Tak jeszcze odnośnie wielkości mapy.
Złapałem się na tym, że oglądając wiedźmińskie mapki podświadomie sugeruję się Skyrimem. Tam gra polegała na skakaniu od jednego POI do drugiego, pomiędzy nimi nie było absolutnie nic, pustka. Co najwyżej można było w drodze podziwiać krajobrazy.
Tutaj POI są bardzo blisko siebie, jest ich dużo, ale dodatkowo obszary między nimi nie będą kompletną pustynią. Z pewnością ten świat, nawet jeśli nie będzie specjalnie kolosalnych rozmiarów, nadrobi szczegółowością i drobnostkami. Zresztą, tutaj świat tworzony był pod fabułę, a nie odwrotnie, więc nie możemy oczekiwać Bóg wie czego. I tak różnica jest niewyobrażalna w porównaniu do poprzednich części.
Patrząc na mapę, łatwo można odnieść wrażenie, że gra jest mała. Ale CDPR już w W1 pokazał, że może powstać bogata, długa i wciągająca gra RPG, której fabuła rozgrywa się w 90% w jednym mieście! Teraz mamy Novigrad, który jest przynajmniej tak duży jak wszystkie dzielnice Wyzimy łącznie, i sądzę, że znajdziemy w nim tak samo dużo zadań i spędzimy tyle samo czasu. A teraz spójrzcie, ile jeszcze obszarów pozostanie nam do eksploracji. Jak dla mnie, wielkość świata jest w pełni wystarczająca. A to, czy przemierzenie go konno wzdłuż zajmuje 20 minut czy godzinę, to jest sprawa trzeciorzędna. 20 minut jazdy przez takie tereny, jakie prezentuje nam W3, nie ma nic wspólnego z np. godziną jazdy przez martwe pustkowia, które zostały włożone do gry tylko po to, by ją sztucznie powiększyć.