Nie było bata by tak wielki projekt, największy w historii studia i w historii polskich gier w ogóle dopiąć na ostatni guzik. 35 razy mniejszy W2 też miał dwie obsuwy z tego co pamiętam, a i terminy były podobne. Szkoda jedynie, że przy pierwszej obsuwie nie przesunięto premiery od razu na maj, wtedy takiego rozczarowania by nie było. Przy pierwszej obsuwie na luty Redzi zapowiadali, że to im wystarczy na dopracowanie gry, więc rozumiem rozczarowanie niektórych, gdy następuje ponowna obsuwa. A jeszcze w sobotę był trailer z datą premiery 24 lutego, który upewnił mnie o tym, że W3 naprawdę wyjdzie za niecałe trzy miechy. A tutaj nagle taki cios w serce znienacka... Tak samo Rob zasiekł Geralta przy pomocy swoich wiernych wideł, którymi to przerzucał gnój...:troll:
Decyzja zatem musiała zapaść w niedzielę, po niezbyt przychylnym przyjęciu trailera. Koniec końców miejmy nadzieję, że gra naprawdę będzie dopracowana i obejdzie się bez poważniejszych wpadek w dniu premiery. No i że nie będzie potrzebna ER.
Decyzja zatem musiała zapaść w niedzielę, po niezbyt przychylnym przyjęciu trailera. Koniec końców miejmy nadzieję, że gra naprawdę będzie dopracowana i obejdzie się bez poważniejszych wpadek w dniu premiery. No i że nie będzie potrzebna ER.