Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
A widzieliście jak medalion działa teraz? W sumie chyba lepiej niż to podświetlenie w W2, ale najlepszy był ten drżący w jedynce ;)
 
No w jedynce fajne było to że można go było ustawiać na co ma być czuły
Fajnie jakby teraz też były jakieś opcje z tym związane
 
Właśnie obejrzałem ten materiał Rocka:
https://www.youtube.com/watch?v=GcYsN5ZHyHY

Wiem, że parę osób dzisiaj już o tym wspomniało... Rozenek mówi zbyt szybko...o wiele. Uważam, że na powyższym materiale jeszcze się to jakoś W MIARĘ uchowało, ale nie jest to pierwszy raz...
Na materiale Rojo, w dialogu między Geraltem a Vesemirem również Rozenek za bardzo goni. Dodatkowo mówi, tak jakby nie zwracał uwagi na przecinki ani kropki.
Wiem, że to doświadczony aktor i nie chce go poprawiać, ale takie jest moje spostrzeżenie jako słuchacza. Świetnie za to odegrał swoją role podczas reklamy; nie dość, że przeczytał wszystko w idealnym tempie, to dodatkowo zrobił fantastyczną przerwę między "nie potrzebuje bohaterów", a "potrzebuję zawodowca" ( wiem, że sama reklama też to wymuszała).
Jeżeli wszystkie dialogi w grze będą czytane tak jak te na początku lub w dzisiejszym materiale od Rocka to sama barwa głosu Rozenka niestety się nie wybroni, a nie chce grać w wersji angielskiej za nic w świecie.
Dziwne "zjawisko", tym bardziej w poprzednich częściach gier dubbing z jego strony był idealny.
 
Właśnie obejrzałem ten materiał Rocka:
https://www.youtube.com/watch?v=GcYsN5ZHyHY

Wiem, że parę osób dzisiaj już o tym wspomniało... Rozenek mówi zbyt szybko...o wiele. Uważam, że na powyższym materiale jeszcze się to jakoś W MIARĘ uchowało, ale nie jest to pierwszy raz...
Na materiale Rojo, w dialogu między Geraltem a Vesemirem również Rozenek za bardzo goni. Dodatkowo mówi, tak jakby nie zwracał uwagi na przecinki ani kropki.
Wiem, że to doświadczony aktor i nie chce go poprawiać, ale takie jest moje spostrzeżenie jako słuchacza. Świetnie za to odegrał swoją role podczas reklamy; nie dość, że przeczytał wszystko w idealnym tempie, to dodatkowo zrobił fantastyczną przerwę między "nie potrzebuje bohaterów", a "potrzebuję zawodowca" ( wiem, że sama reklama też to wymuszała).
Jeżeli wszystkie dialogi w grze będą czytane tak jak te na początku lub w dzisiejszym materiale od Rocka to sama barwa głosu Rozenka się nie wybroni.
Dziwne "zjawisko" tym bardziej w poprzednich częściach gier dubbing z jego strony był idealny.

To chyba chodzi głównie o animacje, są robione pod angielskie wersje więc ludzie robiący inne dubbingi niż angielski muszą się zmieścić w czasie animacji.

---------- Zaktualizowano 16:28 ----------

A widzieliście jak medalion działa teraz? W sumie chyba lepiej niż to podświetlenie w W2, ale najlepszy był ten drżący w jedynce ;)

Jak działa, bo nie oglądam tych gameplayów? Nie drga?
 
Dziwne "zjawisko", tym bardziej w poprzednich częściach gier dubbing z jego strony był idealny.
W poprzednich częściach (głównie w jedynce) też zdarzało mu się bardzo szybko mówić.
Jeżeli często będzie tak "rushował" - trudno, i tak będę grał po polsku. Cockle'a nie zdzierżę.

---------- Zaktualizowano 15:32 ----------

To możliwe. Niestety.
Słyszałeś 35min. gameplay gdzie nie mówił wcale za szybko. Poza tym, w udostępnionych materiałach tak szybko wypowiedział tylko dwie, może trzy kwestie.
IMO, nie ma powodu do paniki.
 
To chyba chodzi głównie o animacje, są robione pod angielskie wersje więc ludzie robiący inne dubbingi niż angielski muszą się zmieścić w czasie animacji.

Nie jestem pewny czy masz racje... RED`zi korzystali z jakiegoś systemu ( niestety nie pamiętam nazwy), który ponoć miał dostosowywać ruch ust do czytanej kwestii.
Nie mam 100% pewności, ale wydaję mi się, że tak było.
Po drugie nie wierzę w to, że RED`zi zaniedbaliby kwestie ojczystego języka, na rzecz fajnego angielskiego. Gra ma zbyt "książkowy" wydźwięk, żeby zaniedbać kwestie dialogowe, tym bardziej, że to polska gra. Owszem, na skalę światową, ale polska ;p

---------- Zaktualizowano 16:34 ----------

Słyszałeś 35min. gameplay gdzie nie mówił wcale za szybko

Według mnie niestety mówił za szybko już wtedy, ale liczyłem, że RED`zi coś z tym zrobią.
 
Nie jestem pewny czy masz racje... RED`zi korzystali z jakiegoś systemu ( niestety nie pamiętam nazwy), który ponoć miał dostosowywać ruch ust do czytanej kwestii.

LipSync

Wiem, że parę osób dzisiaj już o tym wspomniało... Rozenek mówi zbyt szybko...o wiele. Uważam, że na powyższym materiale jeszcze się to jakoś W MIARĘ uchowało, ale nie jest to pierwszy raz...

Może czytał tak szybko, bo sobie wyobraził tą sytuację (zaznaczmy że aktorzy nie widzą tego co aktualnie dzieje się na ekranie w czasie nagrywania) i dlatego tak szybko czytał. Może to było zamierzone, bo tak chciał reżyser.
 
Last edited:
Nie jestem pewny czy masz racje... RED`zi korzystali z jakiegoś systemu ( niestety nie pamiętam nazwy), który ponoć miał dostosowywać ruch ust do czytanej kwestii.
Nie mam 100% pewności, ale wydaję mi się, że tak było.
Po drugie nie wierzę w to, że RED`zi zaniedbaliby kwestie ojczystego języka, na rzecz fajnego angielskiego. Gra ma zbyt "książkowy" wydźwięk, żeby zaniedbać kwestie dialogowe, tym bardziej, że to polska gra. Owszem, na skalę światową, ale polska ;p

Ust tak, ale podczas sceny kamera jest wycentrowana raz na Geralcie, a raz na krasnoludzie, trochę głupio by było gdyby na ekranie był Krasnolud a Geralt dalej kończył by swoją kwestię, po czym jakby skończył to kamera wróciłaby do twarzy Geralta i swoją kwestię w tym momencie zaczął wypowiadać krasnolud.
 
Last edited:
@Swooneb nie drga, bo nie ma modelu 3d jak w jedynce. ale jest efekt takiego lekkiego powiększania co chwile, i jest to zapętlone. Ale w sumie nie wiem o co z tym chodzi, bo tylko w krótkim fragmencie podczas walki z upiorem to występuje, później już nie bardzo.

A co do szybkości wypowiadanych kwestii przez naszego Geralta, to niestety ale razi. Tak juz bylo podczas tego 30 minutowego materiału, ale nie aż tak...
 
Jeżeli to co mówicie jest prawdą i uznano, że lepiej by Rozenek mówił jak w reklamie proszku do prania, bo stworzyli grę pod wersje angielską, to muszę przyznać, że zawiodłem się na CDP. Rozumiem, że w Stanach mają fajną sprzedaż, że w ang wersję będzie grać dużo ludzi, ale to Polska gra. Jakiekolwiek cięcia i przyśpieszone dialogi powinny dotknąć angielską wersję gry, nie naszą.
 
Jeżeli to co mówicie jest prawdą i uznano, że lepiej by Rozenek mówił jak w reklamie proszku do prania, bo stworzyli grę pod wersje angielską, to muszę przyznać, że zawiodłem się na CDP. Rozumiem, że w Stanach mają fajną sprzedaż, że w ang wersję będzie grać dużo ludzi, ale to Polska gra. Jakiekolwiek cięcia i przyśpieszone dialogi powinny dotknąć angielską wersję gry, nie naszą.

Ale w W2 też tak było, z tym że widocznie udało się to lepiej pogodzić. Ogólnie scenariusz i dialogi są pisane najpierw po polsku i potem tłumaczone. Ale animacje są robione pod wersję angielską. Więc wydaje mi się że kolejność wyglądała tak scenariusz i dialogi>animacje podczas cutscen> dopasowywanie dialogów do animacji cutscen. A, że animacje były dopasowywane pod angielski dubbing to powstały takie problemy jak ten. Ale to oczywiście jest moja teoria która nie musi nawet ocierać się o prawdę.
 
Last edited:
Jeżeli to co mówicie jest prawdą i uznano, że lepiej by Rozenek mówił jak w reklamie proszku do prania, bo stworzyli grę pod wersje angielską, to muszę przyznać, że zawiodłem się na CDP. Rozumiem, że w Stanach mają fajną sprzedaż, że w ang wersję będzie grać dużo ludzi, ale to Polska gra. Jakiekolwiek cięcia i przyśpieszone dialogi powinny dotknąć angielską wersję gry, nie naszą.

Wiesz, taki tytuł 3XA to trochę kosztuje, musi się im zwrócić. Fajnie że nas kompletnie nie olali, ale oni też muszą mieć jakiś zarobek, naturalnie że najbardziej dopasowana będzie wersja, w którą zagra najwięcej graczy.
 
Jakiekolwiek cięcia i przyśpieszone dialogi powinny dotknąć angielską wersję gry, nie naszą.
Jeśli tak myślisz, to pora zejść na ziemię. CDPR to firma, która obok dostarczenia nam jak najwyższej jakości produktu ma zarabiać. A zarobek jest najlepszy w krajach anglojęzycznych (USA, UK), Polska to zaledwie kilka procent sprzedanych kopii (info potwierdzone bodajże przez Rafała i nie jestem pewien, czy na pewno dotyczyło gier :p [co nie zmienia faktu, że sprzedaż w Polsce w porównaniu do sprzedaży na Zachodzie jest po prostu niska]). Poza tym, w angielską wersję nie będą grali tylko amerykanie i brytyjczycy, więc normalnym jest, że REDzi chcą by to właśnie ona była tą najbardziej dopracowaną.

bo stworzyli grę pod wersje angielską
Cutscenki są tworzone pod wersję angielską, co jest zrozumiałe. Natomiast scenariusz, dialogi, zadania itd. są pisane po polsku. Swego czasu pisał o tym Marcin Blacha.
 
Last edited:
Wiesz, taki tytuł 3XA to trochę kosztuje, musi się im zwrócić. Fajnie że nas kompletnie nie olali, ale oni też muszą mieć jakiś zarobek, naturalnie że najbardziej dopasowana będzie wersja, w którą zagra najwięcej graczy.
Jeśli tak myślisz, to pora zejść na ziemię. CDPR to firma, która obok dostarczenia nam jak najwyższej jakości produktu ma zarabiać. A zarobek jest najlepszy w krajach anglojęzycznych (USA, UK), Polska to zaledwie kilka procent sprzedanych kopii (info potwierdzone bodajże przez Rafała i nie jestem pewien, czy na pewno dotyczyło gier
[co nie zmienia faktu, że sprzedaż w Polsce w porównaniu do sprzedaży na Zachodzie jest po prostu niska]). Poza tym, w angielską wersję nie będą grali tylko amerykanie i brytyjczycy, więc normalnym jest, że REDzi chcą by to właśnie ona była tą najbardziej dopracowaną.

Ok, mam wrażenie że do końca się nie zrozumieliśmy. Nie napisałem, że CDP wystawił grę za 129zł i to jest złe. Dla mnie gra mogłaby kosztować i 200 zł - dalej bym ją kupił, bo uważam, że wkład i trud włożony w tą prdukcję byłoby takiej ceny warty.
Amerykanie kupili by tą grę, nawet jeżeli ich dialogi byłyby przyśpieszone - tak samo jak my ją kupimy, mimo iż to naszych dialogów dotknęło to zjawisko.
Moim zdaniem dostosowanie się do rynku amerykańskiego ( i raz jeszcze przypominam- nie chodzi o to, że nie wiem jaka jest rzeczywistość) pod względem dialogów, to już takie trochę zapominanie skąd ta gra pochodzi. Książka polska, gra polska, dialogi również powinny być polskie (nie mówiąc już o tym, że mamy bogatsze słownictwo od angielskiego, które w obecnej sytuacji, tj. pędzącym dialogu, dużo na tym straci).
 
Last edited:
Moim zdaniem dostosowanie się do rynku amerykańskiego ( i raz jeszcze przypominam- nie chodzi o to, że nie wiem jaka jest rzeczywistość) pod względem dialogów, to już takie trochę zapominanie skąd ta gra pochodzi.
Żadne zapominanie. Jak już wspominałem, scenariusz, zadania, dialogi są pisane po polsku i właśnie przez to te ostatnie będą najlepsze w naszej wersji (co można usłyszeć po udostępnionych materiałach).
Przy tworzeniu cutscenek REDzi stanęli przed wyborem - robimy cutscenki pod wersję angielską, czy polską? I wybrali mniejsze zło czyli wersję angielską. Inaczej znowu dostałoby im się po, za przeproszeniem, dupie za słaby dubbing angielski.
 
Ok, mam wrażenie że do końca się nie zrozumieliśmy. Nie napisałem, że CDP wystawił grę za 129zł i to jest złe. Dla mnie gra mogłaby kosztować i 200 zł - dalej bym ją kupił, bo uważam, że wkład i trud włożony w tą prdukcję byłoby takiej ceny warty.
Amerykanie kupili by tą grę, nawet jeżeli ich dialogi byłyby przyśpieszone - tak samo jak my ją kupimy, mimo iż to naszych dialogów dotknęło to zjawisko.
Moim zdaniem dostosowanie się do rynku amerykańskiego ( i raz jeszcze przypominam- nie chodzi o to, że nie wiem jaka jest rzeczywistość) pod względem dialogów, to już takie trochę zapominanie skąd ta gra pochodzi. Książka polska, gra polska, dialogi również powinny być polskie (nie mówiąc już o tym, że mamy bogatsze słownictwo od angielskiego, które w obecnej sytuacji, tj. pędzącym dialogu, dużo na tym straci).

Nie tyle rynku amerykańskiego co ogólnoświatowego, najwięcej ludzi zagra po angielsku więc angielska wersja musi być bardzo wysokiej jakości, ale to nie znaczy że polska wersja będzie słabej jakości. Być może takie rzeczy będą rzadkością.
 
Żadne zapominanie. Jak już wspominałem, scenariusz, zadania, dialogi są pisane po polsku i właśnie przez to te ostatnie będą najlepsze w naszej wersji (co można usłyszeć po udostępnionych materiałach).
Przy tworzeniu cutscenek REDzi stanęli przed wyborem - robimy cutscenki pod wersję angielską, czy polską? I wybrali mniejsze zło czyli wersję angielską. Inaczej znowu dostałoby im się po, za przeproszeniem, dupie za słaby dubbing angielski.

Tylko że co nam po ładnych, polskich dialogach pisanych w pierwszej kolejności, skoro wiele z nich traci właśnie przez ten pośpiech ? Przykład ? Początek gry, rozmowa między Vesemirem a Geraltem. Choć mówię to z bólem serca, w angielskiej wersji dialog moim zdaniem brzmiał lepiej. Oczywiście nie pod względem słownictwa - tutaj angielska wersja się chowa, bo ten język jest bardziej ubogi. Chodzi o to, że scena była rozegrana iście aktorsko. Były pauzy, aktorzy mówili wolno, scena nabrała świetnego, książkowego klimatu.
W polskiej wersji Rozenek powiedział zdanie "Yenner. Zabawne, co? Nigdy jej tam przecież nie było" tak jakby właśnie wychodził ze studia po kanapkę i powiedział to na odczepnego, nie zważając w żaden sposób na kropke, przecinek i pytajnik.
Wcześniej sądziłem, że błąd leży po jego stronie, ale skoro mówicie mi, że biedny Jacek był ograniczony do przeskakiwania kamery z wersji angielskiej, to trochę się wkurzyłem.
 
Last edited:
Top Bottom