W3: Obawy

+
Sam miałem poważne obawy związane z blizną (szczególnie po renderze i cosplayu, gdzie wyglądała jak blada, ledwo widoczna kreseczka), ale model wzięty z gry rozwiał wszelkie wątpliwości, bo blizna jest słusznej długości, posiada fakturę oraz widocznie napina skórę (jest wklęsła). Generalnie wygląda tak, jak powinna wyglądać blizna po tego typu ranie po ~6 latach. Nawet zrobiłem odpowiedni risercz: jest w necie timelaps (którego z oczywistych względów nie wkleję), gdzie jest pokazany proces gojenia się polika, po cięciu zadanym rozbitą butelką. Z początku wygląda makabrycznie, by na końcu zmienić się w, wypisz wymaluj bliznę z modelu Czerwonych.

Generalnie, podobnie jak szincza jestem przekonany, że Czerwoni nie zmienią modelu Jaskółki, ze względu na przytłaczająco pozytywny feedback.

Dziwne, ja myślałem, że Polacy znają się na wszystkim bez robienia researchu. Większość z nas mogłabyć Aen Saevherne w świecie wieśka:)
 
Jest gdzieś ten nowy model Ciri?




http://wpc.4d7d.edgecastcdn.net/004D7D/media/THE WITCHER 3/Pdf/Ciri_cosplay_guide.pdf

O to chodziło
 
Już pomijam to, że w ciągu zeszłego jakiegoś pół roku / roku ich PR stał się kompletnie nietransparenty i sprowadził do powtarzania tych samych hasełek w kółko i kółko.
Też naszły mnie ostatnio poważne obawy. Na grę składa się bardzo wiele elementów i systemów. Wiedźmin 2 był w stosunku do pierwszej gry rewolucją, niestety w wielu obszarach wykonano krok w tył. Walka (szczególnie przed patchami) była toporna i dużo mniej satysfakcjonująca niż w W1, alchemia praktycznie nie istniała, drzewko rozwoju postaci bardzo ograniczające wybór, krzywa trudności zupełnie na opak (tu akurat powtórzono błąd z W1)...

W3 ma być ewolucją drugiej części, stąd też moje obawy, na razie REDzi dużo mówią o ogromnym świecie i gęstych brodach, a mało o samej mechanice gry. Mam nadzieję, że wszystkie te kwestie zostaną wyjaśnione w Dev Diary, a nie dostaniemy kolejnych filmów z wilczurami biegającymi w zwolnionym tempie na tle malowniczego zamku...
 
Oglądam po raz kolejny gameplay i obawiam się, że zanim zaniosę Jankowi butelkę przelecę górę na wszystkie możliwe sposoby, a biedak będzie stał na dole i czekał :p Właśnie tego nie lubię w grach z otwartym światem, wątek główny pogania, a tu jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. Aaaa i po odsłuchaniu audiobooka, mam nadzieję, że nie spierniczą relacji między Gereltem a Yenn.

No dobra, z tą relacją to może nie do końca prawda. Mój Geralt i tak za pierwszym podejściem wybierze rudą. Zacznę się martwić, jak z drugim razem też :p
 
Geralt miał mieć białe włosy a Ciri szare. Z niewiadomych przycyzn w grze wyszło odwrotnie :p

Jeśli wierzyć Sapkowskiemu, historia koloru włosów u głównych postaci wyglądała tak: Yennefer miała mieć czarne włosy, Geralt białe, co miało nawiązywać do yin i yang. Ciri celowo otrzymała włosy popielate- co miało symbolizować nieokreśloność i niedojrzałość tej postaci. Na koniec Sagi włosy Ciri zaczynają bieleć, co sugeruje, że pójdzie ona drogą Geralta (walczącego ze Złem), a nie czarodziejki Yennefer.

A od pogromu w Rivii minęło już parę lat.
 
Czarna Rayla, gdy już stała się Białą Raylą, tylko umocniła się w swej nienawiści. Zmiana koloru włosów często symbolizuje zmianę lub chęć zmiany w życiu, ale niekoniecznie na lepsze.
 
Top Bottom