Wiedźmin 3: Dziki Gon najbardziej oczekiwaną grą roku 2015! Zobacz nowy trailer!

+
Uważam, że powinniśmy wszyscy, niezależnie od zdania dać sobie z tym spokój co do tego tematu forum, prawdą jest to, że każdy ma prawo do własnego głosu i zdania. Zauważcie, że jest tego 34 strony tematu najnowszego trailera z czego większość postów opiera się na opinii co do grafiki, nie tego co pokazuje ze sobą trailer czyli walkę, postacie występujące w materiale oraz nowiny o tym, że w trakcie gry będziemy mogli poruszać się inną postacią niż Geraltem. Z samego rana praktycznie toczyła się bardzo długa dyskusja na temat obecnego materiału z TGA. Im bliżej premiery W3 tym bardziej jesteśmy spięci i nakręceni tym co się dzieje jeżeli chodzi o wydarzenia z najnowszego Wiedźmina. Wydaje mi się też, że tym bardziej, że jesteśmy dużo bardziej nastawieni krytycznie do materiałów jakie pokazują Redzi, bo wiadomo, premiera tuż tuż. Inaczej też się pewnie patrzyło na to miesiące temu, a inaczej trzy bądź mniej miesięcy przed premierą gry.
 
Last edited:
Tak sobie czytam posty tutaj i stwierdzam, że ja niektórym z Was potężnie zazdroszczę. Naprawdę.
Po mocno obłożonym tygodniu w pracy mam obecnie siłę wyłącznie na tępe wpatrywanie się w monitor, a gdzie mi tam do skrzętnej analizy tempa uderzenia różdżką Yen o ziemię.
Cholerka, jak to jest nie mieć większych problemów? Bo nie pamiętam...

Sorry, jeśli zabrzmię teraz uszczypliwie albo "nie tak", ale ja liczę na fajną, zapadającą w pamięć fabułę, na sporo h wciągającej rozgrywki i barwne postacie, błyskotliwe dialogi. A na co Wy liczycie? Że Dziki Gon będzie wychodził z monitora w cztery de, bo tylko wtedy będzie dobrze? Że nagle gra pójdzie na wszystkich Waszych kompach tak, jakbyście mieli sprzęt od NASA, bo RED, jak wiemy, ma takie możliwości, tylko złośliwie nie chce się nimi podzielić?

Próbuję sobie przypomnieć, kiedy to kolor brwi postaci i sposób, w jaki układał się futrzany płaszcz na ramionach stanowił dla mnie clue egzystencji. Hm. Może z 10 lat temu? Kiedy sama się nie musiałam martwić o to, kto zapłaci wszystkie rachunki i zrobi obiad, bo robiło się samo, wobec czego mogłam się zagłębiać w tak ważkie problemy, jak to, czy główna postać ulubionej gry ma kucyk, czy też nie.

Super, że macie tyle czasu i chęci, żeby analizować ww. materiały w sposób tak drobiazgowy, tak wszechstronny. To musi być fajna sprawa.
Ale nie nazywajcie tego aby byciem fanem, proszę. To nie ma nic wspólnego z byciem fanem, za to bardzo wiele - z byciem klientem, który Oczekuje, Żąda i Wymaga, bo Mu się NALEŻY. Jest to jakiś sposób na życie, usilnie staram się go nie krytykować, serio. Ja tego tylko nie rozumiem albo nie pamiętam, jak to jest.

I nie chodzi mi teraz o to, że chcę bronić REDa za wszelką cenę, bo jestem moderatorem. To nie tak. Ja po prostu nie potrafię zrozumieć, że można mieć tak ogromny problem z tym, że gra może wyglądać deko słabiej w porównaniu do tego, co myśleliście, że będzie. Nie ogarniam, że to może być dla ludzi do tego stopnia istotne, że posuwają się zmasowanej krytyki pod adresem autorów.

Mi się będzie dobrze grało, jestem pewna. I życzę Wam, żebyście też mieli z tego frajdę, a za lat 10 sami się śmiali z tego, co tu dzisiaj pisaliście ;)
 
@nocny

Ale dlaczego pytasz się mnie, skoro to Ty, pisząc do mnie, wyskoczyłeś z tym "dołngrejdem"? Nie wiem czym kierują się twórcy gier i jakie czynniki wpływają na to, że gra im bliżej premiery zamiast wyglądać coraz lepiej, wygląda coraz gorzej, mam jakieś podejrzenia, ale to jedynie podejrzenia.
 
Cóż, nie ma gameplaya to nie możemy pisać że gameplay jest słaby a gra za łatwa, to musimy wymyślać jakieś głupoty jak brwi, włosy, tupnięcia itd. :p

A co do "ludzie wy macie na to czas?" to może to tak wyglądać przy kilkudziesięciu stronach spamu, jednak warto zwrócić uwagę że średnia posta na użytkownika jest mniejsza niż 5, więc to też nie jest tak że ludzie ślęczą godzinami, czytają posty itd. :p
 
Last edited:
Piękny komentarz, po prostu piękny i inteligentny

W rzeczy samej, dodam, że część ludzi w obecnych czasach nie potrafi docenić prawdziwego piękna jakim jest "wnętrze" czy to gry, książki, pracy plastycznej, samego filmu. Wszystko patrzy się na to powierzchownie, tak samo jak z ludźmi do ludzi :(.
 
@undomiel9
Ja myślę, że tutaj przydałby się jakiś psycholog żeby to ogarnąć. Bo z jednej strony co materiał, to krytyka (mniejsza, większa, ale zawsze), a z drugiej szaleńcze głosowanie praktycznie w każdym plebiscycie, kupowanie Edycji Kolekcjonerskich (chociaż dla wielu te wszystkie gadżety z pudełka są niepotrzebne), komiksów (chociaż przestało się je czytać na etapie kaczora donalda i szkoły podstawowej), gry planszowej (chociaż ostatnio analogowo grali w chińczyka i monopol), puzzli i co tam tylko powstało/nie.

Do czego to przypisać? Syndrom sztokholmski - nie pasuje, hmm... może jakaś obsesyjnie chorobliwa miłość?
 
Nie ma żadnych podejrzeń. To oczywiste. Po prostu gra musi wyglądać jednakowo na wszystkich platformach bo i inaczej microsoft i sony się wściekną, że jak to tak można. Wtedy gra sprzedaje się świetnie bo nie ustępuje w niczym PC.
 
Nie ma żadnych podejrzeń. To oczywiste. Po prostu gra musi wyglądać jednakowo na wszystkich platformach bo i inaczej microsoft i sony się wściekną, że jak to tak można. Wtedy gra sprzedaje się świetnie bo nie ustępuje w niczym PC.
Powiedział nikt nigdy. Nawet Unity wygląda i działa lepiej.
 
Nie ma żadnych podejrzeń. To oczywiste. Po prostu gra musi wyglądać jednakowo na wszystkich platformach bo i inaczej microsoft i sony się wściekną, że jak to tak można. Wtedy gra sprzedaje się świetnie bo nie ustępuje w niczym PC.
Hmm... Więc ewentualne pogorszenie jakości wcale nie wynika z optymalizacji gry, tylko jest to wina producentów konsol. To ma sens!
 
@undomiel9
Ja myślę, że tutaj przydałby się jakiś psycholog żeby to ogarnąć. Bo z jednej strony co materiał, to krytyka (mniejsza, większa, ale zawsze), a z drugiej szaleńcze głosowanie praktycznie w każdym plebiscycie, kupowanie Edycji Kolekcjonerskich (chociaż dla wielu te wszystkie gadżety z pudełka są niepotrzebne), komiksów (chociaż przestało się je czytać na etapie kaczora donalda i szkoły podstawowej), gry planszowej (chociaż ostatnio analogowo grali w chińczyka i monopol), puzzli i co tam tylko powstało/nie.

Do czego to przypisać? Syndrom sztokholmski - nie pasuje, hmm... może jakaś obsesyjnie chorobliwa miłość?

Wiesz, ja nie wiem.
Mi się to kojarzy z taką sytuacją wprost z "Samych swoich", kiedy to można jednocześnie skakać sobie do oczu z powodu byle kota i pokazywać, czyja racja jest czyjsza, a na zewnątrz bronić murem swojaków, bo jak swojak wygra to tak, jakbym i ja wygrał przecież. A potem znów spokojnie krytykować. To logiczne ;)

Naprawdę nie mam zamiaru tu nikogo obrazić, ale zawsze przy okazji takich zmasowanych fal krytyki odkrywam na nowo, jak bardzo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I kiedy się nie ma prawdziwych problemów, to niech się przynajmniej ma takie.
 
@josf - co to jest "downgrade"? Nienawidzę już tego słowa bardziej niż "next-gen". Krytyka grafiki zwrócona na downgrade sugeruje jakoby krytykujący uznali, że gra spokojnie mogłaby wyglądać lepiej, ale twórcy są złośliwi i zrobili grę brzydszą. Według mnie na końcu gra jest po prostu OPTYMALNA, czyli taka, aby dało się grać na twoim, czy moim kompie.
Optymalny=downgraded.
Tak, twórcy robią to intencjonalnie. Zaniżają, obcinają poszczególne feature'y, aby wykorzystywały mniejsze zasoby.
Te dwa słowa to właściwie synonimy. Czy się to komuś podoba czy nie.
 
Naprawdę nie mam zamiaru tu nikogo obrazić, ale zawsze przy okazji takich zmasowanych fal krytyki odkrywam na nowo, jak bardzo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I kiedy się nie ma prawdziwych problemów, to niech się przynajmniej ma takie.
No bo to samoluby. Kupują se sprzęty za parę tysiaków i żądają kosmicznej grafy, burżuje. Dobrze, że Redzi myślą o takich biednych mongolskich dzieciach jak ja i pokazują na trailerze, że nawet mój sprzęt, na którym dwójka dyszy na niskich, trójkę udźwignie na średnich :)

Lofciam Was, Redzi!! :D <3
 
Śmieszne jest jak łatwo ocenić człowieka po tym czy uważa kwestie grafiki za ważną czy nie. Przynajmniej zdaniem kilku użytkowników wyżej. Nie chciałbym cytować samego siebie, ale jestem zmuszony:
Po pierwsze - rozumiem, toleruję, akceptuję, że są tacy gracze, którym grafika kompletnie zwisa albo dla których jest ona kwestią przynajmniej trzeciorzędną. Nie mam żadnego problemu z poglądami, że ważniejsze są: fabuła, klimat, mechinka, ba, zgadzam się z tym nawet w dużym stopniu, ale... (zawsze jest jakieś ale) chciałbym, żeby w podobny sposób gracze ci zachowywali się w stosunku do tej grupy, dla których grafika jest kwestia istotną, dla których to ważny element budowania świata przedstawionego, którzy dzięki niej czują lepszą immersję czy nawet po prostu lubią sobie popatrzeć na ładne rzeczy na ekranie/telewizorze. Proszę więc serdecznie tych, którym to zwisa, żeby spokojnie zwisało dalej, ale żeby nie marudzili, że ktoś wyraża zaniepokojenie bo z aspektem gry, na którym mu zależy, dzieje się coś niedobrego.
Przecież nikt nie zabrania nikomu dyskutowania o innych aspektach gry, istnieje po prostu sporo osób zaniepokojonych kwestią grafiki i dyskutują właśnie o tym, prosiłbym więc o oszczędzenie nam uszczypliwości o posiadaniu czy nie posiadaniu jakichś problemów i innych tego typu wycieczek czy automatycznego przypisywania do grupy "im TYLKO o grafikę chodzi, pustaki", niemiłe to i słabe.
 
To wszystko przez to, że nagrywają materiały we frapsie, a on przecież strasznie zasobożerny. Obcinają wtedy trochę detale, żeby nagrać materiał a jak skończą to gra w trakcie normalnego przechodzenia wygląda znowu jak SoD:)
 
To wszystko przez to, że nagrywają materiały we frapsie, a on przecież strasznie zasobożerny. Obcinają wtedy trochę detale, żeby nagrać materiał a jak skończą to gra w trakcie normalnego przechodzenia wygląda znowu jak SoD:)

Jaasne, na pewno nie odpalają tego na 4rech tytanach + zewnętrzna karta graficzna do przechwytywania obrazu, lecz robią to frapsem na komputerze z przed 10 lat :p


A co do "grafika grafika" to gdyby w tym 1:15 filmiku było 15 sec gameplayu to liczba postów o gameplayu byłaby wyższa niż liczba postów o grafice. Komentujemy co mamy, co w tym dziwnego?

Gdy wychodziły gameplaye komentarze o grafice były rzadki, częściej pisano o gameplayu (lub fabule). Rzucają nam trailery to co innego mamy zrobić?
Nikt na tym forum nie jest taki głupi żeby uznać grafikę za najważniejszą (ba, może nawet ważną w ogóle) ( :p ).

REDzi nie wiedzieli co rzucić to nagrali jakiś materiał na kolanie, poza planem, to raczej bardziej merytorycznych wniosków z niego nie da się wyciągnąć ^^
 
Last edited:
Top Bottom