Wiedźmin 3: Dziki Gon - list otwarty

+
Miło by było, gdyby jakiś odważny Redańczyk założył zbroję i wyszedł na ubitą ziemię, czyli napisał w tym temacie coś.
Nie ma jeszcze takiego :)
View attachment 8341
Przynajmniej póki co. Nie spodziewał bym się żadnego oswiadczenia wcześniej niż jutro. O ile w ogóle.
 

Attachments

  • bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb.jpg
    bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb.jpg
    91.1 KB · Views: 42
Przynajmniej póki co. Nie spodziewał bym się żadnego oswiadczenia wcześniej niż jutro. O ile w ogóle.
Jak już się jakaś oświadczy, to mówię Ci chłopie - dobrze to przemyśl. Do jutra masz czas żeby się przygotować.
No chyba żeś dziewczyna - w sumie rada się nie zmienia ale rodzajniki już tak.
 
Szczerze mówiąc nie rozumiem postawy niektórych userów:

"Nie wiemy, co jest prawdą."
"Nie wiemy, czy możemy im jeszcze zaufać "
"Przesunięcie niejeden raz źle wpłynęło na deweloping gry"

Niejeden raz wpłynęło też pozytywnie. Sęk w tym, że o tym zazwyczaj rzadko słychać, bo złe newsy wypierają dobre, a poza tym pikantne szczegóły i tak zazwyczaj pozostają tajemnicą. Porównania do gier Blizzarda czy (z czym się spotkałem gdzie indziej) Duke Nukem Forever, uważam za absolutnie niezasadne, bo nie są regułą w tej branży, a anomalią.

CDPR jest firmą, która - jak każda firma - ma zarabiać. Firma uprawia politykę informacyjną, prowadzi komunikację na wielu poziomach i dba o dobrą reputację, by maksymalizować zyski, a nie szczebiocze z potencjalną kochanką. Celem nie jest namiętny romans, upojne noce, a w rezultacie dobry ożenek, tylko jest to po prostu biznes. B I Z N E S. Oczywiście jest też w tym wszystkim serce, ale nie ukrywajmy: CDPR ma w tym wszystkim wysoce namacalny interes, podobnie jak i my sami. Robienie tragedii z opóźnienia, nie mając przy tym żadnej wiedzy na temat aktualnej sytuacji w firmie jak i obecnego stanu gry, wygląda mi na brak dystansu do Wiedźmina i CDPR. A taki dystans jest potrzebny, bo firma wciąż pozostaje firmą. Jeśli opóźnili premierę, to znaczy że są powody. I tyle. Rozdrabniane komunikatów na czynniki pierwsze i ich analiza jest dobre raczej w kontekście czysto zawodowej oceny pracy marketingu i PR-u, a nie z faktycznej potrzeby takiej analizy. Krótko mówiąc - co ma być, to będzie, wyluzujcie, bo Wiedźmin 3 to TYLKO gra, i to gra robiona przez ludzi, a nie chodzące ideały, którym trzeba się oświadczyć. Ci ludzie nie są członkami Waszej rodziny ani prawdziwymi, bliskimi przyjaciółmi, którym się możecie zwierzyć i którzy skoczą za Wami w ogień czy poratują w największej biedzie. A jeśli tak, to po co się spinać? Nie lepiej zająć się czymś faktycznie ważnym? Albo nawet mniej ważnym np. czemu nie zagracie sobie w coś? Niektórzy powinni wyjść na świeże (i mroźne!) powietrze. Ochłonąć. Szkoda prądu na bicie bezsensownej piany. Rezultaty i tak będzie można ocenić dopiero, gdy odpalicie grę. I wówczas zadacie sobie pytanie, czy jest to dobra gra, czy Wasze pieniądze zostały dobrze wydane i czy czas spędzony przy niej będzie czasem przyjemnym i wartym powtórzenia. I to jest w tym najważniejsze. Całą sferę komunikacji i reklamy traktujcie z odpowiednią dozą dystansu, bo tu wszystko jest wyrachowane, tu wszystkim chodzi o jakiś biznes - IM o zarobienie kasy, nam o dobry ZAKUP. "Biel staje się jeszcze bielsza" - czy ktokolwiek traktuje ten slogan śmiertelnie poważnie? Chyba nie, więc po co i tutaj to tak traktować?

Bywajcie zdrowi.
V
 
Lepiej wydać grę 12 tygodni później, niż wydać ją za wcześnie i łatać ją po premierze przez ten czas. Przykład większości dobrze znany: Ubisoft i AC Unity. :)
 
Rododendrony nie wyjdą, ale taki gtx 960 ma szansę wyjść przed majem, to też się coś na rynku ruszy :p
 
Szczerze mówiąc nie rozumiem postawy niektórych userów:
1. "Nie wiemy, co jest prawdą."
2. "Nie wiemy, czy możemy im jeszcze zaufać "
3. "Przesunięcie niejeden raz źle wpłynęło na deweloping gry"

Ad. 1 - podstawa wszystkich religii, gdybyśmy wiedzieli - byłoby po filipku.
Ad. 2. - kapitalizm uczy, że "fufanie" źle wpływa na finanse, jednak komuś trzeba zaufać, o dziwo bezpieczniej tym, którzy umieją przyznać się do własnych błędów i np. przesunąć premierę.
Ad. 3. - fazowe prawie zawsze wpływa. Gdy fazy się nie zgrywają "nima mowy" o tych wszystkich miłosnych uniesieniach, które wymieniłeś w reszcie (niecytowanej) swojego posta :)..
 

Guest 2686910

Guest
Ta wiadomość to idealny przykład mieszanych uczuć. Rozczarowanie i smutek, że nie zagram wcześniej. Uspokojenie i ulgę, bo dostanę lepszy produkt (nie czytałem całego wątku, a wyżej stoi, że są jakieś teorie spiskowe. Co..? Nie podpisuję się.).
Ponieważ nie lubię rozczarowania i smutku, a sam fakt takiego wpływu na mnie zwykłego przesunięcia premiery gry komputerowej, mam wrażenie, że lepiej będzie nie obserwować dalej procesu powstawania, wydawania itd. tej gry tak blisko jak do tej pory robiłem. Także z tą wieścią zamieniam się laika i nie obchodzi mnie właściwie co dalej aż do wydania W3. Dzięki forumowiczom za mile spędzony wspólnie na rozważaniach, dyskusjach czy kłótniach czas. Do zobaczenia po premierze. Na razie się odłączam. Trzymajcie się.
 
Ta wiadomość to idealny przykład mieszanych uczuć. Rozczarowanie i smutek, że nie zagram wcześniej. Uspokojenie i ulgę, bo dostanę lepszy produkt (nie czytałem całego wątku, a wyżej stoi, że są jakieś teorie spiskowe. Co..? Nie podpisuję się.).
Ponieważ nie lubię rozczarowania i smutku, a sam fakt takiego wpływu na mnie zwykłego faktu przesunięcia premiery gry komputerowej, mam wrażenie, że lepiej będzie nie obserwować dalej procesu powstawania, wydawania itd. tej gry tak blisko jak do tej pory robiłem. Także z tą wieścią zamieniam się laika i nie obchodzi mnie właściwie co dalej aż do wydania W3. Dzięki forumowiczom za mile spędzony wspólnie na rozważaniach, dyskusjach czy kłótniach czas. Do zobaczenia po premierze. Na razie się odłączam. Trzymajcie się.

 
Top Bottom