Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.
Poważnie???

Wywalić wątek na temat konkretnej produkcji, konkretnej firmy do 116 stronnicowego wątku "Geralt w Hollywood"?

FGS.
 
Poważnie. Dyskusja i tak już się zaczęła rozdwajać, a byłoby jeszcze gorzej. Nie prościej było po prostu zasięgnąć najpierw języka u moderacji, a dopiero potem zakładać nowy temat, na dodatek spamując linkami do niego po innych wątkach?

ABS
CPU
MMA
 
Oczywiście, wolałbym produkcję po polsku, ale jeśli będzie tylko po anglikowemu to też płakał nie będę!
Oczami wyobraźni już widzę te lamenty, że film jest po angielsku, choć książki po polsku, że wszystko powinno być po naszemu, a obcokrajowcy niech się języka uczą. W związku z tym Bagiński = sprzedawczyk i zdrajca ojczyzny.

I jeszcze jedna rzecz, wcale nie obraziłbym się, gdyby okazało się, że film nie będzie aktorski, a w całości wyrenderowany na komputerze. Myślę, ze przy tak wysokim poziomie jakości animacji (znanym choćby z trailerów) i tak oglądałoby się świetnie!
Biorąc pod uwagę czas, w jakim te trailery powstawały, potrzeba by jakichś 10 lat na 2-godzinny film. Koszty też byłyby konkretne.
 
Biorąc pod uwagę czas, w jakim te trailery powstawały, potrzeba by jakichś 10 lat na 2-godzinny film. Koszty też byłyby konkretne.
Cóż, koszty niewątpliwie byłyby pokaźne, ale czy faktycznie dużo większe niż przy okazji filmu aktorskiego? Co do czasu powstawania, znać się nie znam, mądrzyć nie zamierzam. Wiem zresztą, ze rendering potrafi trwać i trwaać i trwaaać... Ale jak to jest w takim razie, że są pełnometrażowe filmy, w których jakość animacji jest niezgorsza niż na przytoczonych trailerach, a powstają stosunkowo szybko? Jakaś inna technika? Inny sposób produkcji?
Swoją drogą, przez 10 lat powstawania, to dopiero hype zdążyłby się wybudować! :troll:
 
Ale z której strony? Ani szczęka, ani oczy, nawet brwi i kształt twarzy jest inny.

Wygooglowałem jegomościa i muszę się nie zgodzić, podobieństwo jest. Na niektórych zdjęciach wręcz uderzające.
Gdyby go odpowiednio ucharakteryzować byłby niemal identyczny.

Co do samej produkcji jestem sceptyczny (żadna nowość, nie?). Miałbym kłopot nawet z obsadzeniem Geralta i Yennefer.
No bo kto? Dorociński i Gorczyca? Właśnie, kto?

Gdyby chodziło o pełnometrażową animację byłbym wniebowzięty, a tak nie bardzo wiem, co o tym myśleć.
Oczywiście chciałbym produkcję aktorską osadzoną w wiedźminlandzie, ale nie film lecz serial, a jedyną stacją, która ma środki, by zrobić to naprawdę wydaje się HBO.
 
Że tak zasięgnę po modne wyrażenie. Jaram się. Mimo iż wolałbym być bardziej sceptyczny, aby się ewentualnie nie rozczarować aż tak bardzo :p Ale postać pana Bagińskiego na pewno wróży projektowi dobrze. Szczerze trzymam kciuki :)
 

Guest 3669645

Guest
Trond Espen Seim
Perfekcyjny Geralt z W1. Redzi musieli się zapatrzeć w tego aktora przy produkcji Jedynki, bo jak na moje oko, wiedzmin wygląda kropka w kropke jak Trond
Geralt? Chyba w innego wiedźmina graliśmy albo pomyliłeś fotki :p

Już bardziej mi on przypomina młodszą wersję grabarza z W1.
 
Geralt? Chyba w innego wiedźmina graliśmy albo pomyliłeś fotki :p

Już bardziej mi on przypomina młodszą wersję grabarza z W1.

PomyliŁAŚ, adventusie :) Pozostane jednak przy tym, ze obaj panowie sa wręcz bliznaczo do siebie podobni. Podkreslam, ze chodzilo mi o Wiedzmina Pierwszego. Do Geralta 2 i 3 Trond nie jest podobny ani trochę.
 
Widzę że tematy zostały posklejane :D Fajnie że zostało potwierdzone iż jakieś wstępne prace już trwają. W kwestii finansowania to często jest tak w polskiej kinematografii, że tylko część budżetu idzie od państwa, a reszta od prywatnych inwestorów więc zgłaszanie projektu do PISFu ma sens skoro jest jakaś kasa do wyrwania.

Ciekaw jestem jak będzie z fabułą. Ekranizacja wybranego opowiadania (lub opowiadań)? Ekranizacja pierwszego tomu sagi? Jakaś nowa historia osadzona w uniwersum?

No i chciałbym żeby film miał dialogi w języku polskim, inna wersja jakoś mi nie pasuje. Najprościej w tej kwestii byłoby z animacją, każdy zrobiłby sobie dubbing wedle uznania, ale mimo wszystko wolę produkcję aktorską. Nie mam póki co typów na Geralta, ale na Jaskra może Tomek Bednarek?



Facet głównie robi w dubbingu, ale przed kamerą też się czasem pojawia ;)
 
Mogą zastosować taką sztuczkę jak w Ogniem i Mieczem gdzie pod Bohuna głos podkładał Rozenek, tak samo może być w tym filmie ZWYCZAJNIE ZROBIĆ DOBRY DUBBING.
 
Kurczę, a niech zrobią film po polsku a reszta sobie dubbinguje. Czemu my mamy iść na tak duży kompromis i robić film po ang ?
 
Wiesz... Ciężko nauczyć obcokrajowca języka polskiego. ;)

Tak w ogóle to chyba jeszcze nic pewnego. Wszystko pewnie będzie zależało od budżetu. O ile ten film będzie dobry, mogę go oglądać nawet po japońsku :D.
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom