Uniwersum "Pieśni Lodu i Ognia" ("A Song of Ice and Fire") / "Game of Thrones" [HBO]

+
Wiesz, rozumując podobnie można dojść do wniosku, że Renly był postacią zbyteczną, bo zaliczył parę epizodów w pierwszym tomie, nieco znaczniejszy udział miał w drugim, ale i tak zginął niemal na początku serii :p
@HuntMocy @Yngh @Takethislife

Renly od samego początku był integralną częścią krajobrazu politycznego tego świata, konsekwencją ukierunkowania mitologicznego i tym samym naturalną koleją rzeczy stał się jednym z głównych punktów War of the Five Kings, z której odpadł jako pierwszy, swoją śmiercią doprowadzając do logicznego przetasowania sojuszy.

Względem Aegona... EDIT: Ukrywam!
Aegon, tak jak pisze Yngh, jest prawdopodobnie pozorantem pochodzącym z linii Blackfyre'ów i planem B Varysa i Illyria, która rola ograniczy się prawdopodobnie do bycia dodatkową przeszkodą dla Dany, której Matka Smoków usiądzie na twarzy. Wierzę, że Aegon jest w stanie zająć na jakiś czas KL i kropnąć tam jakąś istotną postać, ale sam motyw wprowadzania kogoś o takiej wadze "z rzyci" w 5. tomie jest odrobinę absurdalne, Martellów też poznaliśmy w pełnym wymiarze dopiero w 4, a jednak można było czuć, że zawsze byli częścią tego świata i mają coś do powiedzenia. Wiadomo, że kontekst polityczny roztoczony nad Aegonem nie pozwolił na zaanonsowanie jego obecności wcześniej, ale i tak - wyszło na to, że Dany była w sztafecie tak długo, a teraz jakiś młotek wyprzedza peleton w wózku golfowym.

A poza tym to trochę trolluję, ale po prostu nie godzi się utożsamiać jego ewentualnej absencji w serialu z bezsensem, skoro na razie nie wiemy jeszcze, czy faktycznie jest tak niezbędny? Na ekranie częściowo jego rolę przejmie zapewny Dany, a częściowo Trystane. Pewnie to wystarczy.

Tymczasem wczoraj w Londynie odbyła się uroczysta premiera wraz z pokazem 1. epizodu. Tym samym nawarstwiło nam się też kolejnych materiałów.

Dwa klipy z pierwszego odcinka, rozmowa Tyriona z Varysem oraz Jona z Mancem + zdjęcia, w tym pierwsze oficjalne zdjęcie Myrcelli

Są też spoilery na temat 5x01, jak i calutkie streszczenie:
Faktycznie poznamy w tym odcinku Sons of the Harpy, będzie podobny motyw co w książkach ze Stalwart Shieldem, tyle że w serialu eunuch nazywa się chyba inaczej.
Mel ma zapytać Jona, czy jest prawiczkiem. Przecząca odpowiedź ma ją ucieszyć. (; o)
Lancel pojawi się na pogrzebie Tywina.
Mance podobno spłonie pod koniec odcinka na wyraźne życzenie Stannisa. Możliwe, że na serio.

. Maggy the Frog opening
– Credits-
2. Finding Tywin’s body
3. The procession and funeral
4. Brothel scene with Unsullied
5. Daenerys council session with Daario back, discuss Sons, Yunkai and dragons
6. Tearing down Harpy, followed by impressive dragons scene
7. Vale scene with Royce, Robin ‘fighting’
8. Tyrion arrives at Pentos (no Illyrio?)
9. Tyrion and Varys discuss the ruler loved by millions
10. Jon with Stannis and Melisandre
11. Jon with Mance
12. Burning of Mance (presumably final scene)

Niewykluczone, że zobaczymy jeszcze Winterfell.
 
Last edited:
Tak jak pisałem, lubię tę postać i nadal uważam, że ma do odegrania jakąś większą rolę ;) Dlatego chciałbym go zobaczyć w serialu.
 
Co do lubienia, to ja nigdy nie pogodziłbym się z absencją Victariona. Wycinać tę postać się po prostu nie godzi :p
 
Spokojnie jednak dałoby się wyciąć Victariona bez drastycznych zmian w fabule, zwłaszcza że w książkach jego główną rolą jest służenie jako para oczu dla czytelnika w określonych miejscach i sytuacjach. Trudno Victariona uznać za postać kluczową, co jednak nie znaczy, że nie może się podobać niektórym czytelnikom, bo to osobna kwestia :).
 
No podoba się, i to cholernie :p Przecież to krańcowy złyosioł, wiking w żelazie, mający na podorędziu Już-Nie-Czerwonego Kapłana, hordę fanatycznych Żelaznych, stale rosnącą flotę oraz róg dający posiadaczowi kontrolę nad smokami. I weź tu nie czuj do niego sympatii :harhar:


#victarionforever #ironvictory #victarionrulez #Clive_Standen_to_play_Victarion_Greyjoy
 
Diagnoza: ciężkie problemy z pamięcią. Możliwe zaczątki demencji starczej.
Dzięki za trafną diagnozę, zaoszczędzę krocie na wizytach u lekarzy :p

Ot prawdopodobnie darowała sobie pierwszy tom bo usłyszała, ze troszkę nudny
Pierwszy to akurat przeczytałam cały w miarę bez przerw, więc jest ok ;)
Z tego co pamiętam to pani @Lotherien czytała wydanie niemieckie.
Muszę Ciebie też tutyłować od teraz panem HuntMocy?
:wat:
Ambitnie. Czy możliwe jest, że Niemcy dali inne imie Varysowi?
Raczej to, co dostępne. Varys z niemiecka też jest Varys. Po tych Waszych wpisach, które wprawdzie nie wyjaśniły mych wątpliwości, ale sprawiły, iż zaczęłam zastanawiać się nad kwestią spotkania tych dwóch panów. Najwyraźniej jednak pominęłam jakiś fragment w ostatnim tomie, ponieważ nadal nie przypominam sobie - uwaga możliwy spoiler fabularny -
spotkania Tyriona z Varysem po tym, jak karzeł uciekł z King's Landing. To, iż po tym odwiedził Pentos, nie znikło z mej pamięci. Jak również znaczenie tego miasta dla Varysa. Samego Varysa i ponownego spotkania z Tyrionem sobie jednak nie przypominam.
I owszem, niemieckie wydanie ma 10 tomów. Widzę, iż Francuzi poszli na ilość ;)
 
Muszę Ciebie też tutyłować od teraz panem HuntMocy?

Eee... nie :p Po prostu chciałem być miły


A co do spotkania rzeczonych panów, masz na myśli ich spotkanie w serialu? W książce nic takiego nie było więc nic dziwnego że tego nie pamiętasz :p
 
masz na myśli ich spotkanie w serialu? W książce nic takiego nie było więc nic dziwnego że tego nie pamiętasz
Hunt, proszę Cię - oczywistą oczywistością dla mnie było oparcie moich postów o książkę. Serial przeinaczył każdy kolejny tom mocniej od poprzedniego, więc przy sezonie 5 nie zadziwi mnie nic. Pytanie moje jednak, przyznam, wynikło z obejrzenia trailera. Ale gdyby seriale zawsze odwzorowywały książki, życie byłoby zbyt piękne :)
 
Hunt, proszę Cię - oczywistą oczywistością dla mnie było oparcie moich postów o książkę. Serial przeinaczył każdy kolejny tom mocniej od poprzedniego, więc przy sezonie 5 nie zadziwi mnie nic. Pytanie moje jednak, przyznam, wynikło z obejrzenia trailera. Ale gdyby seriale zawsze odwzorowywały książki, życie byłoby zbyt piękne :)

Oj już nie przesadzajmy z tym przeinaczaniem... jasne są pewne odstępstwa bo zwyczajnie być muszą, wszystkiego się pokazać nie da aby utrzymać widza i jednocześnie zmieścić się w budżecie, jak dla mnie do tej pory odwalili kawał dobrej roboty przedstawiając świat Martina oraz jego historię bardzo blisko pierwowzoru co zresztą on na każdym kroku przypomina i jest to w mojej ocenie szczere a nie tylko kierowane PR-ową papką.
 
@Lotherien, to w takim razie nie wiem o które spotkanie Varysa z Tyrionem chodzi, najwyraźniej też mam dziury w pamięci :p Wydawało mi się że mówisz o scenie ze zwiastunów 5 sezonu gdzie Tyrion rozmawiał z Varysem i nie możesz skojarzyć tego z książki, bo tam Varys pomógł Tyrionowi uciec, ale nie popłynął razem z nim, został w Przystani.
 
Oj już nie przesadzajmy z tym przeinaczaniem... jasne są pewne odstępstwa bo zwyczajnie być muszą, wszystkiego się pokazać nie da aby utrzymać widza i jednocześnie zmieścić się w budżecie, jak dla mnie do tej pory odwalili kawał dobrej roboty przedstawiając świat Martina oraz jego historię bardzo blisko pierwowzoru co zresztą on na każdym kroku przypomina i jest to w mojej ocenie szczere a nie tylko kierowane PR-ową papką.
Jasne, nie twierdzę, iż zrobili złą robotę. Gdyby tak było, GoT nie miałby takiej widowni i olbrzymiego bonusa w postaci aktywnej współpracy autora książek. Jest jednak w ostatnim tylko sezonie wiele wątków, które bardzo, ale to bardzo nie zgadzały się z niczym. Czasem pewne rzeczy może po prostu lepiej pominąć, niż je przeinaczać.

Wydawało mi się że mówisz o scenie ze zwiastunów 5 sezonu gdzie Tyrion rozmawiał z Varysem i nie możesz skojarzyć tego z książki, bo tam Varys pomógł Tyrionowi uciec, ale nie popłynął razem z nim, został w Przystani.
Ależ dobrze Ci się wydawało. Ale w pięknych szatach i przy winku? Ja z kolei myślałam, iż są w .. Pentosie. I to mi się zgadzało.
 
Gubię się :D Jak dopytałem wcześniej czy mówisz o scenie z serialu to powiedziałaś, że nie, a teraz że tak :p Kobieta zmienną jest niezmiennie :p
 
Czasem pewne rzeczy może po prostu lepiej pominąć, niż je przeinaczać.

Czasem pewnie tak, ale jedyne co mogę zarzucić 4 sezonowi że źle zrobił to za bardzo spłaszczył wątek Tyriona i Tywina-tutaj mogli bardziej się trzymać pierwowzoru i przedstawić odrobinę więcej z tej historii która doprowadziła do śmierci Tywina, dla mnie cała reszta była dobrze pokazana a odstępstwa i dodatki uważam za słuszne bądź ciekawe.
 
... dodatki uważam za słuszne bądź ciekawe.
Masz prawo uważać, ale ja się nie zgodzę. :p
Rozumiem potrzebę modyfikacji treści, konsolidowania pobocznych wątków, wycinania mniej ważnych postaci, ale jakość tego, co scenarzyści serialu dodają w zamian "od siebie" jest niezmiennie żenująco niska. Kilka przykładów:

- Melisandre spokojnie przejeżdżająca przez pół ogarniętego wojną kontynentu, by znaleźć Gendry'ego.
- Yara, jej próba odbicia Theona i Żelaźni Ludzie uciekający piechotą na łódź przed psami. :D
- Gadka Tyriona o niedorozwiniętym kuzynie (widoczny spadek jakości dialogów).
- Liść i jej fireballe rodem z filmów z lat 80.
 
Last edited:
- Liść i jej fireballe rodem z filmów z lat 80.

Tylko z tym się mogę zgodzić, bo to faktycznie wyglądało słabo, ale reszta? to już takie czepianie się troszeczkę na siłę, zresztą ja nie jestem fanatykiem książkowym i lubię niektóre zmiany jakie wprowadzają scenarzyści bo pomimo iż znam historię to mnie często zaskakują a to chyba o to chodzi.
 
Cóż, każdy ma własną opinię. Moja, a także wielu osób piszących na forach (nie twierdzę, że większości) jest taka, że elementy dodane przez twórców serialu w widoczny sposób odstają jakością od tych zaczerpniętych z książki.

[Edit:] Żeby nie było wątpliwości, ogólnie ekranizację uważam za nadzwyczaj udaną.
 
Last edited:
Jeśli kogoś to interesuje, to odliczając napisy 5x01 trwa 51 minut i adaptuje 3 rozdziały z 3. tomu, 5 rozdziałów z 4. tomu i 7 rozdziałów z 5. tomu plus parę autorskich raczej wątków.

Wrzucam pod spoiler streszczonko: jakie wątki zobaczymy w tym odcinku i jak rozkładają się czasowo (żadnych niespodzianek dla zaznajomionych z książkami):
King's Landing (+ otwierająca retrospekcja Cersei): 15-20 minut --> oczywiście trzon to pogrzeb Tywina, przy okazji czego miejsce mieć będzie powrót Kevana z Lancelem; poza tym parę scenek z Tyrellami, w tym sporo humoru
The Wall: 10-12 minut --> Jon między ekipą Stannisa i Mancem, scenka z Samem i Gilly
Meereen: 10-12 minut --> Unsullied pozbywają się posągu harpii ze szczytu Wielkiej Piramidy, po czym ujawniają się Sons of the Harpy; do Dany wraca delegacja z Yunkaiu, audiencja z Daariem w królewskim wyrku, po której następują nieudane odwiedziny u smoków

Reszta to 3 krótkie sceny w Vale, 2 z Sansą i 1 z Brienne, no i oczywiście kilka minut dla Tyriona z Varysem w Pentos. Illyrio's missing. Braavos i Dorne mamy zobaczyć w 5x02, Winterfell w 5x02 lub dopiero 5x03.

Więcej spoilerować sobie tego sezonu nie będę, ale byłem ciekawy, co wybrali na start.
 
Top Bottom