I to ma być powód do nienarzekania? Chwalić też można dopiero po rozegraniu kilku godzin, czy też akurat zachwyty są dozwolone na podstawie tylko kilka urywków?
To ma być powód do tego, żeby dopuścić do siebie myśl, że jednak możesz nie mieć racji. Po krótkim urywku można zwrócić na coś uwagę, natomiast na tu na forum często od razu łapie się za widły i na stos z Redami.
Postaram się przedstawić sprawę z mojego punktu widzenia.
Po jednej stronie mamy CD Projekt Red, który ma doświadczenie w tworzeniu gier RPG. Tworząc nową grę stawiają większy nacisk na akcję. Widzą pochlebne recenzje gier takich jak Batman, czy Śródziemie: Cień Mordoru. Zauważają, że ludziom podoba się szybka i responsywna walka w tych grach (coś co mieli zamiar zrobić), więc decydują się zainspirować się tymi grami. Tworzą różne prototypy, które testują przez setki godzin. Dochodzą do wniosku, że jedną z przyczyn tak udanego systemu walki jest dynamiczna kamera, która odjeżdża na dalej od postaci i postanawiają taką zaimplementować. Wiedzą, że walka traci wiele swoich atutów, gdyby kamera była bliżej Geralta. Ich wnioski wydają się potwierdzać dziennikarze testujący grę własnoręcznie po kilka godzin.
Po drugiej stronie mamy zaś kilkanaście osób na forum, które mają tendencję do narzekania. Czasem mają rację i Redzi wprowadzają ich spostrzeżenia w życie, ale także czasem po prostu lubią bić pianę i nic im się nie podoba. W tym wypadku jednak Redzi widząc feedback ze strony społeczności decydują, że gracze przekonają się do takiej kamery na własnej skórze po premierze i decydują się zostawić kamerę taką jaka jest.
Jeszcze dla osób niezaznajomionych z Cieniem Mordoru lub Batmanem screeny z walki w tych tytułach: