Cała ta dyskusja o kolorach to ślepa uliczka. Nie o kolory się rozchodzi. To nie kolory decydują o tym, czy obrazek, który widzimy wygląda jak rysunek, czy jak fotografia.
Szaro bure gry, to kicz na szaro buro i tyle. Nie wiem dlaczego tak się utarło, że coś kolorowego jest kiczowate, a coś szaro-burego nie. Kiedy patrzę ma "mroczne" okładki płyt różnych "mrocznych" zespołów metalowych, to widzę okropny kicz i tandetę. Tak samo gry. Wszechobecny mrok nie jest realistyczny, tylko przytłaczający, banalny, oklepany i przez to już nudny. Przede wszystkim jednak bardzo sztuczny. Ideałem byłaby mroczna lokacja jako efekt gry świateł, cieni i warunków takich jak mgła, roślinność i tak dalej. Jednak to wszystko wymaga symulacji światła lub przynajmniej umiejętnego oszukiwania, które pewnie staje się trudniejsze w przypadku gier z dynamiczną zmianą pór doby, czy pogody. Zapewne nie za bardzo da się pre-renderować odpowiedniej mapy cieni i odbitego światła.
W naturze każdy obiekt odbija światło nie tylko bezpośrednie, ale także to już wcześniej odbite od innych obiektów, co sprawia, że wszystko zabarwia się nawzajem w różnym stopniu.
Podobają mi się te słoneczne okolice Novigradu... Myślę, że rozchodzi się jednak o to, że czegoś brakuje, by te słoneczne okolice nabrały głębi, kiedy oglądamy je na obrazkach. Wyglądają trochę za płasko, jak narysowane w porównaniu do fragmentów z VGX, które bardziej przypominają film.
Szaro bure gry, to kicz na szaro buro i tyle. Nie wiem dlaczego tak się utarło, że coś kolorowego jest kiczowate, a coś szaro-burego nie. Kiedy patrzę ma "mroczne" okładki płyt różnych "mrocznych" zespołów metalowych, to widzę okropny kicz i tandetę. Tak samo gry. Wszechobecny mrok nie jest realistyczny, tylko przytłaczający, banalny, oklepany i przez to już nudny. Przede wszystkim jednak bardzo sztuczny. Ideałem byłaby mroczna lokacja jako efekt gry świateł, cieni i warunków takich jak mgła, roślinność i tak dalej. Jednak to wszystko wymaga symulacji światła lub przynajmniej umiejętnego oszukiwania, które pewnie staje się trudniejsze w przypadku gier z dynamiczną zmianą pór doby, czy pogody. Zapewne nie za bardzo da się pre-renderować odpowiedniej mapy cieni i odbitego światła.
W naturze każdy obiekt odbija światło nie tylko bezpośrednie, ale także to już wcześniej odbite od innych obiektów, co sprawia, że wszystko zabarwia się nawzajem w różnym stopniu.
Podobają mi się te słoneczne okolice Novigradu... Myślę, że rozchodzi się jednak o to, że czegoś brakuje, by te słoneczne okolice nabrały głębi, kiedy oglądamy je na obrazkach. Wyglądają trochę za płasko, jak narysowane w porównaniu do fragmentów z VGX, które bardziej przypominają film.