W3: Obawy

+
Macie dziwne pojęcie tej redefinicji. Przecież chodziło wyłącznie o wspaniałą fabułę RPG w ogromnym świecie, a tego jeszcze nie było.

Tam był przecinek, co to znaczy my? Nie powiedziałem ani nie napisałem, że nie chodziło o to, a Ty nie masz pewności, że chodziło wyłącznie o to.
 
Mam, bo gatunek RPG to nie grafika.

Nie masz, bo nie umiesz czytać w myślach ludzi ;). Po drugie gatunek RPG to zbiór gier które do tego gatunku należą i mają określone cechy które powodują, że można je do RPG zaliczyć. Po drugie, gra RPG to jest suma składowych które ją określają np: fabuła, rozbudowane dialogi i tak dalej włącznie z grafiką. Oczywiście odgrywanie roli jest najważniejsze, fabuła jest bardzo ważna.

Więc gra RPG musi zawierać "grafikę", a przynajmniej silnik graficzny, bo inaczej grałbyś w czarny ekran ;) albo papierowego RPG'a.
I fajnie, że odniosłeś się reszty zdania :).
 
Więc gra RPG musi zawierać "grafikę", a przynajmniej silnik graficzny, bo inaczej grałbyś w czarny ekran ;) albo papierowego RPG'a.
I fajnie, że odniosłeś się reszty zdania :).
Nie wierzę, że ktoś jest w stanie tak łapać za słowo i się go uczepić. Że można tak dosłownie wszystko interpretować. Gratulacje.
Wy to znaczy, że nie jesteś jedynym, który myśli tylko o grafice.
 
Redefinicja gatunku wiąże się z umieszczeniem charakterystycznej dla serii rozbudowanej i angażującej fabuły w otwartym świecie. O czym Czerwoni wspominali nie raz. Podpinanie tego zdania pod każdy możliwy aspekt gry jest nieco niepoważne.

Odnośnie grafiki, to zostało wspomniane, że chcą się zbliżyć do takiego poziomu [Beowulfa]. Na 30 min. gameplayu poza paroma technicznymi bublami Wiesław wyglądał niesamowicie i wydajnościowo zbliżał się do 30 FPSów, więc jest dobrze albo bardzo dobrze zważywszy na czas jaki pozostał do końca optymalizacji.

Trochę dystansu ludzie.
 
Last edited:
Nie wierzę, że ktoś jest w stanie tak łapać za słowo i się go uczepić. Że można tak dosłownie wszystko interpretować. Gratulacje.
Wy to znaczy, że nie jesteś jedynym, który myśli tylko o grafice.

Jak już napisałem, ja nie myślę tylko o grafice ;). Wiedziałbyś gdybyś czytał uważne. Ty najczęściej właśnie tak robisz, zacytowałeś kilka słów pomijając resztę argumentów mojego posta z poprzedniej strony i "uczepiłeś" się ich. Kiedy ktoś piszę, że w grze RPG nie potrzebna jest "grafika" - czytaj silnik graficzny to przykro mi, nie wiem jak można inaczej interpretować takie słowa. Wiem, że nie jest najważniejsza, co napisałem w poprzednim poście, co "zlałeś" pisząc, że myślę tylko o grafice (a napisałem wyraźnie:
gra RPG to jest suma składowych które ją określają np: fabuła, rozbudowane dialogi i tak dalej włącznie z "grafiką". Oczywiście odgrywanie roli jest najważniejsze, fabuła jest bardzo ważna.
)

Więc może przestać interpretować i traktować wszystkich jako podludzi, a po prostu czytaj posty innych ;).

Redefinicja gatunku wiąże się z umieszczeniem charakterystycznej dla serii rozbudowanej i angażującej fabuły w otwartym świecie. O czym Czerwoni wspominali nie raz. Podpinanie tego zdania pod każdy możliwy aspekt gry jest nieco niepoważne.

Odnośnie grafiki, to zostało wspomniane, że chcą się zbliżyć do takiego poziomu [Beowulfa]. Na 30 min. gameplayu poza paroma technicznymi bublami Wiesław wyglądał niesamowicie i wydajnościowo zbliżał się do 30 FPSów, więc jest dobrze albo bardzo dobrze zważywszy na czas jaki pozostał do końca optymalizacji.

Trochę dystansu ludzie.

Napisałem to lecz jedno nie wyklucza drugiego. Obok tego Redzi mówili też (co nie wiąże się z redefinicją gatunku RPG, napisałem to po przecinku, jak ktoś nie umie czytać to trudno), że gra będzie przypominać film "Beowulf". Ja sam mówiłem wiele razy, że gra jest ładna, "przeca" i tak kupię ale wolałbym żeby wyglądała lepiej, jak najlepszej, a mi osobiście podobała się najbardziej wersja z VGX.
 
Last edited:
@patrol



Ludzie spodziewają się nowej jakości, bo Redzi samo to powiedzieli, "redefinicja gatunku", gra będzie wyglądać jak film "Beowulf"" - sami Redzi napędzili tę machinę.

Tamten, a ten to pojęcie względne, że tak powiem - "kużden swoje miejsce ma i kużdemu inny łobrazecek się podobo".

VGX i SoD wyglądały bajecznie (dla mnie osobiście lepiej ten pierwszy), a obecne narzekanie jest wynikiem tego, że niektóre rzeczy dziś pokazywane wyglądają gorzej niż te pokazywane na "starych" zwiastunach, obrazkach.

Oni redefiniowali gatunek za każdym razem i chyba mało kto (przynajmniej z tych, którzy są z Wiedźmakami od dawna) brał takie wypowiedzi na poważnie. Podczas tworzenia W1 chyba nawet mieli oficjalne hasło w takim stylu umieszczane razem z tytułem gry, które później zmienili.

Natomiast większość nowych ludzi, szczególnie tych z zachodnich krajów, pewnie nawet nie ma pojęcia o takich wypowiedziach. Cała ta nowa masa patrzy pod kątem "next gen", a kiedy krytykują, to dlatego, że nie widzą tego wymyślonego "next gena"

Już nieraz to pisałem - zawsze dzielę zapowiedzi twórców przynajmniej przez dwa, podczas gdy inni się nakręcają i nierzadko wręcz jeszcze potęgują wypowiedzi twórców.
 
Już nieraz to pisałem - zawsze dzielę zapowiedzi twórców przynajmniej przez dwa, podczas gdy inni się nakręcają i nierzadko wręcz jeszcze potęgują wypowiedzi twórców.
Dlatego najlepiej jest przeczytać/posłuchać recenzji wykonanej przez gracza nie będącego fanem tej gry.
 
Obok tego Redzi mówili też (co nie wiąże się z redefinicją gatunku RPG, napisałem to po przecinku, jak ktoś nie umie czytać to trudno), że gra będzie przypominać film "Beowulf".

Nigdy nie padło stwierdzenie, że gra będzie przypominać Beowulfa, tylko że Redzi, chcą się do Beoulfa zbliżyć na tyle, na ile to technicznie możliwe. 30 min gameplay jest najlepszym wyznacznikiem co aktualnie jest "technicznie możliwe". Względem CP2077 chcą się możliwie maksymalnie zbliżyć do jakości teasera, co nie jest równe ze stwierdzeniem, że w/w CP2077 będzie wyglądał podobnie jak w teaserze.
 
@nocny poszperałem i zauważyłem, że tak skóra błyszczy się w W2 tylko kobietom, widać, że celowy zabieg(tylko nie wiem po co :D). Nawet Iorweth, który mi świtał, że był jedynym, który miał nienaturalnie tłustą skórę po oględzinach przyznaję, że wygląda naturalnie. A najbardziej świci się owa pani

 
Nawet Geralt z tego co pamiętam czasem się świecił. Szczególnie dziwił ten blask pod brodą, który czasem nie wiadomo skąd się brał. Akurat blaski na Sheali na tym obrazku są jeszcze w normie. Wygląda po prostu jak naoliwiona, ale do zaakceptowania. Bardziej rozchodzi mi się o ten blask, jakby twarz sama z siebie świeciła. Ma to pewnie być odbicie światła od twarzy, ale wygląda dziwnie. Ktoś gdzieś, kiedyś na forum wspominał. że REDzi zastosowali jakiś nowy sposób w W3 na lepsze symulowanie odbić światła od skóry. Ale kto, gdzie konkretnie i na czym to polegało, to niestety nie pamiętam.
 
Oni redefiniowali gatunek za każdym razem i chyba mało kto (przynajmniej z tych, którzy są z Wiedźmakami od dawna) brał takie wypowiedzi na poważnie. Podczas tworzenia W1 chyba nawet mieli oficjalne hasło w takim stylu umieszczane razem z tytułem gry, które później zmienili.

Dokładnie. Określenie to jest mocno na wyrost i o żadnej redefinicji w praktyce mowy być nie może.
Dobra fabuła plus otwarty świat nie stanowią przecież czegoś nowego dla gatunku, przeciwnie.
Aspekty te łączyły z powodzeniem już stareńkie Fallouty czy Baldur's Gate, a z nowszych produkcji na przykład New Vegas.
Taka Bethesda ma tu spory problem problem i nie potrafi tych spraw zgrać, bo i nie jest to sprawa prosta, ale żeby zaraz redefinicja?
Zresztą sformułowaniem tym CDP posługuje się od blisko dekady, był wykorzystywany już przy promocji W1.
Trzeba zdać sobie sprawę, że to jedynie slogan, świetnie brzmi, jest chwytliwy, ale to tylko hasło.

Największy progres W3 jest w oświetleniu. Skóra postaci w W2 miała dziwny blask.

Jako jedną z poważniejszych bolączek W2 wymieniałem każdorazowo właśnie oświetlenie i wszystko, co z nim związane.
Było zwyczajnie kiepskie.
Progres jaki dokonał się na tym polu jest wręcz gigantyczny, co bardzo mnie cieszy.
 
Last edited:
@nocny, no to mówię od paru postów, że bloom :p Najgorzej było przy ogniskach. Ale z tego co widzę, się go pozbyli i dobrze. Albo dobrze go maskują.
 
Ktoś gdzieś, kiedyś na forum wspominał. że REDzi zastosowali jakiś nowy sposób w W3 na lepsze symulowanie odbić światła od skóry. Ale kto, gdzie konkretnie i na czym to polegało, to niestety nie pamiętam.
Pewno subsurface scattering. Poza tym modele oświetlenia oparte o koncepcję PBR (np Strauss) powinny sprawić, że odblaski bedą wyglądać bardziej wiarygodnie. Nie tylko na twarzach.
 
Omawianie redefinicji gatunku w kategoriach grafiki to jak mówić o redefinicji książkowego gatunku np powieści historycznej, opierajac się na ilustracjach xP wu te ef
 
Dlatego najlepiej jest przeczytać/posłuchać recenzji wykonanej przez gracza nie będącego fanem tej gry.

Jestem fanem, a mógłbym poflejmić całymi dniami ;)

Co zaś się tyczy całego "redefine the RPG" to w wiedźminie 2 widać jak oni to robią, tzn. nie robią RPG w ogóle


Bo powiedzcie mi, czym się Wiedźmin 2 różni od jakiegoś nieco porządniej gry akcji/ARPG z kamerą zza pleców? Tylko nie piszcie mi nic o fabule, bo tamte gry również mają fabułę.
Nie piszcie mi też o rozbudowanych dialogach, bo pierwszy wiedźmin miał więcej - i więcej rozbudowanych dialogów, a także "flavor dialogów", czyli tego co RPG musi mieć żeby można je było nazwać "żyjącym".

IMO:
Ciekawe dialog w W1:
-Interakcja z 3 najważniejszymi w wiosce, szczególnie z Mikulem
-Przemowa Geralta pod koniec I aktu
-Praktycznie wszystkie dialogi z questów "Podejrzany:"
-Talar
-Sekcja Zwłok (+Shani +Impreza)
-Raymond/Raymond v2
-Ilość podejść pod Napad na Bank, interakcje postaci
-Dialogi z Panią Jeziora/Pustelnikiem
-Dialogi z Berengarem (i ogólnie wątek Berengara w poprzednich aktach)

Ciekawe dialogi z Wiedźmina 2:
-Przesłuchanie z prologu
-Dialog z Iorwethem po pokonaniu krabopająka
-Opowieści Zyvika
-Przekonywanie Roche'a czy oddać Anais Radowidowi czy nie
-Quest z ER ścieżki Iorwetha, rozwiązywanie zagadek + dialog z "postacią na końcu" (a właściwie oby dwoma postaciami na końcu)

Zastanawiam się czy W3 też będzie "krok do przodu, dwa kroki w tył" :p
 
Jestem fanem, a mógłbym poflejmić całymi dniami ;)

Co zaś się tyczy całego "redefine the RPG" to w wiedźminie 2 widać jak oni to robią, tzn. nie robią RPG w ogóle


Bo powiedzcie mi, czym się Wiedźmin 2 różni od jakiegoś nieco porządniej gry akcji/ARPG z kamerą zza pleców? Tylko nie piszcie mi nic o fabule, bo tamte gry również mają fabułę.
Nie piszcie mi też o rozbudowanych dialogach, bo pierwszy wiedźmin miał więcej - i więcej rozbudowanych dialogów, a także "flavor dialogów", czyli tego co RPG musi mieć żeby można je było nazwać "żyjącym".

IMO:
Ciekawe dialog w W1:
-Interakcja z 3 najważniejszymi w wiosce, szczególnie z Mikulem
-Przemowa Geralta pod koniec I aktu
-Praktycznie wszystkie dialogi z questów "Podejrzany:"
-Talar
-Sekcja Zwłok (+Shani +Impreza)
-Raymond/Raymond v2
-Ilość podejść pod Napad na Bank, interakcje postaci
-Dialogi z Panią Jeziora/Pustelnikiem
-Dialogi z Berengarem (i ogólnie wątek Berengara w poprzednich aktach)

Ciekawe dialogi z Wiedźmina 2:
-Przesłuchanie z prologu
-Dialog z Iorwethem po pokonaniu krabopająka
-Opowieści Zyvika
-Przekonywanie Roche'a czy oddać Anais Radowidowi czy nie
-Quest z ER ścieżki Iorwetha, rozwiązywanie zagadek + dialog z "postacią na końcu" (a właściwie oby dwoma postaciami na końcu)

Zastanawiam się czy W3 też będzie "krok do przodu, dwa kroki w tył" :p
Ok, czyli "Czy [tu wstaw dowolny tytuł gry ze zręcznościowym systemem walki i kamerą zza pleców] jest grą RPG" ma kolejny sezon. Tym razem W2. Jestem ciekaw, co będzie w kolejnych odcinkach :).
 
Ok, czyli "Czy [tu wstaw dowolny tytuł gry ze zręcznościowym systemem walki i kamerą zza pleców] jest grą RPG" ma kolejny sezon. Tym razem W2. Jestem ciekaw, co będzie w kolejnych odcinkach :).
No właśnie nie! To po prostu W2 przestał być grą RPG, a zbliżył się do właśnie tych [dowolnych zręcznościowych z kamerą] ^^
 
Top Bottom