Ten post to na poważnie? Bo wiesz, z tego, co pamiętam każdy ma prawo do własnej opinii i nie trzeba go za to wpisywać na "czarną listę" .Zauważcie też pozytywy, każdego youtubera, któremu spodoba się The Order można wpisać na jakąś czarną listę po to żeby nie brać ich opinii, recenzji na poważnie.
Kumpel nazywa się Bram Cohen?PS. Tak, dzisiaj przeszedłem Ordera (żeby nie było - nie kupiłem, a pożyczyłem od kumpla)
Nie. Na konsolach nie ma piractwa .Kumpel nazywa się Bram Cohen?
Mimo wszystko The Order też szału nie robi, efekt wow trwa może z pięć minut, aż się człowiek nie przyjrzy. Wówczas okazuje się, że poza super mordkami cała reszta jest standardowej jakości, wszystkie mankamenty zgrabnie przykryto post-processingiem z subtelnym efektem aberracji chromatycznej na czele. A całość korytarzowa i ciasna do bólu, klaustrofobiczna do kwadratu, w obciętej rozdziałce z irytującymi czarnymi pasami. Z tytułów na wyłączność taki Uncharted, jak dla mnie wygląda zdecydowanie lepiej.
Skupiając się na ściśle wyreżyserowanym modelu rozgrywki twórcy otworzyli przed sobą furtkę do stworzenia najbardziej imponującej graficznie produkcji, jaką dotychczas widzieliśmy. Jakość oświetlenia i materiałów w dużym stopniu wpływa na odbiór gry, tworząc niezwykle realistyczną, niemal namacalną wizję świata.
Nie wiem czy już grałeś, że stwierdziłeś, że efekt wow trwa z 5 minut. Digital Foundry twierdzi, że technicznie tytuł jest prawdziwie imponujący:
Efekt wow trwa może z pięć minut, aż się człowiek nie przyjrzy. Wówczas okazuje się, że poza super mordkami cała reszta jest standardowej jakości, wszystkie mankamenty zgrabnie przykryto post-processingiem z subtelnym efektem aberracji chromatycznej na czele. A całość korytarzowa i ciasna do bólu, klaustrofobiczna do kwadratu, w obciętej rozdziałce z irytującymi czarnymi pasami.
Oprawa The Order: 1886 nie wszystkim przypadnie do gustu.
Gameplay nie tyle kuleje, co jest zbędny, bo po wycięciu niepotrzebnych elementów strzelankowych i QTE, całość broni się jako całkiem fajna animacja, na którą można by pójść do kina (dzięki temu gra mogłaby mieć jeszcze lepszą grafikę).Oczywiście nie neguję, że pod względem gameplayu gra kuleje.
To prawda.Szkoda, bo widać, że poszło w to masę roboty i środków, talentu też.
Ano można było. Chciałbym kiedyś zobaczyć, jak AJ jedzie po jakiejś popularnej grze.Jak można się było spodziewać