Nie zapominajcie faktu ze gra cały czas może być szlifowana nawet przed premiera i po jej premierze, przytoczmy przykład Sniper Elite 3, ludzie na konsolach po odpaleniu gry musieli ściągać 12 gb patcha
prawda, ale czymś innym jest dalsze szlifowanie i dorzucanie patcha, za patchem
najlepszym przykładem W2 (chwała im za tą pracę, choć podejrzewam, że o sześć miesięcy przesunięta premiera dała by... dobry
lepszy efekt)
A czymś zupełnie innym dopracowanie produktu do pewnego poziomu i jego wypuszczenie..
Tak poza tematem, GTA5 - wyszło na konsole i z tego co słyszałem, czytałem, miało sporo niedociągnięć (gra wygląda bardzo dobrze i ogólnie jest b. dobrze oceniana - myślę, że słusznie). Produkcja kosztowała grube miliony i mimo tego nie ustrzegła się błędów - to nie zarzut, to fakt.
Po długich oczekiwaniach GTA5 wyjdzie w końcu na PC - ze wszystkimi dotychczasowymi poprawkami. A podczas rozgrywki na PC pewnie wyjdą kolejne błędy (tak to już jest).
Tu nie chodzi o wyciąganie wniosków, tylko o przyjęcie pewnych faktów za "stałe". Jak już ktoś napisał, grę można cały czas poprawiać, dopieszczać itd.
Wydaje mi się, że celem powinna być "grywalność" - bo jeżeli nawet gra ma wspaniałą historię i grafikę, ale kulejącą grywalność ( i oczywiście brak bugów- albo przynajmniej ich minimalna ilość), to niestety gra traci na tym najwięcej.