Bo downsampling sprawia, że gry z PSX wyglądają niekiedy podobnie do obecnych.Skoro na pierwszy rzut oka nie widzę różnicy, podobnie jak @Nars, to po co mam powiększać?
Bo downsampling sprawia, że gry z PSX wyglądają niekiedy podobnie do obecnych.Skoro na pierwszy rzut oka nie widzę różnicy, podobnie jak @Nars, to po co mam powiększać?
powiększ sobie
Nie widzisz różnicy w ostrości?Nie omieszkałem. Doszukiwanie się różnic w tak zbliżonych jakościowo obrazkach zahacza mi o coś kompulsywnego i nieco mnie przeraża.
Ja też nie, musiałbym jeździć nosem po monitorze. Ale ta ostrość jest koszmarna na PS4. Zapewne na telewizorze tego nie widać, bo producenci prawie każdą grę na konsolę tak rozmywają.
Różnica jest dość spora na korzyść PC - filtrowanie anizotropowe, cienie, antyaliasing.
Trzeba być chyba totalnym laikiem w sprawach technicznych, aby nie dostrzegać różnic.
I generalnie zgadzam się, że moje "nie-widzenie", działa na moją korzyść.
Do ukazania postaw bohaterów i ulepszenia metod narracji nie trzeba ciąć detali tekstur i rozdzielczości. Zresztą ja nie zauważyłem szczególnego wzrostu jakości tych aspektów w nowych grach. Ta sama papka od lat, wielokrotnie przerzuta i wypluta.Wiem i rozumiem to, że dla niektórych aspekty techniczne gier są czymś istotnym, ale jak dla mnie stanowią zdecydowanie zbyt dużą część dyskursu. Za często redukuje się gry do kilku haseł opisujących parametry ich obrazu, za rzadko analizuje postawy bohaterów, metody narracji i tym podobne.
Dlatego dopiero w takim środowisku mogły paść pamiętne słowa o kinowym doświadczeniu. Jeszcze kilka lat temu zupełnie nie do pomyślenia. Małe rozdzielczości, czarne paski, rozmyte tekstury. Milionów ludzi nie obchodzą takie drobiazgi. Skoro grają na telefonach w popierdułki za dolara, to i na telewizorze nie potrzebują nic więcej oprócz widowiskowości.
Jestem z siebie dumna, kilka szczegółów z linka, który zapodałeś wyłapałam. Choć jestem laikiem. Przy filmikach porównawczych DA:I i AC różnice dość duże i zdecydowanie do zauważenia.Ano jest, na pierwszy rzut oka. Doprawdy zdumiewające, że nie każdy jest w stanie to wychwycić. Trzeba być chyba totalnym laikiem w sprawach technicznych, aby nie dostrzegać różnic. Najwidoczniej jeśli nie ma znaczących dysproporcji w poziomie tekstur, to części osób ciężko coś zauważyć. W sumie to zazdroszczę, bo nie tylko rozdzielczość, ale ilość detali, cienie, oświetlenie, nawet roślinność (ta już na low) prezentują wyższą jakość na PC (w linku, który zapodałem jest większa ilość porównawczych screenów).
Zapominasz, iż zaraz Ci wytkną, że nie widzisz. Ale cóż tam, źle hejcisz PCtowcówI generalnie zgadzam się, że moje "nie-widzenie", działa na moją korzyść.