Dubbing w Wiedźmin 3:Dziki Gon

+
@raison d'etre
Nie tak kiepsko, bo do sztuczności jaką pan Rozenek prezentował w Dragon Age: Początek, tutaj jeszcze baaaaardzo daleka droga.

Ogólnie to uważam, że całe te narzekania są bezpodstawne, bo są fragmenty gdzie głos jest "zmiękczony", ale i są gdzie wszystko jest po staremu. BTW. https://www.youtube.com/watch?v=YhY12mZnlv8
17:41 - próbka zmodulowanego głosu z Wiedźmina pierwszego.
 
Mam 3 typy co do Yen.
Anna Gajewska, Monika Szalaty lub Agnieszka Warchulska
Stawiam na panią Szalaty
 
@Upiorny Orszak zgadzam się z tobą :) Nie jest źle z p. Rozenkiem, choć mogłoby być lepiej

Co do innych (poza Geraltowych) głosów, to:
- Chłop - w pierwszej chwili średnio mi pasował, ale po którymś obejrzeniu + ten dźwięk / muzyka w tle , gdy widzimy gon.... aż ciarki po plecach przechodzą :)
- Yennefer - dobrze, za krótki tekst, by się nad tą postacią rozwodzić... głos pasuje, czy gra głosem w grze jest dobra - tego nie wiemy
- Dziki gon - b. dobrze, w porównaniu do tego .... paskudnego modulowania z poprzednich materiałów, jeżeli będzie taki w grze, to CDPR :thumbup:

Ogólnie odniosłem wrażenie, że te "dialogi" są powycinane z rożnych fragmentów gameplaya (cutscenek), nie słysząc całości, można nie do końca "poczuć" aktorów, zwłaszcza p. Rozenka...
 
W 1 i 2 praktycznie zawsze miał "sztuczną chrypę" tak jak to nazwałeś i jakoś nikomu to nie przeszkadzało, ba każdy miał Rozenka za najlepszy głos Geralta evah. Więc moim zdaniem wole jak cały czas będzie używał tego epickiego zachrypniętego głosu niż od czasu do czasu po to żeby to zapadało w pamięć (Tak odebrałem Twoją wypowiedź). Naprawdę polecam obejrzenie sobie klimatycznych cutscenek animowanych z W2 albo jakiś dowolny gameplay i potem ponownie obejrzeć ten trailer, róznica wtedy jest bardzo widoczna. Wszystkie są mówione w stylu właśnie z 49 sekundy. Po co to zmieniać skoro to było idealne?

Też uważam, że poprzednio był lepszy i hejciłem gameplay pl, ale na tym trailerze chrypkę ma i to niezbyt przesadzoną, idealna do normalnych rozmów. Choć wciąż wolę poprzednie występy, to i tak jest bardzo dobrze dla mnie.
 
Mam 3 typy co do Yen. Anna Gajewska, Monika Szalaty lub Agnieszka Warchulska. Stawiam na panią Szalaty
W sumie też się zastanawiałem nad Gajewską... skoro nikt nie obstawia, to sobie zaryzykuję.

(Boberek był oczywiście żartobliwie :p)
 
Ale ja proponuje "hejterom" bądź "zniesmaczonym" poczekać do premiery gry z oceną dubbingu ;) Nie warto oceniać jego jakości po jednym gameplayu (świetny dubbing z paroma błędami) czy paru zwiastunach.
No to tys prowda. Żeby tylko Rozenek nas nie pousypiał po kilku pierwszych godzinach graniach ;)
Pomódlmy się wspólnie ;) Znowu jest okazja :)
 
Może rozemocjonowanym i modulowanym głosem próbuje wyrażać beznamiętność? W każdym razie kiepsko mu to wychodzi.
Akurat ty narzekasz na dosłownie wszystko jeśli chodzi o W3, nie wiem jak będziesz w niego grał skoro nic ci się nie podoba. :hmm:
Jeśli chodzi o dubbing to póki co usłyszeliśmy niewielki jego procent, poza tym kwestie w trailerach pozbawione są kontekstu. Na gameplayu wg mnie wypadł dobrze, starał się grać głosem odpowiednio do sytuacji i rozmówcy. Jedyny minus wg mnie jest taki, iż niektóre kwestie były zbyt cicho, ale to da się poprawić.
 
Akurat ty narzekasz na dosłownie wszystko jeśli chodzi o W3, nie wiem jak będziesz w niego grał skoro nic ci się nie podoba. :hmm:
Jeśli chodzi o dubbing to póki co usłyszeliśmy niewielki jego procent, poza tym kwestie w trailerach pozbawione są kontekstu. Na gameplayu wg mnie wypadł dobrze, starał się grać głosem odpowiednio do sytuacji i rozmówcy. Jedyny minus wg mnie jest taki, iż niektóre kwestie były zbyt cicho, ale to da się poprawić.

to wina kompresji dialogów, trzeba wstrzymać sie z ocenami i czekać na lepsza bezstratną wersje audio
 
Akurat ty narzekasz na dosłownie wszystko jeśli chodzi o W3, nie wiem jak będziesz w niego grał skoro nic ci się nie podoba.
Pozwolę sobie się nie zgodzić. To nie jest narzekanie, tylko uzasadniona krytyka. Jeśli mówię, że coś mi się nie podoba, to uzasadniam dlaczego. Jeśli się w coś mocniej angażuję, przykładowo w walkę o normalny Novigrad, czy o lepszy kontakt z community, to w końcowym rozrachunku okazuje się, że miałem rację. Moje zdanie jest zwykle podparte sensownymi argumentami, a przynajmniej ja się z nimi zgadzam. Klapki na oczach w niczym nie pomogą, a tylko utwierdzą redów w przekonaniu, że wszystko jest ok. Tam, gdzie jest ok, to chwalę. Tam, gdzie wiem, że wymagany jest kompromis, to odpuszczam i ograniczam się do wyrażenia nadziei na poprawę w przyszłości.
Jak na razie ciężko mi w prezentowanych materiałach znaleźć obszar, o którym mógłbym z pełnym przekonaniem powiedzieć, że idealnie pasuje do moich wyobrażeń, potrzeb i pragnień. A o mych skromnych wymaganiach niech świadczy fakt, że ostatnio się ucieszyłem na wieść, że bełty do kuszy będą limitowane, bo już się bałem, iż wzorem potków zaczną się magicznie mnożyć.
Polski dubbing jest koślawy, nie ma co tego ukrywać. Dobre chwile mieszają się z lingwistycznymi potworkami, aktorzy przeaktorzają i często ma się wrażenie, że słuchamy występu szkolnego kółka dramatycznego. Coś jest mocno nie tak w samym procesie dodawania głosów, ogólnie, bo po tylu latach doświadczeń i rozwoju możnaby się spodziewać większego profesjonalizmu w tej dziedzinie. Przecież to nie wymaga implementowania skomplikowanych i zasobożernych algorytmów sztucznej inteligencji, tylko lepszej gry aktorskiej. Da się zrobić świetną muzykę, grafikę, może nawet cykl dobowy i pogodowy, a na czymś takim się wykładają. Dziwne.
 
Last edited:
Dobrze wreszcie usłyszeć polska wersję językową trailera "Elder Blood". Pozwala wyciągnąć pewne wnioski, lecz nadal idealnie nie jest, niestety. Omówię nieco swoje odczucia związane z konkretnymi wypowiedziami występującymi w trailerze.

Geralt: "Co tu się stało?" - zdania wyjęte zupełnie z innego dialogu

Wieśniak:
"Śmierć... Śmierć p-po nas przyszła..." "Czułem jej lodowaty oddechhh" - kwestia świetnie zagrana, dobrze zaakcentowana, ukazująca prawdziwą trwogę wieśniaka. Dla mnie ekstra wypowiedź dobrze budująca napięcie.
"Cała wieś zamarzła, jak w środku zimyy." - niestety następne zdanie budujące wcześniej odpowiedni klimat dla nie wszystko psuje. Jest to zdanie dla mnie bez wyrazu, pozbawione wcześniejszego niepokoju. Brakuje mi jąkania się w dialogu, które mogłoby ten strach podsycać. Ot poprawie zwykle zdanie oznajmujące, szkoda.
"Gdybyście słyszeli t-te wrzaski panie... Gdybyście szłyszel-li, jak człowiek może krzyczeć (!) Jak może cierpieć..!" - znów powrót do świetnie wypowiedzianych zdań, dobrze zaakcentowanych budujące napięcie w scenie. BOMBA najlepsze zdanie w całym trailerze jak dla mnie. Można by pokusić się o częstsze występowanie wyrazów DŹWIĘKONAŚLADOWCZYCH w zdaniach.
Głos wieśniaka wygrywa festiwal głosów jak dla mnie.

Eredin: "Wiedźmin... Miałem nadzieję, że się zjawisz." - ot poprawnie wypowiedziana kwestia. Nie będę pisał czy głos pasuje do Eredina. Zdania na forum są podzielone. Dla mnie źle nie jest aczkolwiek głos Eredina mógłby być z większą pieczołowitością dobrany jak na elfa przystało.
Moim zdaniem głos powinien mieć spokojną opanowaną barwę głosu, lekko szorstką, lecz na tyle chłodną by dobrze zobrazować stosunek Eredina do Geralta. Moim zdaniem brzmienie tej kwestii powinno wskazywać nie na wyzwanie do walki lecz raczej chłodne oznajmienie, że Geralt nie ma żadnych szans w starciu z Eredinem, że jest nikim ważnym.
Co mi najbardziej przeszkadza to początek tego zdania: "Wiedźmin..." Dlaczego nie Geralt? albo Biały wilku? Gwynnbleidd? To ostatnie lepiej mi pasuje jako nazwa własna dla Geralta, choćby z powodu że pochodzi z elfiej starszej mowy, której przecież jeźdźcy Dzikiego Gonu dobrze się posługują. Brakuje mi tu wtrąceń z elfiej starszej mowy ewidentnie. W końcu Król Gonu zna Bardzo dobrze Geralta, to dlaczego nie zwraca się do niego po imieniu?
No chyba, że ta kwestia nie jest wypowiadana bezpośrednio do Geralta, tylko jakiegoś innego wiedźmina, np. do Vesemir'a czy Coen'a czy innego nieznajomego dla Eredina wiedźmina, wówczas nie mam zastrzeżeń.
Jedziemy dalej.
Yen: "Widziałeś co zrobiła?" (pytanie oznajmujące dobrze zagrane) Może być większym zagrożeniem niż Gon." - Nie ma nad czym się rozwodzić. Ot dobrze wypowiedziana linijka tekstu. Głos Janki osobiście przypadł mi do gustu. Jego czysta barwa jak najbardziej jest w porządku i pasuje do tej postaci. Mam nadzieję, że w trudnych chwilach osoba podkładająca pod Yen głos, spisze się na medal i dobrze odwzoruje sceny przepełnionych emocjami. Oby.
Geralt: "Dziki Gon dowie się, że Ją znalazłem i zaatakują nas" - Nic dodać nić ująć.
"Wszyscy (stop) wiedzieliśmy( dłuższy stop), na co się piszemy." Bardzo dobra kwesta pana Rozenka. Właściwie lekko wydłuża zdanie, zatrzymując się przy wyrazach które nabierają znaczenia. Bardzo mi się podoba to zdanie. Fonetyczne cudo.
"W żyłach Ciri płynie Starsza Krew. Dlatego Dziki Gon chce Ją dopaść." zdanie poprawne, choć dla mnie bez wyrazu. Dobra kwestia dla wszystkich graczy nie mających wcześniej styczności z prozą Sapkowskiego, czy z poprzednimi częściami gry.
Eredin: "Geeraalt... "Więcej godności... "Wiesz, jak to się skończy."
I tu mam największy zgrzyt. Właśnie w tym zdaniu. Następuje w nim wydłużenie dwóch pierwszych fraz kwestii, a po chwili następuje ewidentnie przyspieszenie wypowiadanego ostatniego zdania: :Wiesz jak to się skończy." MEHam
Albo całą wypowiedź lekko wydłużamy albo przyspieszamy. Dzięki temu zdanie można na wiele różnych sposobów odebrać. w momencie gdy zdania wydłużone łączymy ze sztucznie przyspieszonymi, powstaje kupa bez wyrazu.
Mam wrażenie, że wszystko to wina cutscenki i jest ona stworzona ewidentnie po angielsku, a aktor usiał się do tępa jakoś dostosować, psując bardzo dla mnie odbiór.
Według mnie dużo lepiej by brzmiało, gdyby "Geralt, wiesz jak to się skończy" zostało wypowiedziane troszkę szybciej, a do ostatniego zdania dodać słowo: "Przecież"
- "Geralt, Więcej godności... Przecież wiesz jak to się skończy..." moim zdaniem fonetycznie dużo lepiej by brzmiało. Zwykły zabieg z przedrostkiem i odbiór zyskuje dużo. Przynajmniej nie słychać wtedy, że ostatnie zdanie jest tak jakby urwane/ sztucznie przyspieszone.

Podsumowując. Polska wersja mogłaby być dużo lepsza. Wkurza mnie to że jest nierówna, przeplatana z świetnie zagranymi zdaniami, które budują klimat, jednak niektóre następne zbyt pospiesznie wypowiedziane zdania psują wszystko to, co wcześniejsze wypowiedzi zbudowały.
Dla mnie wielka szkoda. Poprzednie Wiedzminy były ikona wśród polskiego dubbingu, nie było w nich skazy. W3 dużo traci pod tym względem i jest nad czym jeszcze pracować.
Co jak co, ale to wstyd Redzi, że ja jako Polak, zaczynam się zastanawiać nad wyborem angielskiej wersji językowej dla W3 przy pierwszym podejściu. Gra w której cut scenki odgrywają największą rolę, a są spartaczone w wersji polskiej, źle zsynchronizowane z mimiką, czy gestukulacją tak bardzo psuje odbiór, że szkoda gadać. Całe to nowatorskie podejście do cutscenek szlag trafi, jeśli nie będzie to naturalnie wyglądać i brzmieć.
Jak to będzie skopane to automatycznie gra w mojej ocenie spadnie o 1-2 oczka w końcowej ocenie, niestety. Choćby nie wiem jak gameplay'owo by dobra nie była.

PS Czekam na kolejne gameplay'eje w wersji polskiej uchylające rąbka tajemnicy dotyczących alchemii, rozwoju postaci, cyklu dobowego, i innych ważnych zagadnień. Jeśli tym gra się nie obroni, to choćbym nie wiem jak dobra by była fabularnie będzie średnią produkcją niestety.
Kurde kibicuję wam z całego serca, ale jak widzę takie pewne kwiatki, dziwne pomysły i inne "nowinki to szlag mnie trafia. Po co eksperymentować skoro W1 był prawie ideałem? Jedyne czego mu brakowało to dobrze zaprojektowanego systemu dynamicznych walk.
 
Last edited:
Jak zastanawiasz się nad wyborem angielskiej wersji to nie jesteś godzien nazywać się fanem.

"Podsumowując. Polska wersja mogłaby być dużo lepsza. Wkurza mnie to że jest nierówna, przeplatana z świetnie zagranymi zdaniami, które budują klimat, jednak niektóre następne zbyt pospiesznie wypowiedziane zdania psują wszystko to, co wcześniejsze wypowiedzi zbudowały.
Dla mnie wielka szkoda. Poprzednie Wiedzminy były ikona wśród polskiego dubbingu, nie było w nich skazy. W3 dużo traci pod tym względem i jest nad czym jeszcze pracować.
Co jak co, ale to wstyd Redzi, że ja jako Polak, zaczynam się zastanawiać nad wyborem angielskiej wersji językowej dla W3 przy pierwszym podejściu. Gra w której cut scenki odgrywają największą rolę, a są spartaczone w wersji polskiej, źle zsynchronizowane z mimiką, czy gestukulacją tak bardzo psuje odbiór, że szkoda gadać. Całe to nowatorskie podejście do cutscenek szlag trafi, jeśli nie będzie to naturalnie wyglądać i brzmieć.
Jak to będzie skopane to automatycznie gra w mojej ocenie spadnie o 1-2 oczka w końcowej ocenie, niestety. Choćby nie wiem jak gameplay'owo by dobra nie była. " - stek bzdur i tyle :p


Co się tyczy Raisona: "Pozwolę sobie się nie zgodzić. To nie jest narzekanie, tylko uzasadniona krytyka. (...)" - nie rób mi na śmiech bo mam wargi spękane. To nie jest uzasadniona krytyka tylko zwykłe narzekanie :p Radzę odpocząć od forum bo święta za rogiem.
 
Last edited:
Jak zastanawiasz się nad wyborem angielskiej wersji to nie jesteś godzien nazywać się fanem.
Dlaczego? Jeżeli komuś bardziej podoba się wersja angielska, to ją wybierze i tyle. Dalej może nazywać się fanem, dalej może udzielać się na tym forum, dalej może żyć.
Jeżeli ja gram w Gothica po polsku, a nie po niemiecku, albo w Metro po angielsku, a nie po rosyjsku, to automatycznie jestem skreślony z "listy fanów" tych gier? Bzdura.
 
Top Bottom