Karczma "Nowy Narakort" czynne od 6 do 22 [zamknięte na czas remontu]

+
Status
Not open for further replies.
A to w tym poście nie podpada pod coś "innego"? :p

Fangor w latach 70 malował kompozycje na podstawie zdjęć ekranów telewizyjnych, gdzie obraz z ekranu przetwarzał na takie "bazgroły", ale to krótki okres w jego twórczości. W talach 60 i 70 kamery i telewizory stają się coraz powszechniejsze i przyciągają uwagę artystów, których fascynują nowe możliwości rejestrowania i przetwarzania obrazu. Video-art zapoczątkował Nam June Paik, w Polce najlepszym przedstawicielem był Wojciech Bruszewski, którego instalacje na pewno spodobają ci się bardziej niż telewizyjne obrazy Fangora ;)
https://www.youtube.com/watch?v=cx7xCdn4xz4
 
Serek topiony? Było już. ;)

 
@Erynia

Mieć taką krzyczącą ramkę na ścianie - to by było coś* ;) ...

Nie ma to jak artysta biorący się za nowe medium, a jak już wezmą się za film to już w ogóle :).

Pies andaluzyjski** czyli surrealistyczny film z 1929 roku za produkcją którego stał między innymi Salvador Dali - przetrawcie sobie to ;D .

Uwaga surrealistyczna sztuka - oglądasz na własną odpowiedzialność!

* i w dzisiejszych czasach całkiem wykonalne.
**wątpię jednak, że już gdzieś o tym filmie nie pisałem oraz, że ktoś z Państwa o nich chociaż nie słyszał
 
Last edited:
Pies andaluzyjski to już klasyka, a surrealizm z założenia miał być dziwny, nierzeczywisty taki na pograniczu jawy i snu. Z tego okresu bardzo ciekawy jest niemiecki ekspresjonizm, który też pewnie wszyscy kojarzą bo to fantasy lat 20: Nosferatu - symfonia grozy, Nibelungi, Faust, Metropolis, Golem i kilka innych.

@IwaN, Bruszewski powinien sprzedać prawa autorskie tego filmu producentom lodówek. Idziesz na nocną podżerkę, otwierasz lodówkę i słyszysz ten wrzask, nie dość, że głośny to jeszcze niesamowicie wkurzający.
 
Last edited:
Wy tu o sztuce, a ja ostatni dzień wolności. Od poniedziałku po długim, długim czasie znów człowiek wpadnie w kierat normalnej (czytaj codziennej) pracy :p. Teraz chyba będę musiał o piątej wstawać, żeby chwilę pograć przed wyjściem, bo weekendy do czerwca zajęte przez drugą pracę. Skończyła się laba :(.
 
Wy tu o sztuce, a ja ostatni dzień wolności. Od poniedziałku po długim, długim czasie znów człowiek wpadnie w kierat normalnej (czytaj codziennej) pracy :p. Teraz chyba będę musiał o piątej wstawać, żeby chwilę pograć przed wyjściem, bo weekendy do czerwca zajęte przez drugą pracę. Skończyła się laba :(.

Normalny odruch. Jak zaczniesz tęsknić za pracą mając wolne to będzie problem ;)

 
Nic poza: masz przekopane nie mogę Ci powiedzieć, obawiam się.

Z jednej strony tak, bo ciężko się przestawić z pracy weekendowej, albo dwa razy w tygodniu, na siedmiodniowy cykl (bo nowa praca pon.-pt., a stara weekendowa też zostaje). Z drugiej strony się cieszę, że dość szybko coś mi się udało znaleźć, bo wiadomo jaka na rynku pracy jest sytuacja. A zostałem do szukania po tym jak NSA zabronił mojej branży wykonywania dotychczasowego zajęcia w ramach działalności gospodarczej.
 
Tym bardziej jak się ma bezwzględne wymagania co do czasu pracy, tylko pon.-pt. i absolutnie żadnych sobót, o niedzielach nie wspominając nawet.
 
Czas pracy...
Za młodu wyrabiało się pod 300 godzin miesięcznie, a 250 to była normalka. :D
Teraz już mniej, ale i tak poniżej 200 nie schodzimy. :D I to wszystko na sześciodniowym tygodniu pracy. ;)
 
http://interaktywnie.com/biznes/art...-miasta-tak-wyglada-stereotypowy-gracz-249796
Oficjalnie zaprezentowano wyniki zrealizowanego przez IPSOS na zlecenie producenta kart graficznych - SAPPHIRE Technology - największego w Polsce badania graczy komputerowych #jestemgraczem. Wyniki odbiegają od powszechnie obowiązujących stereotypów narosłych wokół graczy komputerowych.

Na stronie www.jestemgraczem.com udostępniono pełen raport z ogólnopolskiego badania #jestemgraczem, mającego na celu stworzenie najbardziej kompletnej sylwetki polskiego gracza komputerowego. Kwestionariusz w niecały miesiąc wypełniły 79 543 osoby. Analizie poddano wszystkie nadesłane ankiety. Kim jest polski gracz komputerowy? Nadszedł czas, by podsumować największą tego typu inicjatywę w kraju.

Do poczytania przy kawie :coffee:.
 
[h=3]„Jestem graczem”, czyli jak nie należy robić badań (część pierwsza)[/h]http://stanislawkrawczyk.blogspot.com/2014/12/jestem-graczem-czyli-jak-nie-nalezy.html

[h=3]„Jestem graczem”, czyli jak nie należy robić badań (część druga i ostatnia)[/h]http://stanislawkrawczyk.blogspot.com/2014/12/jestem-graczem-czyli-jak-nie-nalezy_17.html
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom