Czy to jest kreska? Moim zdaniem to głęboka blizna i to bardzo długa.Nieszpecącą kreskę na twarzy.
Czy to jest kreska? Moim zdaniem to głęboka blizna i to bardzo długa.Nieszpecącą kreskę na twarzy.
Mój odbiór tego fragmentu był taki, że w danym momencie rozwoju jej postaci, CIri zareagowała na tyle dramatycznie, na ile w ogóle mogłaby ją przejąć jakakolwiek skaza na jej urodzie.Natomiast jej reakcja na zobaczenie dzieła Vysogoty nie była jakaś dramatyczna. Zero płaczu i jęków, przyjęcie jej z godnością. Gdyby to było rozorane pół twarzy, to sądzę, że reakcja byłaby większa.
No i widzisz, Twój odbiór. Redzi nic nie poradzą, że każdy wyobraża sobie postaci inaczej, nie rozumiem czepiania się o to.Mój odbiór tego fragmentu był taki, że w danym momencie rozwoju jej postaci, CIri zareagowała na tyle dramatycznie, na ile w ogóle mogłaby ją przejąć jakakolwiek skaza na jej urodzie.
Czy to jest kreska? Moim zdaniem to głęboka blizna i to bardzo długa.
Nie nudzi wam się ciągle narzekanie na bliznę? Już któryś raz z kolei wraca ten temat.
Może dla różnorodności doczepimy się do czegoś innego?
Pomału robi się to trochę nudne, ale co tam. Moim zdaniem blizna wygląda w porządku.
No ale przecież nie tylko na Kelpie będzie się Ciri poruszać, jakieś buciory zapasowe do marszu by się przydałyA Ciri ma buty jeździeckie, więc płaskie obcasy są bardziej niż uzasadnione. Jakby nosiła buty bez obcasa, to byłby one niepraktyczne w trakcie jazdy konnej. O ile rozkminianie blizny rozumiem, tak kwestia butów mnie przerasta.
Ja za to mam wrażenie, że wszystkie postaci mają coś nie tak ze skórą, która wydaje się nadmiernie potliwa, albo po prostu tłusta, głównie Dijkstra i ten koleś z Downwarren, ale i Geralt jak pierwszy raz został przybliżony w trailerze Sword of Destiny. Nie chodzi tu o fałdy tłuszczu na twarzy, a o takie lśnienie skóry jakby z przepocenia. Niby dodaje realizmu, ale jest to jednak troche przesadzone. W trailerze VGX na tle ognia Geralt też miał przepoconą twarz, ale wyglądało to dużo lepiej
Większość jest kompletnie niezwiązana z tematem, zatem nie widzę sensu ich zamieszczania. Najważniejszy jest ten:
I jak widać brzegi nie zostały wycięte, a rana została zszyta. Na zniknięcie szansy nie było, a blizna zawsze kobietę szpeci. Jeśli model Ciri nie ma szpecącej blizny, to co ma?
Natomiast jej reakcja na zobaczenie dzieła Vysogoty nie była jakaś dramatyczna. Zero płaczu i jęków, przyjęcie jej z godnością. Gdyby to było rozorane pół twarzy, to sądzę, że reakcja byłaby większa.
Ja się przyznaję, myślałem że rybackim haczykiem ją sprawiał, ale okazało się, że jednak jakąś igłą - ot pamięć płochliwa.Wyszedł, zaciągając za sobą zaimprowizowany z derek parawan.
Starała się szlochać cicho, tak, by nie słyszał. Bardzo się starała.
I to ucho pana wieśniaka...takie piękne.OK po obejrzeniu gameplayea - Ciri wygląda świetnie.. właściwie wszystkie postacie wyglądają świetnie
Nawet te Geraltowe policzki nie są takie zł
Proszę, tylko nie mów, że Geralt znalazł Ciri...OK po obejrzeniu gameplayea - Ciri wygląda świetnie.. właściwie wszystkie postacie wyglądają świetnie
Nawet te Geraltowe policzki nie są takie złe
Nie, w gameplayu jest pokazana Ciri w cudzej relacji.Proszę, tylko nie mów, że Geralt znalazł Ciri...
heee..?:troll: a przepraszam, w pierwszej chwili zrozumiałem, że mówiąc "znalazł" nawiązujesz do wypchanych "policzków" GeraltaProszę, tylko nie mów, że Geralt znalazł Ciri...