Ukończyłem właśnie Izolację i mam zagwostkę.
Jestem na granicy fanatyzmu jeśli chodzi o dwa pierwsze Alieny i muszę w pokorze oddać pokłony przed wspaniałą robotą wykonaną przez CA. Projekty lokacji, dźwięki, oświetlenie, tekstury, wszystko tworzy niesamowicie gęstą atmosferę, a człowiek od pierwszych chwil czuje się jakby właśnie wszedł na pokład Nostromo. Jest tak dobrze, że momentami podchodzi pod dolinę niesamowitości.
Polubiłem też Amandę, która wbrew pozorom wcale nie jest kopią swojej matki, choć oczywiście dzieli z nią odporność na stres, zaradność i upór.
Wydaje mi się że gra ma straszny kryzys tożsamości, niby chce być surival horrorem i z początku jest, ale gdzieś tak od połowy gry (od chwili otrzymania miotacza ognia), napięcie gdzieś znika, obcego można odstraszyć miotaczem, ludzi zastrzelić strzelbą lub rewolwerem, a androidy padają od jednego strzału kołkownicą. Oczywiście nie żeby gra stawała się nagle FPS'em, ale broni jest zdecydowanie za dużo. Choć trzeba dodać, że CA genialnie oddało feeling grania postacią, która nie ma doświadczenia z bronią. Przeładowanie jest niesamowicie długie, responsywność na "kliknięcia" znacznie obniżona, amunicji w pojedynczym magazynku mało. Więc nie ma sytuacji z której można wyjść w stylu Rambo, choćby się miało cały arsenał z kompletem amunicji.
Generalnie nie dziwie się, że oceny są jakie są, a sama gra nie sprzedała się jakoś znakomicie. Od połowy traci tempo i odchodzi od ram klasycznego horroru, na czym bardzo traci (w/w bronie, coraz częstsze ucieczki w stylu Lary z TR, więcej przerywników itd.). Uważam też, że gra jest za długa. A:I skończyłem po 22 godzinach, myślę, że 10-15 w zupełności by wystarczyło, a i byłaby mniejsza szansa na to, że graczowi zacznie się udzielać monotonia.
Wyjątkowo dobrze napisane są wszelakie notatki, maile i audiologi, więc poznawania historii stacji sprawia sporą frajdę. Sam scenariusz jest raczej logiczny, choć momentami mocno przewidywalny. No i zakończenie, nie bardzo mi się podobało. Mam wrażenie, że jednocześnie chciano nawiązać do zakończenia pierwszego Obcego i je pobić, co wyszło tak se.
Osobiście daje grze mocne 8/10, ale tylko dlatego, że jestem wielkim fanem franczyzy.
Szkoda, że nie będzie okazji dla CA, by zrobić kontynuację. Myślę, że z nabytym doświadczeniem i feedbackiem zebranym po premierze Izolacji, dostalibyśmy coś wyjątkowego.