Wiedźmin 3: edycja kolekcjonerska

+
Obydwie są z aukcji na Ebayu, własności zwykłych osób. Zapewne jakichś dziennikarzy.
No ale tych dla dziennikarzy pewnie było kilkadziesiąt, a tych dla ludzi będzie kilkanaście/dziesiąt tysięcy. I to mogą być 2 różne partie. Ale ciesze się że są ładnie zabezpieczone w styropianie bo to się na bank nie zmieni :)
 
No ale tych dla dziennikarzy pewnie było kilkadziesiąt, a tych dla ludzi będzie kilkanaście/dziesiąt tysięcy. I to mogą być 2 różne partie.
Naprawdę sądzisz, że robili kilkaset figurek, żeby przekupić dziennikarzy (i to nie były figurki pokazowe, a zwykłe) i wcisnąć normalnym konsumentom plastikowe zabawki?
 
Naprawdę sądzisz, że robili kilkaset figurek, żeby przekupić dziennikarzy (i to nie były figurki pokazowe, a zwykłe) i wcisnąć normalnym konsumentom plastikowe zabawki?

Nie, po prostu łatwiej jest ładnie pomalować 100 figurek niż 20000 figurek. One będą z odlewu więc o budulec się nie martwię tylko o malowanie.
 
Nie, po prostu łatwiej jest ładnie pomalować 100 figurek niż 20000 figurek. One będą z odlewu więc o budulec się nie martwię tylko o malowanie.
Ja też, ale skoro wszystkie egzemplarze, które widzieliśmy są praktycznie identyczne, to nie widzę powodów do zmartwień. Wiem, że ręczne malowanie jest wrzodem na tyłku, ale tutaj widzę, że twórcy bardzo się postarali. Oprócz oczu, które będę zmuszony sam wykonać.
 
@RockPL

Dopiero co und Cię prosiła o zmianę formy wypowiedzi. Jakkolwiek jest to dla Ciebie trudne do zrozumienia, to musisz przyjąć do wiadomości, że Twoje rozbudowane "prośby" do użytkowników, nie są akceptowaną formą wypowiedzi. Od zwracania uwagi/pouczania są moderatorzy. Ty możesz raportować, jeśli widzisz gdzieś potrzebę reakcji z naszej strony. To jest ostatnie ostrzeżenie. Jeśli się nie zastosujesz do zaleceń, będzie warn.

Prosiłbym też, byś ewentualne wątpliwości zgłaszał via PW. Próba polemiki w tym temacie będzie usuwana.
 
Last edited:
No ale tych dla dziennikarzy pewnie było kilkadziesiąt, a tych dla ludzi będzie kilkanaście/dziesiąt tysięcy. I to mogą być 2 różne partie. Ale ciesze się że są ładnie zabezpieczone w styropianie bo to się na bank nie zmieni :)

Ale przecież to nie pracownicy CDPR malują figurki. Skoro są firmy, które się takimi sprawami na co dzień zajmują to raczej dla nich żaden kłopot. Nad figurkami prace zaczęły się na pewno grubo przed publicznym ogłoszeniem zawartości EK, toteż czasu na wymalowanie X tysięcy partii mają nadal ponad 2 miesiące, a pracują już nad tym zapewne z pół roku jak nie więcej. Dostali zlecenie, podjęli się go to teraz robota wre. Ciekawi mnie ile inkasują od takiej jednej, ręcznie wymalowanej figurki.
 
Ale przecież to nie pracownicy CDPR malują figurki. Skoro są firmy, które się takimi sprawami na co dzień zajmują to raczej dla nich żaden kłopot. Nad figurkami prace zaczęły się na pewno grubo przed publicznym ogłoszeniem zawartości EK, toteż czasu na wymalowanie X tysięcy partii mają nadal ponad 2 miesiące, a pracują już nad tym zapewne z pół roku jak nie więcej. Dostali zlecenie, podjęli się go to teraz robota wre. Ciekawi mnie ile inkasują od takiej jednej, ręcznie wymalowanej figurki.

A mnie ciekawi ile osób jest zaangażowanych w takie malowanie. W końcu do zrobienia jest kilkadziesiąt tysięcy sztuk(licząc cały świat), a żeby tak ładnie te figurki pomalować to jednak trzeba mieć fach w ręku.
 
Ale przecież to nie pracownicy CDPR malują figurki. Skoro są firmy, które się takimi sprawami na co dzień zajmują to raczej dla nich żaden kłopot.
Nikt nie mowil, że to REDzi maluja figurki, a przynajmniej tego nie dostrzeglem. Pomalowac kilkadziesiat tysiecy figurek to nie jest tez kawa z mlekiem, jesli zalozymy ze malowanie figurek zaczelo sie rowno 2 lata przed premiera a figurek jst 20 tys, to dziennie musieliby malowac niecale 28 figurek. Pomalowanie jednej figurki zajmuje pewnie wiecej niz godzine, wiec zeby sie wyrobic to 4 osobowa ekipa musialaby przy tym pracowac 8 h dziennie, oczywiscie zakladajac ze figurka jest skonczona po godzinie. Nie wiem ile osob zatrudnia ta firma, ale sa przeciz inne zamowienia, ktore musza realizowac.. A to owszystkooczywiscie zakladajac bardzo optymistyczne liczby (data rozpoczecia MALOWANIA - nie produkcji, i godzina na skonczenie malowania figurki od zera). Przy twoim zalozeniu ze pracuja ponad pol roku (ja przyjalem wartosc 400 dni do premiery) zakladajac ze figurke maluje sie 1h trzba 7 ludzi pracujacych 8h dziennie. Nie wiem ile maluje sie takie figurki, ale moze byc tak ze 1h to duzy optymizm, dlatego troche drze o efekt koncowy. REDzi moga nas zapewniac ze bedzie swietnie, ale oni sa tylko zleceniodawcami, i nie maja duzego wplywu na ten aspekt, a im blizej terminu tym zawsze gorecej.
 
Last edited:
Nad figurką tej wielkości tak w miarę porządnie, czyli zgrubnie, ale bez malowania oka na nosie, pracuje się wiele godzin. A wiele dni, jeśli chce się uzyskać coś więcej niż tylko" nie wygląda źle". Ale nie sądze, by te były malowane choć w części tak szczegółowo, raczej kilka osób z aerografami, każda odpowiedzialna za swoje kolory i fragmenty figurki. Podejrzewam, że to zajmuje kilkanaście minut.
Gdyby kogoś interesowało, jak wyglądają poprawnie malowane figurki, to może zajrzeć choćby tutaj.
 
Last edited:
Nad figurką tej wielkości tak w miarę porządnie, czyli zgrubnie, ale bez malowania oka na nosie, pracuje się wiele godzin. A wiele dni, jeśli chce się uzyskać coś więcej niż tylko" nie wygląda źle". Ale nie sądze, by te były malowane choć w części tak szczegółowo, raczej kilka osób z aerografami, każda odpowiedzialna za swoje kolory i fragmenty figurki. Podejrzewam, że to zajmuje kilkanaście minut.
Gdyby kogoś interesowało, jak wyglądają poprawnie malowane figurki, to może zajrzeć choćby tutaj.

Jeśli figurki z poprzedniej strony były malowane aerografami byłoby wspaniałe, oczywiście zakładając że to serio trwa tak krótko, to by znaczyło że jest szansa na taką jakość.
 
Jeśli figurki z poprzedniej strony były malowane aerografami byłoby wspaniałe, oczywiście zakładając że to serio trwa tak krótko, to by znaczyło że jest szansa na taką jakość.

Myślę, że inaczej to chyba niemożliwe. Jakby się bawili pędzelkami, to ekipa musiałaby byc bardzo duża, żeby się wyrobić z produkcją w rozsądnym czasie:).
 

Attachments

  • Chinskie_fabryki_zabawek_2.jpg
    Chinskie_fabryki_zabawek_2.jpg
    95.7 KB · Views: 31
  • workers-in-chinese-factory2.jpg
    workers-in-chinese-factory2.jpg
    67.4 KB · Views: 28
  • 1121592-.jpg
    1121592-.jpg
    80.4 KB · Views: 27
Last edited:
Figurki na szczęście są robione i malowane w Polsce, a nie w Chinach :).

Edit: No i 2800, jaka ładna liczba :D.
 
Ale tak w ogóle, to tym razem o ile dobrze pamiętam kolekcjonerki nie mają być numerowane.

Właśnie, więc odsprzedaże na Alledrogo będą mniej więcej w zbliżonych cenach (uzależnione jedynie od dostępności).
 
Top Bottom