Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Nie wspominając o tym, że obydwie z głównych lokacji będą większe niż cały Skyrim, więc ten teren naprawdę będzie ogromny.
 
Nie wspominając o tym, że obydwie z głównych lokacji będą większe niż cały Skyrim, więc ten teren naprawdę będzie ogromny.
Ale mniej zróżnicowany. Właśnie dlatego nie chciałbym tkwić zbyt długo w jednym rejonie, bo się to zrobi po prostu nudne jak Skyrim. Ale tutaj liczę na dobry level design, który być może częściowo rozwiąże ten problem.
 
Ale mniej zróżnicowany. Właśnie dlatego nie chciałbym tkwić zbyt długo w jednym rejonie, bo się to zrobi po prostu nudne jak Skyrim. Ale tutaj liczę na dobry level design, który być może częściowo rozwiąże ten problem.

Co? Co? Whaat? Większy świat o połowę niż ten ze Skyrim gdzie mamy ziemie niczyją, wiedźmińską warownię, Novigrad, Wyspy Skellige każda inna, 6 klanów na tej wyspie, pełno wiosek, walkę pod wodą jest mniej zróżnicowany niż Skyrim?
 
Ale mniej zróżnicowany. Właśnie dlatego nie chciałbym tkwić zbyt długo w jednym rejonie, bo się to zrobi po prostu nudne jak Skyrim. Ale tutaj liczę na dobry level design, który być może częściowo rozwiąże ten problem.

Zapominasz, że będzie towarzyszyć ci fabuła? Nie eksploracja jest głównym filarem Wiedźmina, nigdy nie była i mam nadzieję, że nigdy nie będzie.
Poza tym było mówione, że czasami będziesz musiał przenosić się między lokacjami, co świadczy o tym, że część questów będzie obejmować różne obszary. I wtedy ten ponoć "ograniczony" i "mniej zróżnicowany" świat nagle przestanie taki być - z czym masz problem?

Edyta: Pisałem to już - nie jest tak, że zostajemy wrzuceni do jednej lokacji, musimy ją wyczyścić z questów i wszystkich aktywności, jakich możemy tam uświadczyć, po czym trafiamy do następnej.
Dlatego nie widzę, dlaczego CDP RED miałoby nas "okłamać".
 
Wystarczy że w Dzikim Gonie będą interesujący NPC i ciekawe zadania i już będzie ZNACZNIE lepiej niż Skyrim i nie dopadnie nas takie uczucie znużenia jak w TES-ach, to inny typ RPG, odrębna kategoria.
Trzeba to wałkować na okrągło bo Qyzu' zapomina że Dziki Gon to RPG fabularny z otwartym światem, a nie jak w Skyrim otwarty świat z 400 lokacjami do zwiedzenia, z szczątkowa fabuła i kiepskim głównym wątkiem. Niema co porównywać.
 
Last edited:
Trzeba to wałkować na okrągło bo Qyzu' zapomina że Dziki Gon to RPG fabularny z otwartym światem, a nie jak w Skyrim.
:facepalm: Sam sobie to wywnioskowałeś. Ja akurat dobrze wiem czym ma być W3. Wiem też, że nie lubię gier typu Skyrim przez wzgląd na nikłą fabułe i nienajciekawszy świat. Ale otwartość świata była w Skyrim świetna i taka otwartość wcale nie musi oznaczać słabej fabuły. Tak samo jak i dobra fabuła nie musi oznaczać kiepskiego i nudnego do eksploracji świata. Tego chyba Ty nie pojmujesz.
 
Znowu ktoś kogoś okłamał, naobiecywał i nic z tego nie wyszło?
C'mon! Świat będzie podzielony na 3 obszary, ale będzie się można swobodnie między nimi poruszać. Nie będzie aktów, bo świat będzie otwarty i różne questy na różnym etapie fabuły mogą dziać się w różnych częściach świata. A do tego będą zadania różne w zależności od regionu świata. Ja przynajmniej tak to wszystko rozumiem i nie widzę najmniejszego powodu, żeby miało być inaczej.
 
:facepalm: Sam sobie to wywnioskowałeś. Ja akurat dobrze wiem czym ma być W3. Wiem też, że nie lubię gier typu Skyrim przez wzgląd na nikłą fabułe i nienajciekawszy świat. Ale otwartość świata była w Skyrim świetna i taka otwartość wcale nie musi oznaczać słabej fabuły. Tak samo jak i dobra fabuła nie musi oznaczać kiepskiego i nudnego do eksploracji świata. Tego chyba Ty nie pojmujesz.

W przypadku Skyrim taka otwartość oznaczała właśnie kiepskie tło fabularne, więc lepszym przykładem otwartego świata + dobra fabuła będzie New Vegas .. ale tam też nie wszystko było dostępne natychmiast tylko trzeba było się napracować aby się dostać w odległe miejsca, no i przeżyć aby się dostać gdzie chcieliśmy.
 
W Gothicu II: Noc Kruka przez 50 godzin poruszamy się po trzech niezbyt dużych mapach i w moim przypadku ani razu w grę nie wkradła się nuda. A G2: NK przeszedłem kilkanaście razy. :comeatmebro: W powyższych komentarzach widzę panikę, bo... właśnie nie wiem o co dokładnie chodzi. Bo od początku nie otrzymamy dostępu do całej mapy? A gdybyśmy dostali to co? Wszyscy pałętali by się po całym świecie wykonując questy poboczne czy raczej podążaliby za fabułą i w obrębie tych obszarów będą wykonywali zadania poboczne?
 
W przypadku Skyrim taka otwartość oznaczała właśnie kiepskie tło fabularne, więc lepszym przykładem otwartego świata + dobra fabuła będzie New Vegas .. ale tam też nie wszystko było dostępne natychmiast tylko trzeba było się napracować aby się dostać w odległe miejsca, no i przeżyć aby się dostać gdzie chcieliśmy.
Ale ja nie miałem zamiaru dawać przykładów gier z otwartym światem i zarazem dobrą fabułą, tylko przykład gry która ma otwarty świat. Ot, tyle.
Należy niektóre rzeczy podzielić, bo otwarty świat to jedno, level design drugie, a fabuła to już w ogóle inna bajka. Wiadomo, że wszystko musi ze sobą współgrać, ale sam fakt otwartości świata nie ma nic do fabuły, więc może być jedna z tych rzeczy dobra, ale równie dobrze może być dobra zarówno fabuła, otwartość świata jak i level design, dlatego jeśli zbyt długo musiałbym tkwić w lokacjach o podobnym klimacie to mam nadzieję, że przynajmniej te lokacje będą ciekawie zaprojektowane i nie będą sprawiać wrażenia powtarzalności.
 
Ale ja nie miałem zamiaru dawać przykładów gier z otwartym światem i zarazem dobrą fabułą, tylko przykład gry która ma otwarty świat. Ot, tyle.
Należy niektóre rzeczy podzielić, bo otwarty świat to jedno, level design drugie, a fabuła to już w ogóle inna bajka. Wiadomo, że wszystko musi ze sobą współgrać, ale sam fakt otwartości świata nie ma nic do fabuły, więc może być jedna z tych rzeczy dobra, ale równie dobrze może być dobra zarówno fabuła, otwartość świata jak i level design, dlatego jeśli zbyt długo musiałbym tkwić w lokacjach o podobnym klimacie to mam nadzieję, że przynajmniej te lokacje będą ciekawie zaprojektowane i nie będą sprawiać wrażenia powtarzalności.

No i wreszcie wyklarowałeś, z czym masz problem.
Imo problem powtarzalności wyeliminuje właśnie level design. Skoro dostajemy do eksploracji ogromny region - powinien on być różnorodny i ciekawy. I jakoś nie wątpie, że CDP RED tą jakość dostarczy.
 
Pozwolę obie przypomnieć wszystkim ze na początku Redzi nie mówili o w pełni otwartym świecie. Żeby nie było ze zmyślam.
http://scr.hu/1ase/1ivx3 (trailer E3 2013)
To, że jest podział na umowne regiony nie oznacza, że muszą być między nimi blokady. W Polsce mamy przecież multi-region open world. Jest Poj. Mazurskie, Góry Świętokrzyskie, Tatry, Niziny... Tyle różnych regionów, a jak płynnie krajobraz przechodzi z jednego do drugiego, bez sztucznych ścian. Po prostu multi-region to jedno, a otwarty świat to drugie. Obiecali nam połączenie.
 
To, że jest podział na umowne regiony nie oznacza, że muszą być między nimi blokady. W Polsce mamy przecież multi-region open world. Jest Poj. Mazurskie, Góry Świętokrzyskie, Tatry, Niziny... Tyle różnych regionów, a jak płynnie krajobraz przechodzi z jednego do drugiego, bez sztucznych ścian. Po prostu multi-region to jedno, a otwarty świat to drugie. Obiecali nam połączenie.

A czy tam było napisane że pomiędzy każdym regionem będą blokady? No właśnie.
Panikujecie, a nie wiecie jak to dokładnie będzie, tak samo jak z tym cyklem dobowym...
 
A czy tam było napisane że pomiędzy każdym regionem będą blokady? No właśnie.
Panikujecie, a nie wiecie jak to dokładnie będzie, tak samo jak z tym cyklem dobowym...
No nie wiem jak będzie, ale biorąc pod uwagę, że na 7 levelu już się da dostać do ZN (chyba, że to było tylko na potrzeby prezentacji) to może i nie ma powodu do wielkich obaw, ale otwarty świat jest otwartym światem, więc jak zbyt długo nie będzie się dało gdzieś dostać to już nie będzie to otwarty świat, a struktura podobna do G2. Ale już mniejsza o to. Poczeka się i zobaczy.
 
[...]Jest spora szansa na ogarnięcie fabuły. [...]

Względem tej kwestii nadal mam obawy. Jeśli quest pokieruje mnie nagle z Novigradu do Skellige (podczas kiedy będę miał do zrobienia multum questów w tym pierwszym) to nie będę wiedział czy rzucić się na kontent w archipelagu, czy skończyć questa i wrócić. Już pominąwszy fakt, że wraz z postępem będą się pojawiać nowe zadania.
Ale to mój problem i obawy nie względem developmentu i projektowania questów, a raczej związane z pytaniem, jak to wszystko ogarnąć.
 
@Qyzu' Jak dla mnie znaczy to tyle ze nie wszędzie damy rade dostać się od razu, albo przynajmniej dostanie się będzie utrudnione.
Po za tym czego ty chcesz? Już sam Novigrad + ZN są o wiele większe od Skyrima. Przecież z tych większych lokacji jedynie skellige będzie na osobnej mapie.


@szincza Ja mam jeden prosty system który jak dotąd mnie nie zawiódł. po prostu najpierw robię Q poboczne a dopiero później główne, aby przez przypadek nie zablokować sobie możliwości ich wykonania.
 
Last edited:

Guest 3669645

Guest
No nie wiem jak będzie, ale biorąc pod uwagę, że na 7 levelu już się da dostać do ZN (chyba, że to było tylko na potrzeby prezentacji)
Chyba zaraz komuś się skończy cierpliwość :p Novigrad z przyległościami i Ziemia Niczyja to jedna mapa bez żadnych blokad.

Co najwyżej do Skellige będzie opóźniony dostęp np. ze względu na brak statku / promu. Albo do jakiegoś miasteczka będzie zablokowany dostęp, jakiejś malutkiej lokacji -Bo trzeba klucz zdobyć, albo zaufanie strażników itd.
Tego typu rzeczy. A nie blokowanie całych regionów, co, mają ustawić kilkunasto kilometrowe ogrodzenie pod napięciem bo ktoś nie chce żebyś wszedł na bagna? Ludzie, ludzie.

Musieliby cały wiedźminlad zrobić, żeby mieć w pełni otwarty świat... Siano we łbie
Co ma jedno do drugiego, hem?
 
Last edited by a moderator:
Top Bottom