Dokładnie. Ogólnie to też nie rozumiem tego całego czepialstwa. Większość chyba ogląda gameplaye z lupą. Dlaczego mam się czepiać szczegółów, które nie przeszkadzały mi kilkanaście lat temu? Teraz też na nie uwagi nie zwracam i bez problemu bym mógł po sesji z Wiedźminem 3 bez grymasu na twarzy załączyć pierwszego Gothica.Współczuję maniakom, którym źle uginająca się gałązka, albo za późno pojawiający się cień, albo jeszcze coś innego psuje odbiór gry.
Owszem doceniam grafikę z W3, ale też nie doszukuję się w niej jakichś nieistotnych dupereli.