Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Co chwilę ktoś się odgraża, że pojedzie z widłami i pochodniami, chciałbym zobaczyć jak spełniacie swoje groźby :whistle:
 
Jak to mówią: kupy nikt nie ruszy...Tzn. ten tego...Mam nadzieję, na jakiś fajny materiał w tym tygodniu :)
 
Co chwilę ktoś się odgraża, że pojedzie z widłami i pochodniami, chciałbym zobaczyć jak spełniacie swoje groźby :whistle:


To już mam pomysł na idealne przebranie (cosplay?) w dniu premiery Wiedźmina 3 :teeth:...

Tylko ciekawe czy mnie z widłami i pochodnią wpuszczą? :hmmm:
 
eustachy_J23
poziom hypu może dla nas "wielgachnych fanów" nie jest duży, a może znikomy nawet - jak się siedzi na forum cały czas to czas bardzo powoli płynie szczególnie jak nie ma materiałów do rozprawiania o nich, jednak dla zwykłych ludzi którzy czekają na "fajną grę" jest to dosyć duży hype :)

IwaN
przebranie wieśniaczki roznegliżowanej na łóżku :)
Zaiste extra :)
 
Jakbyśmy tak się zebrali w styczniu najdalej pod siedzibą REDów, to może wygrozilibyśmy kościanego pokera, albo kowala z Podgrodzia...
 
To już mam pomysł na idealne przebranie (cosplay?) w dniu premiery Wiedźmina 3 :teeth:...

Tylko ciekawe czy mnie z widłami i pochodnią wpuszczą? :hmmm:

To może powiesz, że przebrałeś się za Roba z Rivii, o którym wiadomo tylko tyle, że miał dług w wysokości trzech koron w lokalnej karczmie? ;P

Wizualizacja:
 
Last edited:
Tak po prawdzie to dyskusja o przebieraniu się za rozwrzeszczany motłoch z widłami i pochodniami i szturmowaniu siedziby CDP RED chyba bardziej nadaje się do karczmy. Proponuję więc tutaj zakończyć offtop, a kontynuować właśnie tam ;)
 
poziom hypu może dla nas "wielgachnych fanów" nie jest duży, a może znikomy nawet - jak się siedzi na forum cały czas to czas bardzo powoli płynie szczególnie jak nie ma materiałów do rozprawiania o nich...

Ano, tak skąpo z materiałami do Wieśka to chyba przy żadnej z odsłon nie było.
W marcu lub kwietniu ubiegłego roku jeden z Redów, zdaje się Paweł Sasko, mówił iż mają tego tyle, że mogą nas zarzucić wiedźmińskim dobrem choćby zaraz, ale wolą zaczekać i dać coś, co jest dopracowane, wolne od błędów.
A potem, po długim, bardzo długim czasie dostajemy gameplay z betonowymi zwierzętami, słabującym systemem kolizji, pozbawiony cyklu dobowego i dynamicznej pogody, na domiar złego ze strasznym pop-in'em, zaś rodzima wersja językowa ma problemy z rzeczą tak podstawową jak balans głośności dialogów.
Tak, czepiam się, wiem doskonale, że na etapie produkcji różne rzeczy mają prawo wykazywać braki, ale zupełnie nie rozumiem aż takiej powściągliwości w dawkowaniu materiałów.

...jednak dla zwykłych ludzi którzy czekają na "fajną grę" jest to dosyć duży hype :)

Bo ja wiem? A nawet gdyby jakoś mi ta świadomość nie pomaga.
Oby w grudniu coś się ruszyło.
 
Top Bottom