Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Teraz ból dupy o pływanie łódką.

Dwie osoby to jeszcze bardzo daleko od bólu dupy. Jak już niejednokrotnie mówiono, chłopaki trochę zapomnieli, że mają do czynienia z grą, a nie symulatorem życia. Napoleon_Pl zapomniał, że prawa fizyki są łamane przez każdą grę, w tym i Wiedźmina 3 nagminnie. Bo to są gry, a nie symulatory rzeczywistości wirtualnej. Jakoś nie widziałem, żeby Napoleon_Pl narzekał, że Geralt jednym cięciem rozcina pół metra skóry, kości, mięśni i innego mięcha lub że ma poupychane po kieszeniach 100 kilo broni białej i innych gratów, a mimo to porusza się jak baletnica. Dlaczego więc niezgodność z prawami fizyki przeszkadza mu tylko w przypadku żeglowania?

Podobnie I_w_a_N, który dziwi się, że żeglarstwo w W3 nie jest takie jak w życiu. Nie tylko żeglarstwo, drogi IwaNie. I moim zdaniem to bardzo dobrze. Sam pływałem na łódkach i jestem przeciwny implementowaniu realistycznej symulacji żeglarstwa w W3 – właśnie dlatego, że wiem na czym to polega. Przecież ludzie tłumnie oddawaliby grę do sklepu, twierdząc, że jest zepsuta. Nawet gdyby w jakiejś wikipedii wyczytali, co to jest halsowanie, po 2 metrach przewróciliby łódkę.

A jeśli chcecie sobie pożeglować na monitorze, to zachęcam do zakupu
 
Last edited:
Tak widzę tych narzekających:

"Nie wiem czy zauważyliście, ale Geralt strzela z kuszy jak z pistoletu co jest normalnie nie możliwe i mnie jako pasjonata kusznictwa to razi i według mnie jeśli REDzi nie potrafią zrobić takiego elementu to niech go usuną -.-"

Ludzie ogarnijcie się to tylko gra i muszą iść na jakieś ustępstwa
 
Last edited:
Mi się to pływanie łódką z W3 podoba. W Two Worlds II było to wkurzające bo wiatr z reguły wiał w jedną stronę, więc gdy popłynęliśmy na jakąś wysepkę to nie dało się wrócić z powrotem. Raz popłynąłem na skraj mapy i nic nie mogłem zrobić - ani zawrócić, ani się teleportować, ani wyskoczyć z łódki i popłynąć wpław. Halsować się tam nie dało, chyba, że w tempie ślimaka co było nieco szybsze od stania w miejscu. A jeśli płynęliśmy zgodnie z wiatrem to żeglowanie w TW2 wyglądało tak jak w trzecim Wieśku. Również łódka tam pędziła dużo bardziej niż by było to w realu, bo to są w końcu gry.
 
Akurat obecnie żeglowanie wygląda średnio. Fale przelewają się przez łódkę (nie mylić z zalewaniem - bo one perfidnie przenikają przez burty), a sama łajba dziwnie przyspiesza i rusza (po tym co widziałem u Joe) nie reagując zbytnio na ruchy wody ani ich nie zakłócając.

Tymczasem pod filmikem AJ:

**Note this is NOT Final Build! There are a few bugs here and there that have since been addressed. (Loading, Water, Ground Textures, Boat movement, etc) Please forgive its early nature!
 
Mi się to pływanie łódką z W3 podoba. W Two Worlds II było to wkurzające bo wiatr z reguły wiał w jedną stronę, więc gdy popłynęliśmy na jakąś wysepkę to nie dało się wrócić z powrotem. Raz popłynąłem na skraj mapy i nic nie mogłem zrobić - ani zawrócić, ani się teleportować, ani wyskoczyć z łódki i popłynąć wpław.
Dlatego najlepszym sposobem było zrobienie sobie długotrwałej miksturki biegania po wodzie, tak na 7-9min i hulaj dusza zasuwamy po wodzie gdzie tylko chcemy, a jak się skończyła to kolejna. Nie twierdze że w Dzikim Gonie też będą takie miksturki, ale kto wie może czymś nas REDzi zakoczą.
 
Co jak co, ale uważam, że wpływ wiatru na żeglugę (w rozsądnych granicach ma się rozumieć) wyszedłby tylko na plus. Przecież nikt nie chce ultra realizmu (chyba) w tym względzie. Jakoś w stareńkich Piratesach o to zadbano i nikt nie narzekał, że to gra o piratach, a nie symulator korsarstwa. Oczywiście wolę mieć łódki w jakiejkolwiek formie niż żadnej, podobnie jak wolałem Mass Effecta z Mako niż bez tegoż, ale dla mnie byłby to miły smaczek dodający żegludze wiarygodności.

PS Coście się tak czepili Iwana i Napoleona?
 
Jakoś w stareńkich Piratesach o to zadbano i nikt nie narzekał, że to gra o piratach, a nie symulator korsarstwa.

Może się mylę, ale piraci - statki, żegluga, bitwy morskie, miecze, szpady, abordaże, dziwki, rekrutowanie załogi, skarby, otwarte morze, ocean, dużo pływania itd....

A wiedźmin - miecze, magia, potwory, przeznaczenie, pancerze, kurtki, konie, mutant, dziwki, polityka, większa część na lądzie, OKAZJONALNE pływanie łódką...

Coś trąci różnicą mi to. A jednak!
 
Tak sie zastanawiam może ktoś to poruszył a nie zauważyłem, ze TA elfka

i ta z gameplay trailera

To jest ta sama osoba być moze odegra jakąś rolę? może towarzysz przygody Geralta, nowy członek druzyny? "następczyni" Milvy?
 
Last edited:
Top Bottom