Gwint przebył długą drogę od jego ukazania w "Chrzcie ognia". Od skomplikowanej gry brydżowej rozpowszechnionej przede wszystkim u krasnoludów wyewoluował w "bardzo popularną w królestwach Północy" bitewną karciankę.
A Pokera ujrzałbym w DLC.
Chyba ktoś tam wspominał w jedynce, że kościany poker również był grą wymyśloną przez krasnoludy, która rozpowszechniła się w ciągu kilku lat po wojnie. Skoro tak, to nie widzę czemu to samo nie mogłoby się stać z Gwintem, tym bardziej że sporo krasnoludów służyło w wojskach Północy.