Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
"Buy on PlayStation 4 or Xbox One and you'll get to play The Witcher 3 starting at 4 PM PDT on May 18; plus, file sizes revealed."

To u nas 1.00 w nocy 19 maja, spokojnie :p

E: Nindżed.
 
A moim zdaniem właśnie czekanie aż osiągniemy odpowiedni poziom ma swój klimacik. Znajdujemy jakiś przedmiot, jest potężny, ale mamy świadomość, że jeszcze go nie możemy wyekwipować i rozwijamy postać dalej. Moment, w którym nareszcie możemy używać przedmiotu może być bardzo przyjemny i satysfakcjonujący. Pomijam już tu jakiś realizm, że "co to za bariery, że nie można czegoś używać, przecież to bezsensowne, dałngrejd...". Czasem w grach warto pójść na jakieś ustępstwa, które mimo, że nie mają jakiegoś sensownego wytłumaczenia czy odzwierciedlenia w rzeczywistości, po prostu dają frajdę.
A to rozwiązanie w mojej opinii może zwyczajnie zmniejszyć zabawę z eksploracji lub stwarzać sytuacje, że ktoś będzie odkładał używanie jakiegoś przedmiotu w obawie przed stratą części statystyk.
 
Plusem tego systemu jest realizm.

Ostatnie co można powiedzieć, a według mnie nie można, to że ten system ma coś wspólnego z realizmem
Jeżeli Geralt ma lvl 20, a miecz 30, to:
-głupotą byłyby ograniczenia levelowe i brak możliwości podniesienia takiej broni przez jakieś magiczne bariery- z tego na całe szczęście zrezygnowano.
-ale tak samo głupotą byłoby, skoro już zdecydowano się na oznaczanie potworów, zbroi i broni poziomami, pozwolić Geraltowi bawić się w pełnej krasie mieczem o 10 poziomów wyższym od jego zdolności - w końcu jest to gra RPG - dlatego mówienie, że Geralt potrafił zabić byle kijem, jest nie na miejscu. Dla osób tak myślących bardziej polecam książkę, gdzie było to możliwe. W grze chodzi o rozwój, i o to, żeby do takiego poziomu dojść.

Czytałeś mojego posta o mechanice i uzależnieniu jej od statystyk Geralta? Jeśli tak, to powinieneś się ze mną zgodzić że rozwiązałoby to te problemy (przynajmniej w jakimś stopniu).

Wracając do systemu, którzy zaproponowali RED`zi. Dalej pozwoli się on w pełni cieszyć zdobytym ekwipunkiem. Na pewno bardziej niż zdobywając miecz i czekając, aż osiągniemy jakiś głupi poziom...

Już o tym pisałem, cieszmy się, bo jest nieco lepiej... to złe podejście.

Co to samego systemu. Jest on bardzo oddający rzeczywistość.

No nie bardzo, powiedzmy że średnio.

Zaraz niektórzy porwą się na mnie z tekstem, że gra to nie rzeczywistość.

Nikt się nie porwie, bo cały raban jest właśnie o brak logiki w tym systemie, a nie o to że jego założenia są złe.

Oczywiście tak jest, ale wtedy powinniśmy za każdym razem patrzeć z przymrużeniem oka, na np zachodzące na wschodzie słońce ( lub na odwrót), nie zwracać o to w ogóle uwagi RED`om, bo przecież "gra to nie jest rzeczywistość". Tak samo powinniśmy nie zwracać uwagę o to co robią sobie za dnia NPC. Przecież niech robią ciągle to samo- gra to nie rzeczywistość. Dla mnie ten system ma właśnie ogromny sens, przez to, że zapewnia nam realizm, którego często brakuję

Patrz wyżej.

Geralt jest za słaby na dany oręż, więc wykorzysta z niego tyle ile w danym momencie jest w stanie ( czyli broń się zeskaluje). Nie wyobrażam sobie tego lepiej. Idealne. Prawdziwe. Nie wkurzające, a charakterystyczne dla natury RPG, w której nacisk kładziemy na rozwój postaci.

Ekhem, "Geralt jest za słaby", więc miecz zardzewieje nieco, by był do niego dopasowany, na razie tak to działa, z rzeczywistością to za wiele wspólnego nie ma. Gdyby jeszcze ten miecz się później z nim rozwijał...

Teraz uwaga do tych, którzy mówią o tym, że miecz powinien wracać do dawnych statystyk, po tym, jak osiągniemy wymagany na nim wcześniej poziom. A nie pomyśleliście o tym, że nie liczą się tylko i wyłącznie cyferki na mieczu ? Skalowanie jest systemem typowo opartym na matematyce. Liczy się poziom Geralt, poziom miecza, różnica w poziomach. Założę się, że algorytmskalowania w W3 będzie bardzo zaawansowany itd. Skalowanie ma za zadanie zbalansować grę. Nie chce tutaj wyrzucać określonych tez, jak to będzie wyglądać, ale jestem prawie pewien, że zdobywając miecz lvl 30 będą na lvl 20, wykorzystamy go dokładnie tak samo ( zadając takie same obrażenia) jakby to było z tym samym mieczem już na lvl 30. Nie chodzi oczywiście o takie same obrażenia jako takie, bo przecież Geralt będzie 10 poziomów wyżej. Chodzi o to, że sam miecz da Wam tyle samo na lvl 20, i dokładnie tyle samo na lvl 30. Nie mniej, nie więcej. Moim zdaniem macie po prostu złe wyobrażenie tego, jak to skalowanie będzie wyglądać - nikogo oczywiście nie pragnę tym obrazić. Po prostu uważam, że to o czym piszcie Wy, to bardzo słabo zaplanowane skalowanie...a to co obmyślili RED`zi będzie bardzo zaawansowanie, tak, aby zapewnić odpowiedni balans w grze i jednocześnie tak, żeby gracze byli z siebie w pełni zadowoleni po zdobyciu jakiegoś legendarnego miecza

Patrz, post o mechanikach. Oczywiście że będzie tak że miecz będzie tracił część swoich statystyk (może źle się wyraziłem, będzie słabszy, niż mógłby być za kilka poziomów), gdyż te nie będą z góry określone i będą zależały od znalezienia miecza, o czym z resztą mówił Damien. Wychodzi więc na to że ten sam miecz, w zależności od momentu w którym go podniesiemy, będzie tym samym mieczem tylko z nazwy. Gdy wiesz że masz w skrzyni miecz legendarny i nosisz również przy sobie taki miecz, to nie będzie się opłacało go wtedy podnosić, bo za 10 poziomów można tam przyjść i podnieść miecz lepszy.

Dodatkowo, nie będzie tak, że na początku gry, znajdziemy miecz, dzięki któremu przejdziemy grę bez większego wysiłku, idąc gdzie nam się tylko podoba i zabijając wszystko po drodze skinieniem ręki. Naprawdę tego byście chcieli?

I nigdy by tak nie było, gdyby mechanika była dobrze zaplanowana. W sumie jest zaplanowana dobrze, tylko "źle" wykonana.

Ja osobiście wolę, żeby gra trzymała cały czas ten sam poziom. I tak jak napisał Damien; dalej będą niesamowite looty, z których będziemy dumni. Dalej, jak ubijemy coś dużego dostaniemy taki sprzęt, że pomoże nam przez najbliższe 10lvl, ale nie przez całą grę, co jest całkowicie logiczne.

Patrz wyżej, wszystko zależy od tego czy taki miecz da się zdobyć w taki sposób (wiemy że się nie da).

Nie mówiąc już o tym, że choć wierzę w zdolności gamingowe co poniektórych na forum, już niejeden reporter powiedział, że w grze jest mnóstwo potworów, które przy określonym lvl Geralta zabijają go jednym machnięciem łapy. Więc może pohamujmy się z tym mówieniem, że zabijemy wszystko co się rusza już w prologu- to nie Skyrim ( przynajmniej z tego co do tej pory mówią dziennikarze), nie obrażając tej gry.

Subiektywna opinia, ale jasne że nie zabijemy wszystkiego, tyle że jeśli już coś zabijemy, to fajnie mieć coś z tego.

Ogólnie zmieniam swoje nastawienie z skrajnie negatywnego, na neutralny, gdyż może to jakoś będzie, na razie jednak nie podoba mi się brak przypisanych do miecza konkretnych statystyk (bo według tego co powiedział Damien, statystyki zależą od tego na którym poziomie ten miecz podniesiemy).

---------- Zaktualizowano 15:53 ----------

A moim zdaniem właśnie czekanie aż osiągniemy odpowiedni poziom ma swój klimacik. Znajdujemy jakiś przedmiot, jest potężny, ale mamy świadomość, że jeszcze go nie możemy wyekwipować i rozwijamy postać dalej.

To ma klimacik tylko wtedy (moim zdaniem), gdy uzależnione jest od rozwoju statystyk postaci, a nie suchego locka poziomów, gdyż możemy go sobie założyć kosztem innych statystyk (dając tylko np. w siłę), lub rozwijać się w różne strony i poczekać z jego założeniem (lub narazić się na minusy w statystykach).
 
21 minut temu ktoś wrzucił na YT podpuche o darmowym ściąganiu wiedźmina i już ma 301 wyświetleń. Co znaczy, że jest ich więcej. Piracenie żadnej gry nie irytowało mnie tak, jak będzie z piraceniem dzikiego gonu. Ech.
 
Jeśli jakaś współczesna muzyka pasuje do Wiedźmina to na pewno rock, metal i tym podobne ostrzejsze dźwięki. Walka wygląda fajnie, lokacje również, no i chyba widać błyskawicę! Tylko ten player od IGNu jak zwykle tragiczny :(
 
Z intera:

 
Bez przesady. Każdy finiszer musi się kończyć odcięciem ręki bądź głowy u samej dupy? Lekko już tym wymiotuje a grać jeszcze nie zacząłem.
 
Top Bottom