :D
 
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=86529
Na samym dole jest rozmowa dwóch panów z gry-online (chyba), oniemiałem kiedy jeden z nich nazwał siebie znawcą sagi wiedźmińskiej,a opowiadał o queście o poszukiwaniach Ciri (Tyle że nazwał ją Yennefer), powiedział w przybliżeniu : "Nigdzie nie było powiedziane że poszukujemy Yennefer, ale kiedy padło stwierdzenie że poszukujemy dziewczyny o popielatych włosach od razu wiedziałem że to o nią chodzi." :facepalm:
 
^ stare znane, ale założę się że jak redaktor zdał sobie sprawę z wpadki to pewno jest mu wstyd do tej pory, z drugiej strony może się wytłumaczyć że był tak podekscytowany prezentacją że emocje nad logiką wzięły górę.
 
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=86529
Na samym dole jest rozmowa dwóch panów z gry-online (chyba), oniemiałem kiedy jeden z nich nazwał siebie znawcą sagi wiedźmińskiej,a opowiadał o queście o poszukiwaniach Ciri (Tyle że nazwał ją Yennefer), powiedział w przybliżeniu : "Nigdzie nie było powiedziane że poszukujemy Yennefer, ale kiedy padło stwierdzenie że poszukujemy dziewczyny o popielatych włosach od razu wiedziałem że to o nią chodzi." :facepalm:

Cóż... brak znajomości i rozróżniania kolorów ;) wcale nie musi przekreślać znajomości sagi..
Poza tym podobno większość facetów widzi w 16 kolorach ;) jak podstawowa wersja Windowsa.
 
Poza tym podobno większość facetów widzi w 16 kolorach ;) jak podstawowa wersja Windowsa.
To prawda. Słyszałem też, że Ziemia jest wielkim dyskiem spoczywającym na grzbietach czterech krokodyli, które pływają po bezkresnym oceanie.
 
:D
nie, nie, nie...) to był dysk leżący na grzbietach trzech słoni stojących na skorupie wielkiego żółwia ;)

Czterech słoni, jeśli już o tej wersji prawdy mówimy. Ale to są jakieś hinduskie mity. Prawdziwa prawda jest tylko jedna: cztery krokodyle.
 
Top Bottom