Na ostatnich materiałach zauważyłem ze krew z ludzkich przeciwników w ogóle nie chlapie na ziemię, widać wyraźnie że po ataku są zakrwawieni, widać nawet latające wiązki krwi w powietrzu które niestety przy kontakcie z ziemią znikają, w efekcie mamy dziwny fenomen gdzie można szatkować wrogów na różne sposoby, możemy doprowadzić do tego że będą cali ubrudzeni w krwi, ale ziemia pozostaje czysta co ... wygląda bardzo dziwnie.
Na wcześniejszych materiałach juchy na ziemi nie brakowało, ale wersja którą ogrywa IGN i wypuszcza z niej materiały zaczyna mnie mocno martwić pod tym względem, tutaj przykład o czym mówię:
https://youtu.be/McI_PbjqWsg?t=14m14s - walczy z 2, krwi na ziemi jak nie było tak nie ma, dopiero jak truchło bandziora leży chwile to pojawia się kałuża krwi, ale nie o to mi do końca chodzi w tym temacie.
Najnowszy materiał od IGNu:
http://www.ign.com/videos/2015/04/1...he-magic-of-the-witcher-3-wild-hunt-ign-first (matko boska za tą muzykę bym kogoś udusił) również utwierdza mnie w przekonaniu że coś jest nie tak.
Najbardziej jednak zaskakuje mnie to że przy walce z dwoma wilkami krew na ziemi się pojawiała po trafieniach, natomiast przy walce z Wyverną we wcześniejszym materiale już nie (przynajmniej nie z potwora, jak Geralt zbierał to się z niego na ziemię lało).
Wiem że to trochę dziwne zmartwienie, ale po splatynowaniu Bloodborne'a zacząłem doceniać dobrze zrobiony system "chlapania" krwi:
https://www.youtube.com/watch?v=5e709avUvbg