Ale właśnie to robi autor, nie jego wina, że nie zrozumiałeś artykułu.Jeżeli chcesz piętnować "*** dezpinterpetację", to piętnuj *** dezinterpretację, a nie fikcję, bo rysuje jakąś sytuację społeczną, która nie przystaje do Twoich poglądów (typu kobiety są z reguły tępe i chętnie rozkładają nogi przed umięśnionym herosem). Żaden autor książki, filmu czy gry nie może brać odpowiedzialności za to, kto jest odbiorcą jego dzieł oraz jak je interpretuje.
Jestem zwolennikiem wolności słowa w sensie prawnym, ale jestem też za stanowczym piętnowaniem pewnych poglądów.Nie wiem, kto to jest slwstrm, mrw czy inny chj, nie bronię też poglądów autorów fantastyki - bronię fikcji jako wolnej przestrzeni, w której można mówić, co się chce.
Last edited by a moderator: