Jak poprawić błędy występujące w grze po premierze to zgadnę, że większość by wolała mieć łatki o małej zawartości niż ściągać patcha "Big Mac'a" o rozmiarze kilkuset megabajtów, nawet więcej, kilku gigabajtów. Podobnie było w ostatniej grze od City Interactive jakim było Lord of the Fallen patrząc na nowe, w miarę świeże wydarzenia. Nie wspomnę o powtarzanym tutaj po dzięscio-stukroć Assasin Creed Unity, z tego co widzę to kilka ładnych łatek pod względem wielkości wypuścił Ubisoft. Lepiej mieć mniejsze łatki do pobrania niż czekać niemiłosiernie ileś czasu na te wielkie łaty, w zależności jaką ma się prędkość internetu.
Przypomniała mi się jedna rzecz. Jaki jest też sens kupować gry, które w trakcie premiery są niedopracowane, nawet wręcz nie są przetestowane. Nie ma się wtedy tej gwarancji, że zaoferuje nam bezproblemowe i przyjemne granie. Miast tej przyjemności o ile będziemy mieli łączność z internetem, będzie czekać nas dłuuugie pobieranie łatek o ile takowe się pojawią. W dodatku łącząc te wszystkie cechy dochodzi do tego często wysoka cena egzemplarzu. Wyobrażając sobie, to jakbym kupował ciuchy markowe, które szybko się rozwalają ale musiałem zapłacić za nie wysoką cenę w dniu zakupu, bo marka się jednak liczy, nie jej jakość :/.
Przypomniała mi się jedna rzecz. Jaki jest też sens kupować gry, które w trakcie premiery są niedopracowane, nawet wręcz nie są przetestowane. Nie ma się wtedy tej gwarancji, że zaoferuje nam bezproblemowe i przyjemne granie. Miast tej przyjemności o ile będziemy mieli łączność z internetem, będzie czekać nas dłuuugie pobieranie łatek o ile takowe się pojawią. W dodatku łącząc te wszystkie cechy dochodzi do tego często wysoka cena egzemplarzu. Wyobrażając sobie, to jakbym kupował ciuchy markowe, które szybko się rozwalają ale musiałem zapłacić za nie wysoką cenę w dniu zakupu, bo marka się jednak liczy, nie jej jakość :/.
Last edited: