Mimo iż nic nie da się zrozumieć, to fragment już 100x lepszy od angielskiej wersji. Jakbym oglądał te demko po raz pierwszy, z nowym, prawdziwym Geraltem, a nie tą bezpłciową, burczącą pod nosem atrapą. Do Douga nic nie mam, czasem brzmi ok, ale jak na arenę wkracza Rozenek, to wiadomo co się dzieje
Co do głosu Dijkstry -Trudno mi ocenić, czy mi się podoba czy nie, czy pasuje do wizerunku REDów czy nie. Jak słucham innych sampli tego aktora to brzmi okej, w tym partyzanckim nagraniu coś mi się nie klei, ale to pewnie wina długopisu którym to nagrywano