Dragon Age

+
Na GOLu Dragon Age 2 dostał 8/10, dziękuję za uwagę, można się rozejść. Chociaż z drugiej strony, na Metacritic każda z platform ma ponad 80% więc może faktycznie się udało? Tak czy siak, czekam ;)
 
Przecież recenzje nie są pisane przez zbiorowy umysł roju, tylko przez różnych ludzi, więc nie ma co patrzeć na szyld firmy. Tam jest zwykle podpis, a nie napis Redakcja. Jeśli już chce się podejmować wybory na podstawie recenzji, to należy się przyjrzeć, kto ją pisał i czy wcześniejsze opinie tej osoby korelowały z naszym wrażeniem. A i to nie jest zbyt mocna przesłanka do uzyskania pewności.
 
ale recką z GoL'a bym się nie sugerował. Często pojawiają się tam dziwne oceny i niektóre marki mogą liczyć na wysokie noty z automatu.
Z jednej strony zgadzam się, że GOL jest taki sobie - z drugiej, na oceny nie ma co patrzeć. Za to warto się wczytać w poszczególne recenzje. Mam wrażenie, że wielu zawodowych recenzentów stara się wybrnąć z klinczu wydawca/gracze poprzez "bogu świeczka, a diabłu ogarek" - tzn. skrytykować co trzeba w treści recenzji, ale ocenę wystawić wysoką.

Warto jednak zauważyć, że na Metacritic na 49 dotychczas zalinkowanych recenzji "zielonych" jest 47, a tylko dwie żółte (obie z wersji konsolowych, swoją drogą). Dla porządku wrzucam link do jednej (druga jest po szwedzku): http://www.telegraph.co.uk/technolo...s/11221041/Dragon-Age-Inquisition-review.html

Swoją drogą, taka liczba recenzji (na tydzień przed premierą) jest pośrednio również pozytywem - bo jakoś tam świadczy o ocenie produktu przez samych twórców (brak embarga, czy nawet selektywnego wyboru recenzentów).

TL;DR - ryzyko, że dostaniemy w ręce bubel] jest bardzo niskie. Gra powinna być przynajmniej dobra.
 
Last edited:
Maritimusie, masz naturalnie słuszność. Chodziło mi tylko o to, aby, chcąc wyrobić sobie opinię, zapoznać ze stanem faktycznym sięgać jednak do bardziej rzetelnych niźli GOL źródeł.
 
No ale ja się tutaj zgadzam. Na dodatek GOL ma denerwujący zwyczaj rozkładania artykułów na kilka stron (co by klikalność zwiększyć).
 
Nie wspominam o abonamencie na GOLu. Chcąc przeczytać dłuższy tekst (a tam wszystkie teksty są długie), musimy płacić. Nie byłoby to tak...bezczelne, gdyby nie było reklam, a są. I to dużo.
 
Nie wspominam o abonamencie na GOLu. Chcąc przeczytać dłuższy tekst (a tam wszystkie teksty są długie), musimy płacić.
Ale to chyba działa albo wstecz (tzn. teksty starsze niż "n" czasu), lub od któregoś w danym okresie czasu (coś jak obecnie na GieWu). Ale zgadzam się, niefajne.
 
Czekam na premierę, bo moja wspaniała małżonka sprawiła mi preorder na urodziny :) Nie napalam się jakoś specjalnie (można to nazwać "efektem Dragon Age 2"), po obejrzeniu sporej dozy materiałów na YouTube i przeczytaniu recenzji mam trochę mieszane odczucia; na pewno jest lepiej niż w dwójce, ale pewne irytujące dla mnie elementy pozostały. Np. chcesz pograć postacią walczącą dwiema kosami - sorry tylko rouge, bo fighter od czasów DA:O zapomniał jak to robić. OK, bierzemy się za rogue'a i kolejny zonk - dual wield tylko z dwoma sztyletami; kombinacji miecz + sztylet albo dwa miecze nie ma bo nie. O magu biegającym z mieczem i tarczą w pełnej zbroi płytowej też można zapomnieć (a taka była moja najpotężniejsza postać w DA:O - kombinacja Arcane Warrior + Spirit Healer + Battle Mage).
 
Rzetelne źródła? Czyli np.?

W sumie cokolwiek, co nie ma takich dziwów jak 9/10 dla Unity, 8/10 dla DA2 czy 6,5 w przypadku Aliena.

Na wypadek gdyby kogoś interesowało, jak sprawuje się nowy Dragon Age


Rzeczywiste wymagania jak widać są naprawdę wysokie, ale MSAA też swoje wymaga, jego wyłączenie powinno dać spory boost.
Trzeba czekać na testy gamegpu, które podaje wyniki w maksymalnych ustawieniach, tyle że bez AA, ale wygląda to obiecująco.
Przewaga wydajności w najwyższym segmencie chyba po stronie AMD, (co jest dziwne, ale może to być kwestia wyłącznie dedykowanych sterowników od zielonych, które pojawią się pewnie na dniach), a w średnim minimalna Nvidii.
Po dezaktywacji MSAA powinno być ok (30 klatek +) na 7850/GTX660.
Aha, ponoć dużo też daje zjechanie z maxa na high, jest więc szansa, że gra dobrze się skaluje, czyli jest sensownie zoptymalizowana. Jak pisałem, nie zapowiada się strasznie, choć aby tytuł wymaksować trzeba naprawdę solidnego gpu.
 
Last edited:
Ja tylko dodam, że Dragon Age Inkwizycja niestety używa paskudnego Denuvo:
Zastanawiałem się czy nie poczekać z zakupem Inkwizycji. To chyba rozstrzyga sprawę.

Wybory różnią się konsekwencjami, ale nie ma wyraźnie lepszej i wyraźnie gorszej "drogi", więc nie sposób wybrać jedynie słusznego plejstajla. Zresztą jest jeszcze kreskówkowy system renegata/idealisty, gdzie znów nie podejmujemy decyzji, bo nam ona leży, tylko w celu podbicia sobie statsów renegata/idealisty, co daje nam perki do przyszłych rozmów (specjalne linie dialogowe).
Wiem jak to wygląda w obu grach. Jak już mówiłem wolę grę, w której jest odrobina nierównowagi. Sprzymierzenie się z wielkimi i potężnymi do sukcesu przybliża a walka przeciw wszystkim od niego oddala (czy może raczej utrudnia). W grach Bioware nie podoba mi się tylko sposób implementacji tej prostej prawdy, który nie zostawia miejsca na przekonania bohatera.
 
Cholera, gdyby było fizycznie możliwe ugryzienie się w tyłek, to bym się gryzł.

Kiedy to jest możliwe, dla nielicznych ale zawsze.
A tak serio to faktycznie nie jest dobrze. Na cholerę takie badziewie tam władowali?
No i ciekawe jaki to ma wpływ na wydajność? Znaczy wiadomo, że nie pozytywny, pytanie jak bardzo szkodzi?
 
Zastanawiałem się czy nie poczekać z zakupem Inkwizycji. To chyba rozstrzyga sprawę.
Ano. Też się łamałem, czy jednak nie zrobić preordera... ale nie, poczekam te dwa-trzy tygodnie.

A tak serio to faktycznie nie jest dobrze. Na cholerę takie badziewie tam władowali?
Proste. Cieszymy się tutaj że Bioware takie fajne - uwzględniło uwagi, rehabilituje się za DA2, robi ponownie dobrą grę... a zapomnieliśmy, że przecież mają nad sobą złe i niedobre EA :(

 
Top Bottom