Forumowa filmówka

+
Nie grał najgorzej. Miał zagrać denerwującego nastolatka z manią wielkości i to mu się udało bardzo dobrze. Ta postać jest taka okropna głównie przez dialogi, które dla odmiany Christensen wygłasza na zasadzie "wynurzeń" u psychoanalityka (no bo tak to brzmi i taki też jest często kontekst).
 
Dziś zaliczyłem Rio 2. Bajka przyjemna, do obejrzenia po raz drugi na pewno :) + świetna muzyka i nawet sporadyczne śpiewanie mi nie przeszkadzało, chociaż nie znoszę takich bajek :) polecam.


Potop znów w kinach !? :O
 


 
dodatkowo Prometeusz pokazał że oba filmy dzieją się w jednym uniwersum.

Eee... co? Znaczy się że Łowca Androidów i Obcy to jedno uniwersum? Bo chyba nie załapałem :blink:
 
Wybieram się na Strażników Galaktyki do Krakowa. Mam zamiar pójść na projekcję w IMAX. I teraz pytanie - które miejsce będzie najlepsze? W środku, w ostatnich rzędach?
 
Odświeżyłem sobie dzisiaj Conana Barbarzyńcę z Arniem. Film nadal ma swój urok (mimo różnych głupotek w scenariuszu), muzyka jest naprawdę dobra, a Arnold jest jedynym słusznym Conanem (przynajmniej dopóki się nie odzywa, bo akcent w tamtych czasach miał okropny :p ), ale wizualnie zestarzał się strasznie. Niby oglądając film który ma 30 lat na karku powinno się przymykać oko na takie sprawy, ale jednak niektóre filmy starzeją się lepiej, a inne gorzej. Dla porównania, Łowca Androidów z tego samego roku wciąż w wielu aspektach robi wrażenie, a kosztował tylko parę baniek więcej. Pierwszy Terminator również nadal wygląda dobrze, a choć jest o dwa lata młodszy od Conana to jednak kosztował trzy razy mniej.

Tak na marginesie, ciekaw jestem jak wypadnie nowy film z powracającym w roli Conana Arnoldem. Zarówno w Barbarzyńcy jak i Niszczycielu zapowiadali, że opowiedzą kiedyś historię o tym jak to Conan został królem, ale coś nie mogli tego nakręcić. Najpierw trzecia części się posypała i została przerobiona na film o przygodach Kulla z Kevinem Sorbo w roli tytułowej (słaby bądź co bądź), a potem powstała nowa adaptacja (taka se). Teraz jednak projekt wrócił do łask i wszystko wskazuje, że film powstanie. Premiera rzekomo w grudniu 2015 roku.

Na festiwalu w Cannes pokazywali taki teaserowy plakacik:


Który wygląda jak Beowulf Zemeckisa z 2007 roku (znaczy się, animacja nałożona na aktora) :blink:
 
Plakat wygląda fatalnie :/

Arni też ;)
W polityce mu nie wyszło wraca do aktorstwa, choć się zarzekał, że Terminator 3 będzie ostatnim filmem.
A Conana w wykonaniu Arnieg lubię. Toż to klasyk i po mimo, że na dzisiejsze czasy efekty mało efektowne, to oglądam go zawsze z przyjemnością. Podobnie jak "Willow" do którego mam ogromy sentyment. W sumie w latach osiemdziesiątych filmów fantasy jak na lekarstwo było ;)
A pamięta ktoś "Dark Crysytal" z lalkami robionymi przez Hensona ? Kiedyś można to było w tv zobaczyć. Mam wrażenie, że potem na hensonowskiej wizji gelfingów Rosiński z Van Hamme karłowatego szninkla zbudowali.

 
Willow jest super :D A dzisiaj też za wiele filmów fantasy nie ma, w każdym razie takich z pod znaku magii i miecza. Myślałby kto że po sukcesie Władcy Pierścieni podobne filmy będą wyskakiwać jak grzyby po deszczu, ale tak się nie stało (jeśli jakieś były to zapewne tak słabe że słuch o nich zaginął).
 
No niestety. Fantastka też się popsuła.
Remake " Pamieć absolutnej" na podstawie Dicka: " Przypomnimy to panu hurtowo" z Farrellem, żenada. I nie dlatego, że za fircykowatym Colinem nie przepadam, bo po mimo, że film jest znacznie nowszy od tego z Arnim i Sharon, to zwyczajnie nie czuję klimatu. Mam nadzieję, że "Łowcy androidów " nikt remak'em krzywdy nie zrobi. Nie pogniewała bym się natomiast gdyby się ktoś pokusił sfilmować Stalowego Szczura Harisona.
Ach przypomniał mi się jeszcze cudny - dawno go nie oglądam, więc być może teraz taki cudny by mi się nie wydał - film z 1990 "Hardware" alias M.A.R.K. 13 Klimat miał, aż hulało, postapo i fabułę niezgorszą.

 
Top Bottom